- To ogromne wyróżnienie, które przyjmuję w pokorze, ale przede wszystkim w imieniu tych, którzy przyłożyli swoją rękę do renowacji katedry - mówi proboszcz parafii katedralnej.
W 107. rocznicę odzyskania niepodległości w opolskim ratuszu odbyła się uroczysta sesja Rady Miasta Opola, podczas której wręczone zostały cztery tytuły „Zasłużony Obywatel Miasta Opola”, a także odznaka „Za zasługi dla miasta Opola”, która trafiła w ręce Marioli Skrzypczyk. Te honorowe odznaczenia zostały wręczone przez prezydenta miasta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego oraz przewodniczącą Rady Miasta Opola Barbarę Kamińską.
Do grona zasłużonych obywateli miasta Opola dołączyli: dr Joanna Łaba - założycielka Opolskiego Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Dzieci z Trisomią 21, która doprowadziła do powstania Centrum Aktywności i Rehabilitacji Dzieci z Trisomią 21, ks. dr Waldemar Klinger oraz dwie nauczycielki - polonistka Joanna Toll i matematyczka Maria Romanowska.
- To ogromne wyróżnienie, które przyjmuję w pokorze, ale przede wszystkim w imieniu tych, którzy przyłożyli swoją rękę do renowacji katedry - mówi nam ks. Waldemar Klinger. Przypomina, że już od 10 lat trwają intensywne prace, które powoli zmierzają do końca. Podkreśla też, że zrealizowanych i rozliczonych zostało już około 50 projektów dotowanych przez rozmaite instytucje.
- Będziemy dumni z tego, co wspólnie uczyniliśmy. Myślę, że na Boże Narodzenie katedra na powrót nas przyjmie. Z radością wszystkich zapraszam. Jeszcze ksiądz biskup dokładnej daty nie podał, ale będzie to najprawdopodobniej IV niedziela Adwentu. Obecnie siedem firm pracuje bardzo intensywnie, każda w swoim obszarze. Na ukończeniu są już ławki, krypta jest poddawana renowacji, archeolodzy pracują. Nie ma dnia, żeby ktoś mnie nie pytał, kiedy wracamy do katedry. Także ogromnie cieszę się, że mogę to powiedzieć: „Wracamy, szczęśliwie!” - podkreśla ks. Klinger.
Z wnioskiem o uhonorowanie proboszcza opolskiej katedry wystąpił prezydent Arkadiusz Wiśniewski. - Ks. Waldemar Klinger podjął się dzieła wydawałoby się niemożliwego do spełnienia, czyli rewitalizacji katedry opolskiej. Miejsca, które bardzo mocno związane jest z polskością i Opolem. W herbie Opola jest połowa piastowskiego Orła, ale jest też połowa krzyża. Warto o tym pamiętać, bo my jako ludzie różnimy się między sobą, nie wszyscy uczęszczają regularnie na msze, niewątpliwie jednak nasze korzenie zapisane są - i tego nikt nie zmieni - w historii chrześcijaństwa i katolicyzmu - mówił prezydent Arkadiusz Wiśniewski.
Wręczenie honorowego tytułu przez prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego.
Anna Kwaśnicka /Foto Gość
- Jako proboszcz parafii katedralnej ks. Waldemar Klinger aktywnie angażował i angażuje się w działalność mającą na celu zachowanie dziedzictwa kulturowego i ochronę materialnych wartości zabytkowych opolskiej świątyni - podkreśliła w laudacji Barbara Kamińska.
- Przyznany dziś tytuł jest hołdem miasta dla tych prowadzonych przedsięwzięć, jak i dla samej katedry, która jest chyba najważniejszym zabytkiem, jaki mamy w Opolu - zapewnia ks. Klinger.
Duszpasterz pochodzi z Olesna, a od ponad 30 lat związany jest z Opolem. Był dyrektorem Wydawnictwa i Drukarni Świętego Krzyża w Opolu oraz proboszczem parafii Ducha Świętego w Opolu-Winowie. W 2015 r. został pełnomocnikiem ds. zarządzania parafią katedralną, a w 2016 r. - jej proboszczem.
- W 2015 roku, kiedy podjąłem się renowacji, nie wiedziałem w ogóle, co mnie czeka. Pomyślałem, że skoro trzeba kościół katedralny wyremontować, to go wyremontujemy. Dziś mogę powiedzieć, że ten ogrom zrealizowanych pracy przerasta moją percepcję - podkreśla ks. Klinger. - Około 1220 roku, gdy budowany był ten kościół, Opole liczyło około 2 tysięcy mieszkańców. Prace trwały aż do 1295 roku, a średnia wieku wynosiła wtedy 45-50 lat. Pomyślałem, że jeśli budowy tak wspaniałej świątyni - a na ówczesne czasy był to jeden z największych kościołów między Wrocławiem a Krakowem - podjęła się ta garstka opolan, mająca świadomość, że nie skończą kościoła za swojego życia, to co dopiero my? - mówi duszpasterz, podkreślając, że z szacunku dla przeszłości jesteśmy zobowiązani do zadbania o przyszłość tej świątyni.