Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • AnnaEwa
    15.02.2020 18:18
    Moim zdaniem powinno być na odwrót. Rządzący mają mandat, bo wybrało ich ileś tysięcy osób. I rządzący powinni mieć do ludzi szacunek. A tego u rządzących brakuje. Nie ma szacunku dla lekarzy, sędziów, nauczycieli, niepełnosprawnych, homoseksualistów. Autor I Listu do Tymoteusza, którym nie był Święty Paweł mówił o posłuszeństwie wobec królów i namiestników, czyli władzy narzuconej. Miał zapewne wiedzę o tym, co Rzymianie zrobili z tymi, którzy się buntują. Obecna władza nie jest narzucona, tylko z mandatu społecznego. Społeczeństwo nie musi więc być władzy posłuszne. To władza ma służyć społeczeństwu.
    doceń 15
    • marbie
      18.02.2020 15:48
      Czyli jak czytać Twoją sugestię, pod wpływem mniejszości ma oddać władzę, czyli być im posłuszna?
      • AnnaEwa
        18.02.2020 18:03
        Nic nie wspominałam o żadnej mniejszości. Pisałam o szacunku dla władzy demokratycznej, która nie jest należna z zasady.
        doceń 1
        0
    • paszczyk2
      19.02.2020 09:26
      Jeszcze nie było w historii Polski powojennej władzy, która miałaby tyle szacunku do ludzi.
      • AnnaEwa
        19.02.2020 09:41
        Zależy kogo ta władza zalicza do ludzi. Szacunek trwa tak długo, jak długo popiera się władzę. Każdy inny staje się wrogiem i przestaje być Polakiem, a nawet człowiekiem. Jak jest się wyborcą innej partii, członkiem grupy zawodowej, która akurat protestuje, ma się inną orientację seksualną, to już nie zasługuje się na szacunek władzy. Mój mąż, jako protestant jest dla władzy opcją niemiecką. Moja siostra, jako nauczycielka popierająca PO została porównana do złodziei, a wcześniej do ZOMO. Pan może mieć inne odczucia, bo nie poczuł Pan tego na własnej skórze.
        doceń 2
        0
  • Henryk
    15.02.2020 18:59
    Nie rozumiem dlaczego kategoria Polak ma być dominująca? W każdym narodzie są różni ludzie, od wielce czcigodnych, po skończonych chamów i zdrajców. Przecież tacy ludzie nie mogą stanowić jedności. Czy tak trudno to zrozumieć? Zachowania i wyniki wyborów (jeżeli nie są sfałszowane) pokazują tylko prawdę o obywatelach Polski, z jakich elementów się składają. Nie należy nad tym lamentować, tylko podejmować działania w celu naprawy złego, ale z podejmowaniem takich działań jest u nas bardzo kiepsko.
    doceń 4
  • snakeinweb
    15.02.2020 19:34
    Tylko władza prawowita zasługuje na szacunek. Władza nierządna wręcz odwrotnie. Ani władza nazistów w Generalnej Guberni, ani władza komunistów w PRL-u, ani władza dyktatury partyjnej w III RP na żaden szacunek nie zasługuje, bo żadna z niech nie pochodzi z wolnej woli narodu wyrażonej w wolnych, powszechnych i równych wyborach. Przypomnę, że wolne wybory to takie, w których każdy obywatel ma prawo kandydowania i wybieralności, a obywatele w akcie wolnej woli wybierają kogo chcą, a nie tego, którego wystawią odgórnie koncesjonowane organizacje kryminale działające pod przykrywką "partii politycznych" i niby "ruchów obywatelskich".
    • AnnaEwa
      15.02.2020 22:22
      Zarówno Święty Paweł w Liście do Rzymian, anonimowy autor I Listu do Tymoteusza, czy nieznany autor I Listu Św. Piotra nakazywali szacunek właśnie tej bezprawnej i narzuconej władzy. Pismo Święte nakazuje posłuszeństwo okupantowi, jakim było Imperium Rzymskie wobec Żydów. Jest to o tyle zrozumiałe, skoro chrześcijaństwo mogło rozkwitnąć, bo jako jedyny poważny ruch religijny nie wzięło udziału w powstaniu żydowskim. Gdyby chrześcijanie chwycili za broń w powstaniu, to podzieliliby los zelotów, faryzeuszów, nazorejczyków, czy ruchów gnostyckich. Dzięki uznaniu władzy okupanta udało się chrześcijanom przetrwać.
