Wystawa zatytułowana "Nadzieja i ikona" do 10 stycznia będzie prezentowana w Muzeum Diecezjalnym w Opolu.
Od 4 grudnia w sali wystaw czasowych Muzeum Diecezjalnego w Opolu zobaczyć można 109 ikon namalowanych przez ikonografów skupionych w Śląskiej Szkole Ikonograficznej. - To bardzo mała część ikon, które stworzyliśmy. W ciągu 25 lat powstały ich nie setki, ale tysiące. Powędrowały w różne miejsca. Są zarówno w domach naszych przyjaciół czy klientów, ale także w przestrzeniach sakralnych. Nie tyle zdobią kościoły, bo funkcją ikony nie jest zdobienie, ale służą do modlitwy – wyjaśnia ks. dr hab. Dariusz Klejnowski-Różycki, rektor Śląskiej Szkoły Ikonograficznej.
- Przeglądałem archiwum muzealne i z niedowierzaniem stwierdziłem, że od 1987 r., czyli od powstania Muzeum Diecezjalnego, jest to pierwsza tak kompleksowa wystawa ikon. Dotąd ikony pojawiały się na wystawach zbiorowych, ale aż tylu w naszym muzeum jeszcze nie było. Jestem z tego powodu szczęśliwy i usatysfakcjonowany - mówi ks. Wojciech Lippa, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Opolu. - Ikony błyszczą złotem, lśnią kolorami, zachęcają. Przed wszystkim porusza mnie w nich bardzo precyzyjny malarski warsztat. Są to małe formaty, ale oglądający je od razu zauważają, że jedna ikona wymaga dziesiątek godzin pracy artystycznej. Są to naprawdę małe cudeńka, małe dzieła sztuki - zauważa ks. Lippa.
- Wystawa ikon to pewnego rodzaju gwałt na ikonie - podkreśla ks. Klejnowski-Różycki. - Ci, którzy mają bardziej wschodnią wrażliwość, powiedzieliby, że to absolutnie nie jest przestrzeń, w której ikona powinna funkcjonować. Ona służy do modlitwy. Jak najbardziej zdajemy sobie z tego sprawę, ale też chcemy się pochwalić i świętować działalność środowiska, które od 25 lat próbuje uczyć warsztatu ikonografa - tłumaczy ks. Klejnowski-Różycki.
Obchodząca 25-lecie działalności Śląska Szkoła Ikonograficzna skupia 25 ośrodków w trzech diecezjach tworzących metropolię katowicką. - Ustaliliśmy, że nie stworzymy jednego centralnego ośrodka, ale będziemy funkcjonować w miejscach, w których jesteśmy na co dzień, ucząc się i gromadząc wokół siebie zainteresowane osoby. Są to zarówno ośrodki kultury, parafie, jak i warsztaty ikonografów. Takie ośrodki – sięgając do tradycji uniwersyteckiej - nazywamy wydziałami - opowiada rektor Śląskiej Szkoły Ikonograficznej.
Podczas wernisażu ks. dr hab. Dariusz Klejnowski-Różycki, rektor Śląskiej Szkoły Ikonograficznej mówił nie tylko o tym, jak rodziła się i jak funkcjonuje szkoła, ale też o technologii powstawania ikony.
W wernisażu wzięło udział kilkadziesiąt osób, m.in. studenci ochrony dóbr kultury z Kalisza wraz ze swoimi profesorami, którzy odbywają trzydniowe warsztaty w Muzeum Śląska Opolskiego. Było też kilku ikonografów prowadzących wydziały w różnych miastach. Wielu gości skupiało się przy najbardziej wyróżniającej się arabskiej ikonie kaligraficznej Trójcy Świętej, o której chętnie opowiadał Henryk Metz z Gliwic.
Wystawie będzie towarzyszyć kilka wydarzeń. We wtorek 9 grudnia o 18.00 zaplanowane jest oprowadzanie kuratorskie, które poprowadzi ks. dr hab. Dariusz Klejnowski-Różycki. Z kolei tydzień później, we wtorek 16 grudnia o 18.00 po wystawie będzie oprowadzał ks. Wojciech Lippa.
Finisaż zaplanowany jest w sobotę 10 stycznia 2026 r. o 17.00. Będzie to okazja do spotkania z ikonografami, a także wysłuchania wykładu ks. D. Klejnowskiego-Różyckiego pt. „Wokół ikony”.