      • snakeinweb
        16.02.2020 06:44
        To jakaś strasznie dziwna interpretacja katolicyzmu i chrześcijaństwa. Gdyby przyjąć ją na poważnie, to św. Józef i św. Maria powinni osobiście poderżnąć gardło noworodkowi Jezusowi w imię posłuszeństwa okupantowi, a nie rodzić Zbawiciela w podziemiu ukrywając się po stajniach wbrew woli nierządnej władzy i okupanta.

        Pieprzy Pani niewyobrażalne głupoty.
        doceń 4
        0
      • AnnaEwa
        16.02.2020 15:08
        Obraz rzezi niewiniątek jest obrazem legendarnym, więc rodzice Jezusa nie musieli podejmować takiej decyzji. W całej Ewangelii nie ma żadnego przykładu, by Jezus, albo Apostołowie wystąpili przeciwko władzy. Natomiast w Dziejach i Listach Apostolskich istnieją nawołania wprost, by być posłusznym władzy okupacyjnej.
        doceń 2
        0
      • Henryk
        18.02.2020 14:04
        @ANNAEWA jest perfekcyjną znawczynią Pisma Świętego i wszystko potrafi zinterpretować, a co jej nie pasuje, to odsyła do legendy.
        doceń 2
        0
      • AnnaEwa
        18.02.2020 18:01
        Panie Henryku, tak, znam Pismo Święte. Znam też badania i odkrycia biblistów. Rzeź niewiniątek nie została wspomniana w żadnym z świadectw historycznych. Sam opis ma charakter przypowieściowy i jest nawiązaniem do Starego Testamentu.
        doceń 3
        0
      • Henryk
        19.02.2020 10:27
        @ANNAEWA! Pismo Święte nie może być podważane brakiem potwierdzeń naukowych historii, bo Pismo Święte jest świadectwem ludzi wierzących w Boga i przekazem wiary. W świadectwie ludzi wierzących w Boga nie ma nieprawdy, bo ludzie wierzący w Boga, o którym mówi Biblia nie kłamią, bo wtedy sprzeniewierzaliby się Bogu.
        doceń 1
        0
      • AnnaEwa
        19.02.2020 10:33
        Dobrze Pan pisze, Pismo jest świadectwem wierzących i przekazem WIARY. Nie jest to kronika historyczna. Historycznie takie wydarzenie nie miało miejsca, a spisane zostało, by przekazać prawdy wiary, a nie by opisywać dzieje.
        doceń 1
        0
      • Henryk
        19.02.2020 13:32
        Jaki Pani ma dowód na to, że nie istniało?!
        doceń 0
        0
      • AnnaEwa
        19.02.2020 14:10
        Dowodów dostarcza samo Pismo Święte. Król Herod nie mógł wydać rozkazu zabicia dzieci, bo zwyczajnie wtedy już nie żył. Spis ludności, o którym mówi Łukasz odbył się, gdy zarządcą Syrii był Kwiryniusz. Kwiryniusz został rządcą Syrii po bitwie pod Akcjum, czyli 10 lat po śmierci Heroda. Sam spis dotyczył jedynie mieszkańców Judei, więc nie Józefa, który był mieszkańcem Nazaretu w Galilei. Józef nie miał obowiązku podróży do Betlejem. Sam opis rzekomej rzezi niewiniątek jest popularną żydowską bajką, o złym królu, który zabija wszystkie dzieci, by zgładzić przyszłego króla. Mateusz spisując tę historię wzorował się na Wyj 1,15nn, gdzie jest mowa o zabijaniu chłopców przez Faraona. Z tej historii w żydowskich kręgach zrodziła się bajka o magu, który opowiada królowi o chłopcu. Tę żydowską historię w formie bajki przytacza chociażby Józef Flawiusz w Dawnych Dziejach Izraela. To pokazuje jak znany i żywy był to obraz. Sama kompozycja historii ma typową konstrukcję midraszu, czyli opowiadania o charakterze katechetycznym, a nie historycznym. Dawni Żydzi mieli zupełnie inne podejście do faktów, niż my dziś, więc nierozumieniem jest traktować ten fragment jako opis realnego wydarzenia, skoro nie o to autorowi chodziło.
        doceń 1
        0
      • Henryk
        19.02.2020 15:47
        Wszystko było bajką, ale Kwiryniusz był prawdziwy. Ciekawe dlaczego? Na tej samej zasadzie też może być postacią fikcyjną. Ciekawe gdzie Pani nazbierała takich mądrości?
        doceń 0
        0
      • Henryk
        19.02.2020 15:51
        Poza tym chce nam Pani powiedzieć, że Pismo Święte to stek bajek i wymysłów? A Chrystus był ukrzyżowany, czy to też jest bajka?
        doceń 0
        0
      • AnnaEwa
        19.02.2020 17:30
        Zarówno Herod, jak i Kwiryniusz są postaciami historycznymi. Herod zmarł w 4 roku p.n.e, zaś Kwiryniusz został rządcą i zorganizował spis ludności w 6 roku n.e. Stąd między innymi pochodzi problem niemożliwości ustalenia dokładnej daty narodzin Jezusa, bo opisy wydarzeń historycznych wzajemnie się wykluczają.
        doceń 1
        0
      • AnnaEwa
        19.02.2020 17:48
        Pismo Święte dostarcza Panu cztery zupełnie różne opisy Ukrzyżowania, które w wielu miejscach są ze sobą sprzeczne. Oczywistym jest, że opisy te nie stanowią kroniki historycznej, gdyż nie mogły nią być. Katolicki teolog i biblista Shiller dobrze to tłumaczy, mówiąc, że legenda jest formą literacką, która w lepszy sposób potrafi przekazać prawdy wiary, niż opis wydarzeń historycznych. Bóg chce nas przecież zbawiać przez Słowo Boże, a nie podręcznik do historii. W legendarności opisu przoduje tu Ewangelia Jana. Autor Ewangelii pod rzekomym opisem wydarzeń stylizowanych na sowa naocznego świadka przekazuje prawdy teologiczne. Weźmy przykład postaci Barabasza. Taki człowiek nie istniał. Barabasz, to w oryginale Bar-Abbas. Bar to Syn, Abbas to Ojciec. Imię Barabasz oznacza Syn Ojca. A Synem Ojca jest Chrystus. Fikcyjna scena, gdzie Żydzi wybierają Jezusa, albo Barabasza miała symbolizować teologiczną prawdę, że Żydzi w Jezusie chcieli widzieć tylko ziemskiego człowieka, a nie wcielonego Boga. Dlatego opowiadają się za ziemskim Synem Ojca, a nie boskim Chrystusem. Na potrzeby tej sceny autor wymyśla zwyczaj, jakoby wypuszczano jednego więźnia z okazji Paschy. Takiego zwyczaju nie było. Legendarny charakter ma też przełożenie ciężaru winy z Rzymian na Żydów. Autor Ewangelii w tym celu wkłada w usta Żydów słowa, że nie mogą nikogo skazać na śmierć, dlatego Jezus musi zostać ukrzyżowany przez Rzymian. Gdy powstawała Ewangelia Jana istniało już takie prawo, po 65 roku Żydzi stracili możliwość wykonywania kary śmierci. Dla czytelnika Ewangelii, powstałej około 120 roku takie słowa Żydów mogły wydawać się właściwe. Wystarczy jednak sięgnąć do Dziejów Apostolskich, gdzie opisano kamienowanie Szczepana, albo do słów samego Jezusa, który mówi Uczniom, że Żydzi będą ich zabijać.
        doceń 1
        0
      • Henryk
        19.02.2020 18:54
        Wybaczy Pani, ale dla mnie wiarygodne są świadectwa wtedy żyjących chrześcijan, a nie Pani przekaz, nie wiadomo skąd wzięty.
        doceń 2
        0
      • AnnaEwa
        19.02.2020 19:07
        Ewangelie nie zostały spisane przez żyjących wtedy chrześcijan, powstały kilkadziesiąt lat później.
        doceń 1
        0
      • Henryk
        20.02.2020 09:52
        Sugeruje Pani, że znalezione zapiski Ewangelii mogą być zmyśleniami?
        doceń 0
        0
      • Henryk
        20.02.2020 10:00
        Nie ma Pani żadnych dowodów na to, że nie było wcześniejszych zapisów! Poza tym kiedyś ludzie nie byli przeładowani informacjami tak jak obecnie i bardzo dobrze pamiętali to, co przekazywali im przodkowie. Sam wiem to ze swojego doświadczenia. Obecnie żyjący ludzie niebawem doznają syndromu Wieży Babel, bo mają tak przeładowane pamięci, że nie będą zdolni do porozumiewania się ze sobą. Widać już tego pierwsze objawy. Obecna tzw. nauka, w większości nie jest już nauką tylko rozgłaszaniem różnych ideologii. https://www.gosc.pl/doc/6168746.Przeinformowani
        doceń 1
        0
      • AnnaEwa
        20.02.2020 10:01
        Zmyślenia to złe słowo, zważywszy, że tekst Pisma Świętego spisywany był pod natchnieniem Ducha Świętego. Nie są to w całości opisy prawdziwych wydarzeń, które rzeczywiście miały miejsce, bo Pismo Święte nie jest kroniką.
        doceń 2
        0
      • AnnaEwa
        20.02.2020 10:09
        Gdyby doskonale pamiętali to, co przekazywali przodkowie, to Marek pisząc Ewangelię nie pisałby o świniach pasących się na wzgórzu, skoro świnie nie potrafią chodzić po wzgórzach. Ani nie pisałby, że Gedara leży nad morzem, skoro oddalona jest o kilkadziesiąt kilometrów od najbliższego zbiornika wodnego. Ale przecież w Piśmie Świętym nie chodzi o anatomię świń, ani podręcznik do geografii, tylko o symbol ogromnej nieczystości, którą oznaczao stado świń. Wiara, że Jezus rzeczywiście utopił w morzu 2000 świń i traktowanie tego jako fakt historyczny jest bez podstaw. Takich opisów, które nie przedstawiają prawdziwego wydarzenia, tylko przekazują prawdy wiary jest więcej. Jezus fizycznie nie rozmnożył chlebów, nie wypędził przekupniów z Świątyni, ani nie latał wraz z szatanem nad murami Jerozolimy. Analogicznie, jak świat nie powstał w 6 dni kalendarzowych, a całej Ziemi nie zalał Potop.
        doceń 2
        0
      • Henryk
        20.02.2020 10:11
        Jak umarł Chrystus? Na krzyżu, czy na palu?
        doceń 1
        0
      • AnnaEwa
        20.02.2020 10:14
        Odpowiedź ma Pan w samym Piśmie Świętym. Słowo Ukrzyżowanie ma swój źródłosłów w greckim słowie oznaczającym skrzyżowanie dróg. Były to więc dwie belki.
        doceń 2
        0
      • AnnaEwa
        20.02.2020 10:17
        Ale gdyby trzymać się dokładnie opisu procesu Jezusa przed Sanhedrynem, tak jak opisują to Ewangelie, to Jezus powinien być ukamienowany przez starszyznę Izraela. Umarł jednak na krzyżu, co oznacza, że musiało być więcej zarzutów, niż tylko te opisane w Ewangeliach.
        doceń 2
        0
      • AnnaEwa
        20.02.2020 10:17
        I na pewno nie były to zarzuty religijne, które Rzymian nie interesowały.
        doceń 2
        0
  • snakeinweb
    15.02.2020 19:36
    A papieża to w to nie mieszajmy. Papież przybywa do każdego kraju nie tylko jako pielgrzym, ale również jako głowa państwa i dyplomata i obowiązuje go jakaś dyplomatyczna etykieta, nawet wobec typów typu Stalina i Hitlera.
    • AnnaEwa
      16.02.2020 15:13
      Wobec Mussoliniego ówczesny Papież zachowywał się w sposób wybiegający poza ramy etykiety. Podobnie było z Hitlerem, który doszedł do władzy głównie dzięki zabiegom późniejszego Papieża Piusa XII, który zakazał niemieckim katolikom wyrażać politycznego sprzeciwu wobec nazistów.
      doceń 4
  • jurek
    19.02.2020 20:12
    jurek
    Jak widzę kampania wyborcza rusza i nawet ksiądz nie pozostaje obojetny. Myśle, ze Papieza do tego nie mieszajmy - nie wiemy czy chodziło o szcunek dla komunistycznych uzurpatorów, czy po prostu realizacja dyplomatycznego protokołu (która Papiez musiał uszanowac, bo inaczej by go do Polski wtedy nie wpuszczono.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy