Nowy numer 15/2024 Archiwum
  • hornik2
    01.10.2014 13:25
    To przykre kiedy ludzie Kościoła ranią tych którzy kochają ten Kościół najbardziej...
    Robią wszystko aby zniechęcić ludzi do czynienia dobra,do głoszenia Ewangelii- przekonują że pragnienie życia w bliskiej relacji z Bogiem jest nierealne, wręcz jest zagrożeniem.
    Najlepiej być ,,niedzielnym katolikiem" i tyle... byle był spokój
    doceń 27
  • hornik2
    01.10.2014 13:53
    Pomówienia i plotki...często ktoś kogoś wogóle nie zna a słowem potrafi zabić

    http://kosciol.wiara.pl/doc/2182156.Franciszek-przeciwko-sianiu-podzialow


    Do tego diabeł używa zarówno „świeckich, jak i księży, biskupów, kardynałów czy siostry zakonne – zaznaczył Ojciec Święty.
    doceń 18
  • sekend
    02.10.2014 00:05
    Strona Wspólnoty: http://mimj.pl/ i SŁOWO ARCYBISKUPA Stanisława Nowaka. To nic nie znaczy?
    Słuchałem jakiś czas temu w sieci przekazów ze spotkań tej Wspólnoty i wielokrotnie o.Daniel przestrzegał ludzi przed wychwalaniem go i mówił, że on jest tylko narzędziem a działa Pan Jezus. Myślę, że działania biskupa Czai są krzywdzące dla o.Galusa i całej Wspólnoty. Prowadzą do podziału i niczego dobrego. Może niedługo z o.Boshobory niektórzy zrobią wysłannika złego. Paranoja jakaś. Jak słyszałem w Parafii zaproszenie to w tyle głowy miałem, że może o taki numer chodzić. I się nie pomyliłem niestety.
    doceń 14
  • teresaszkaluba
    03.10.2014 16:44
    teresaszkaluba

    a co się stało z moim komentarzem z dnia 1  09   podżcie poważni i opublikujcie albo odpiszcie co się nie podobało  .

    doceń 9
  • Daro1
    04.10.2014 19:48
    Biskup Depo wyraźnie napisał w liście odpowiadając na pytania biskupa Andrzeja Czai iż ojciec Daniel działa poza jego zgodą i względem wspólnoty podjęte są w kurii częstochowskiej rozmowy dyscyplinarne. Myślę że biskup Depo nie napisał tego na potrzeby tego spotkania ale wyraźnie napisał jaka jest sytuacja. Wspólnota kościoła rzymsko katolickiego musi i ma obowiązek działać we współpracy z lokalnym biskupem a tam tego zabrakło. poza tym biskup Depo ma tam najwięcej do powiedzenia. ksiądz biskup Andrzej Czaja ma rację co do zastrzeżeń względem wspólnoty. Poza tym wiele osób pewnie jest zniesmaczony sytuacją gdyż myśleli że biskup powie że jest w porządku stąd też wydaje mi się że tak negatywne komentarze pojawiają się na forum. To też pokazuje że nie potraficie przyjąć słów biskupa pasterza diecezji.
    • hornik2
      05.10.2014 20:30
      Nie jest prawdą jakoby o.Daniel działał poza zgodą Abp. Depo.
      Przecież spotkania są organizowane w Sanktuarium św. Józefa i w Sanktuarium św. o.Pio. Odpowiedzialni za te Sanktuaria nie pozwolili by przecież aby ktoś bez zgody Biskupa coś u nich wyprawiał. Proszę nie rzucać oszczerstw wobec kogokolwiek- Papież Franciszek ostatnio tylko o tym mówi- o pomówieniach i o oskarżeniach i grzechach języka.
      Za każde słowo odpowiemy przed Bogiem więc proszę się zastanowić zanim cokolwiek powie się krzywdzącego o kimkolwiek.
      doceń 16
  • DorotaA
    04.10.2014 22:07
    Daro1 Gdzie mozna zapoznać sie z listem abp Depo który cytujesz? bo to dziwne ,ze ponoć znasz ponoć korespondencje która z zasady jest tajna??
    doceń 6
  • hornik2
    06.10.2014 07:19
    Nie jest prawdą jakoby o.Daniel działał poza zgodą Abp. Depo.
    Abp. Depo nie zabronił organizowania spotkań- ani tych dla młodych ani ogólnych. Gdyby zabronił to by ich po prostu nie było.
    Przecież spotkania są organizowane w Sanktuarium św. Józefa i w Sanktuarium św. o.Pio. Odpowiedzialni za te Sanktuaria nie pozwolili by przecież aby ktoś bez zgody Biskupa coś u nich wyprawiał. Proszę nie rzucać oszczerstw wobec kogokolwiek- Papież Franciszek ostatnio tylko o tym mówi- o pomówieniach i o oskarżeniach i grzechach języka.
    Za każde słowo odpowiemy przed Bogiem więc proszę się zastanowić zanim cokolwiek powie się krzywdzącego o kimkolwiek.
    doceń 5
  • slimak24
    09.10.2014 22:52
    Jestem zaszokowana oszczerstwami na tak wspaniala wspolnote. Ona przynosi tak dobre i obfite owoce. Kazdy powinien sie zastanowic jakie owoce przynosi kazda wlasna parafia. Tak zadko traktuje sie ludzi z
    milosierdziem, tak malo jest na naszych parafialnych mszach uwielbienia, przez godzine przeciez czlowiek nie jest w stanie otworzyc serca. Ja sama nawrocilam sie na mszy we Wspolnocie MiMJ, moj maz, cala moja rodzina, bardzo wiele znajomych, uratowanych zostalo wiele malzenstw. W Biblii jest napisane "po owocach poznacie", a owoce MiMJ sa dobre, wiec dlaczego robi sie takie zamieszanie? Moim zdaniem problem jest gdzies indziej, jest za malo ksiezy, ktorzy posluguja modlitwa uwolnienia, do ktorej przeciez wezwal sam Jezus. Z 40-letniego doswiadczenia mialam wczesniej do czynienia z ksiezmi z normalnych parafii, ktorzy ograniczyli swoja posluge do gloszenia Ewangelii, w problemach nie byli w stanie lub nie chcieli pomoc. Najlepiej jak cos sie dzieje dla ludzi dobrze, wszystko zniszczyc aby tylko w diecezjach spokoj byl, nikt nie pytal o przewodnikow duchowych i o generalne czy furtkowe spowiedzi. Ale tak wiele jest zagrozen duchowych, tak wiele ludzi z depresjami, lekami. Przez propagande satanizmu wchlaniane sa miliony dzieci i mlodziezy, koscioly pustoszeja...Czy to nie dochodzi do biskupow? Czy tego nie widac, ze ludzie potrzebuja pomocy? Najlepiej zamiesc wszystko pod dywan...
    doceń 7
  • ilona1965
    31.10.2014 20:53
    Chwała Panu za czystość serca biskupa Czai i Dar Poznania względem wspólnoty MiMJ i o.Daniela- ma rację.
    doceń 9
  • ilona1965
    19.12.2014 08:09
    Proszę nie usuwać komentarzy, bo ktoś odpowie przed Bogiem za ten dramat, który odbywa się w moim domu dzięki owocom wspólnoty MiMJ. Czyżby kościół bronił za wszelką cenę oprawców?
    doceń 5
  • ilona1965
    19.12.2014 19:40
    Rozmawiałam z księdzem proboszczem o owocach wspólnoty MiMJ moim domu, powiedział "tak,mamy problem z o. Danielem, bo on nikogo nie słucha" jak to możliwe i niech już nikt z członków wspólnoty nie rozpisuje się o pokorze i posłuszeństwie o. Daniela
    doceń 5
  • ilona1965
    11.01.2015 18:15
    Osoba, która zamieściła ten artykuł poprosiła o komentarz do niego,ja , że znam tą "wspólnotę", blisko mieszkam , należałam do niej i nadal należy mój mąż ,toteż mogę wiele powiedzieć o owocach tej wspólnoty.Czułam się zobowiązana przed Bogiem do napisania komentarza, że"Chwała Panu za czyste serce Bp. Czai......"Po tym komentarzu "wspólnota" MIMJ postanowiła się ze mną rozprawić i zadzwoniła do mnie informując mnie,że nie wolno mi takich komentarzy pisać, tylko pozytywne i jak nie przeproszę w/w wspólnoty, to czeka mnie policja, prokuratura, sąd i koszta.Powiedziałam, że tego nie zrobię, bo to prawda, przecież potwierdziłam tylko słowa Bp. Czai. Chciałoby się zawołać Jezusie Sprawiedliwy -litości!!!!!
    doceń 6
  • ilona1965
    16.01.2015 21:51
    Dzięki Bogu, że mamy takich Biskupów, którzy mają uszy, które słyszą.Ciekawe czy "wspólnota" poskarży się na policji na biskupa Czaję,że obraził 600 osób, jak to zrobiła ze mną. Ale te 600 osób może bronić człowieka "wspólnoty",który krzywdzi swoich bliskich,bo to nie możliwe, to pomyłka, bo to nie o tego Mirka chodzi. Miłość i Miłosierdzie Jezusa- piękna nazwa, piękne modlitwy a z drugiej strony kpina z Pana Boga.Mówiono,,że jak ktoś mówi, że jesteśmy sektą, to powiedzcie mu,że jesteśmy mocną sektą- tak to prawda i niebezpieczną. A członkowie "wspólnoty" żyją zasadami katechizmu kościoła katolickiego- tak to chyba jest wewnętrzny katechizm tej wspólnoty.Kapłani kazali mi mówić i pisać o tym jak mąż zachowuje się w domu, bo każdy dzień nie do zniesienia. A mąż ciągle powtarza"będę robił co będę chciał, a ty masz szczęście,że należę do tej wspólnoty"- to jakaś schizofrenia duchowa.Syn wieloletni ministrant i lektor odkąd mąż jest w tej organizacji stracił całkowicie wiarę w Boga. Czy u mnie w domu ma dojść do podobnej tragedii jak w Jastrzębiu Zdroju, gdzie szafarz podpalił żonę i pięcioro dzieci?Nie boję się i jak będzie trzeba to w Imię Jezusa Chrystusa w obronie praw bożych i deptanego Sakramentu Małżeństwa poproszę o najwyższą karę, będzie to słodka kara, a ta organizacja niech się cieszy z pyrrusowego zwycięstwa.Proszę ludzi dobrej woli o modlitwę.
    • amay
      19.01.2015 21:50
      Droga pani
      Bardzo wspolczuje sytuacji rodzinnej i malzenskiej. Rozumiem, ze trudno pani pojednac sie z mezem. Ale jaki zwiazek z konfliktami w panstwa rodzinie ma wspolnota MiMJ?

      To ze maz jest we wspolnocie, a pani zdecydowala sie odejsc z jakis powodow nie czyni wspolnote sedzia nad waszymi konfliktami.

      Coz oznacza, ze wspolnota broni pani meza? To, ze nie jest on wyrzucony z powodow konfliktow rodzinnych? Ze wspolnoty nie oddala sie ludzi, bo nie potrafia sobie ulozyc zycia.
      Tym baardziej wychodzic powinno sie z zalozenia , ze "nie potrzebuja lekarza zdrowi, lecz ci co sie zle maja"

      A niestety bardzo nieprawdziwe i obrazliwe komentarze, ktore nie maja zwiazku z tym co tutaj pani wypisuje tylko na prywatnym blogu - sa krzywdzace dla wielu osob, ktore w zadnym stopnij nie odpowiadaja za panstwa sytuacje malzenska...

      Zycze pokoju serca.
      Przebaczenia.
      Uwolnienia od zranien.

      doceń 5
  • krysia1964
    19.01.2015 22:18

    AMAY, co za protekcjonalny ton ( Droga Pani jak juz)?

    A oczym tu rozprawiać Drogi AMAY? Na pierwszym miejscu obowiązki stanu czyli rodzina.

    Jak z powodu działalnosci jednego z małożonków we wspolnocie cierpi rodzina i dzieci to dojrzała wspolnota przyjrzy sie sprawie a nie bedzie chowała głowy w piasek i pisała jakis bredni o poranieniach swoich członków. Po poraniona jest w tym wypadku rodzina.


     

  • mojaskromnaosoba
    20.01.2015 15:34
    To, że w ogóle ktoś zarzuca atak na wspólnotę, kościół, boga i nie wiadomo na co jeszce (uniwersalna argument manipulatorów, którzy chcą zamknąć usta niewygodnym) tylko dlatego, że zwraca się uwagę na nieprawidłowości i wypaczenia w niej to samo to już rozsądnej osobie daje do myślenia co to za wspólnota i co za ludzie do niej uczęszczają. To wspólnota pełna pychy, zawiści, przepełniona nienawiścią do wszystkich, którzy do niej nie należą, zmanipulowana i manipulująca innymi, chora i szkodliwa dla społeczeństwa. Taka organizacja nazywa się kościelną, chce leczyć chorych, ma się za uduchowioną. Organizacja, która szerzy rozłam, konflikty, rozbija rodziny, ukrywa i tuszuje podłe występki ich członków i jednocześnie nazywa się miłością i miłosierdziem. I w końcu organizacja, która usuwa niepochlebne opinie, prześladuje osoby, które wskazują na nieprawidłowości bez podejmowania jakiegokolwiek dialogu, mści się i szczuje byleby tylko utrzymać opinie niesamowicie uduchowionej grupy co w konsekwencji ma przyciągać uwagę kolejnych. Trudno o bardziej jaskrawy przykład skrajnej pychy i zakłamania. Zapraszam do zapoznania się z faktami nt. tej chorej organizacji, która z bogiem nie ma nic wspólnego, chyba że bogiem dla niej jest bewzględna władza i płynące z niej profity to wówczas owszem tak: http://czatachowa.blogspot.com/

    doceń 4
  • amay
    21.01.2015 22:13
    Bardzo mi przykro, ze w waszej rodzinie tak sytuacjaa wyglada. Nie jest to wina wspolnoty. Zreszta w kazdej sytuacji konfliktowej w malzenstwie wine ponosza dwie strony.

    Straszna nienawiscia pała pani do męza i widac to po tym w jaki sposob pani pisze podszywajac sie coraz pod nowe nicki.

    Blog ktory prowadzicie jest dla osoby wierzacej naprawde od razu zrozzumialy. Jest pisany jezykiem nienawisci, wiec nie jest boży...

    Wspolnota nie moze byc źródłem problemow w malzenstwie, one sa glebiej. W was. W waszych zranieniach.

    Wspolczuje podzialu rodziny. Syn po pani stronie, corka po meza. Ale tak nie mozna. Zloscia i pragnieneim zemsty niczego dobrego sie nie zalatwi.

    Obrazliwe i nieprawdziwe wpisy na pani blogu faktycznie moga pociagnac za soba konsekwencje prawne...

    Trzeba duzo modlitwy za wasza rodzine.
    Prosze kazdego, aby kto to czyta odmowil choc 1 Zdrowas Mario za ta rozbita rodzine.

    Bog zaplac.
    +
    doceń 5
  • mojaskromnaosoba
    23.01.2015 15:46
    amay- znasz sytuację tej osoby by się wypowiadać na temat tego kto ponosi za nią winę, a kto nie, kto jest odpowiedzialny a kto nie jest? Coś mi się nie wydaję, więc daruj sobie swoje beznadziejne puste frazesy, zachowaj swoje niezwykle głębokie przemyślenia dla siebie ok?
    I skąd pomysł o jakimś podszywaniu się? Na jaiej podstawie kogoś o to oskarżasz Pani/Panie rozmodlony? Roztropność i pokora pełną gębą.
    Blog nie jest pisany językiem nienawiści a jedynie sprawy opisywane na nim są podszyte nienawiścią więc dziwne, by opisywany był w taki a nie inny sposób. Wspólnota, którą opisujesz jest podszyta nienawiścią i o tym jest na blogu ( http://czatachowa.blogspot.com ), nienawiścią w czynie bo w tym co puste i powierzchowne tj. w słowie to jesteście potulni, uduchowieni i śliczne świadectwo dajecie, ale tak jak piszę- w tym co banalne. W czynach jest w was wrogość, a przede wszystkim ogrom pychy i obłudy. O wszystkim jest na blogu tylko trzeba wysilić się wyjść poza pranie mózgu, które zostało uczynione w głowach elity duchowej i odczytać słowa takimi jakie one są istotnie, a nie manipulować. Manipulować tak jak Ty i inni tu to robią, pisząc o rzekomym ataku na wspólnote, kościół, etc albo o tym, że to mowa nienawiści- to są tak banalne i przewidywalne argumenty, że śmiech mnie ogarnia jak to czytam.

    A konsekwencje prawne to powinny ponosić szkodliwe organizacje, które szerzą rozłamy i niszczą rodziny. W normalnym państwie prawa tak właśnie by było, na całe szczęście dla was, że w takim nie żyjemy to możecie szerzyć waszę kościelne zboczenia. Za opisywanie prawdy konsekwencji prawnych nie ma (chyba, że według waszego chorego pojęcia prawdy) także jeszcze raz zapraszam na: http://czatachowa.blogspot.com
    doceń 7
  • krysia1964
    23.01.2015 20:05
    Ja jestem sobą , a nie klonami nicków, co to wogóle za pomysł?

    Dla mnie sprawa jest prosta:

    1. Jak mąz siedzi u kochanki zamiast u zony to ma grzech

    2. Jak mąz siedzi u matki, zamiast z rodziną i zaniedbuje małzenstwo to ma grzech a do tego to patologia. Dobra matka "wyrzuca go z domu" do rodziny, a nie mowi jedz biedaczku obiadek bo zona Ci takiego nie zrobi..

    3 Jak mąz zamiast żonie poświeca czas wspolnoscie to nie dosc ze ma grzech to jeszcze patologia patologii.

    Dobra wspolnota powinna zadziałać jak dobra matka a nie stwarzać substytutu rodziny. Sw Paweł dosc jasno precyzuje jak powinny wyglądać wspolnoty chrześcijan.


    Jasne ze "wine" za konflikty ponosza obie strony z reguły. Tylko, ze to chodzi o konflikty dotyczace prozy zycia, a nie jak jedna ze stron łamie przysiegę małzenska.

    Jak mąz pojdzie do innej kobiety to łamie wiernosć.

    Jak zaczyna miec wspolnote ( np emocjonalną), z inna osobą czy grupą zamiast zoną to łamie uczciowsc małzenska.

    Tu nie ma odcieni szarosc tylko Tak lub Nie.

    Wmawianie ofiara takich sytuacji ze ponoszą czesciową wine jest manipulacją.

    Konflikty sa w kazdym normalnym zwiazku ( świadcza o tym ze relacja jest zywa, raczej problem jest gdy wydaje sie, ze nie ma zdanych problemów) ale porzucenie drugiej osoby z powodu trudnosci to tchórzostwo i niedojrzałość.


    Wypowiedzi Ilony1965 dla mnie sa aktem bezradnosci i desperacji, wobec tego co ja spotkało. A nie nienawisci.

    Ciekawe komu z tej wspolnoty by starczyło odwagi gdyby znalazł sie nagle sam przeciwko jakiejs duzej grupie religijnej zeby podjac walkę o swoje małzenstwo czy prawde.

    Chociaz moim zdaniem, szans nie ma prawie zadnych, lepiej sie od tego wszystkiego odciac,zaufac Bogu. Niech sie kiszą we własnym sosie.
    • davidw
      22.11.2016 19:31
      Hipokryzja. Czy ktoś bierze pod uwagę całość skomplikowanej sytuacji? Ilona to nie tylko mąż, ale również córka z którą ona nie utrzymuje kontaktu. Czy to wszystko wina Mirka i Marty? Oczywiście całą winę ponosi Mirek, Marta, której szwagrem jest O. Daniel i cała wspólnota, a Ilona jest święta? Nie bądźcie śmieszni.
      • ilona1965
        02.12.2016 12:32
        Śmieszne a raczej żałosne są twoje komentarze, nie znasz sytuacji , to nie wymądrzaj się!
        doceń 1
        0
      • ilona1965
        08.03.2017 08:20
        Jak w rodzinie na pierwszym miejscu jest wspólnota o zatartych wartościach, mająca wszystkie znamiona sekty, to trudno aby sytuacja była nieskomplikowana.
        doceń 0
        0
      • ilona1965
        01.08.2017 08:41
        Najpierw porozmawiaj sobie z tym bratem ks.o.Daniela na temat Mirka, to może się trochę prawdy dowiesz a nie wypisuj takich bredni, co to w tej organizacji to jest normą posuniecie się do każdego świństwa aby tylko się wybielić.
        doceń 0
        0
  • ilona1965
    25.01.2015 12:30
    Dziękuję KRYSI1964 za zdrowe podejście do sprawy.

    Do amay-nie posługuj się kłamstwami i manipulacją. Tak, dla osoby wierzącej jest wszystko jasne tj. napisała Krysia1964 i bierzcie z niej przykład. Jak zadajesz pytanie "jaki związek z konfliktami w państwa rodzinie ma wspólnota MiMJ", to oznacza, że chyba jesteś osobą niewierzącą i nie wiesz jaką rolę powinna pełnić katolicka wspólnota, jeśli chce za taką uchodzić.To nie jest tak, że członek wspólnoty ma gnębić swoich najbliższych, pysznić się że, "szturmuje niebo,kocha rekolekcję MiMJ i ma być nietykalny, bo ma powierzone wiele funkcji tj. parkinowy, porządkowy, fotograf- jest na każde zawołanie braci i sióstr a w domu jak coś do zrobienia "to sobie najmij".Bycie we wspólnocie, chyba do czegoś zobowiązuje?Nie chodzi mi o wyrzucenie mojego męża ze "wspólnoty" chodzi tylko albo aż o spokój w domu,żebym nie słyszała ciągle gróźb że ci łeb urżnę, kark skręcę, zęby wybiję czy opluje.Choruję na reumatoidalne zapalenie stawów,arytmię, endometriozę rozsianą, zespół Sjogrena potrzebuję spokoju a mąż ciągle krąży jak" lew ryczący".Żyje on niech da żyć innym. I nie ma co podstępnie posługiwać się cytatamiże "chorzy potrzebują lekarz".Niech "wspólnota" tylko nie robi tego kosztem innych( czy pycha, zakłamanie, manipulacja kogoś uzdrowi?)Nie chcę pisać o córce,która należy do tej "wspólnoty",bo to bardzo bolesny dla mnie temat. Dziwie się tylko tobie, że piszesz o tym widać bezwzględność wasza nie ma granic.Syn to co pisze, to bez mojej wiedzy i to tylko świadczy jak został poraniony.Manipulacja za wszelką cenę jest widoczna gołym okiem w tym co piszesz(jak gorliwie bronisz zła). Panie prezesie widocznie mamy innych bogów.
    • davidw
      22.11.2016 19:35
      Może kobieto spójrz we własne sumienie? Co to za matka, która nie utrzymuje kontaktu z własną córką? Skrzywdziłaś własne dziecko, bo miłość rodzicielska jest bezwarunkowa? Czyż nie? Mirek jest jaki jest, ale trzeba być chamem, aby we własne gniazdo się defekować.
      • ilona1965
        02.12.2016 14:48
        "miłość rodzicielska jest bezwarunkowa" co ty człowieku możesz na ten temat wiedzieć...?
        doceń 1
        0
  • krysia1964
    26.01.2015 11:10
    Inna wypowiedz Biskupa Czai...

    Nie każdego cieszy, że wiara wzrasta przez walkę z Szatanem. Biskup opolski Andrzej Czaja mówił: "Prawie wszystko się już demonem wyjaśnia i główne zagrożenia dla życia wewnętrznego upatruje się w rzeczach zewnętrznych: horoskop, wahadełko. Tymczasem główne zagrożenie jest w środku - to skłonność do grzechu. Myśląc inaczej, przechodzimy na poziom dziwnej magii. (...) Jestem głęboko zaniepokojony tym, że nieraz u podstaw takiego interpretowania chrześcijaństwa są ci, którzy z magią mają walczyć, czyli egzorcyści".

    koniec cytatu...

    Nic dziwnego, że potem ludzie mają odjazdy, jak się za pogromców złych mocy uważają.

    doceń 10
  • ilona1965
    27.01.2015 13:27
    Dla zainteresowanych ,prokurator umorzył dochodzenie, w którym oskarżyła mnie "wspólnota MiMJ".

    Dziękuję wszystkim ludziom, którzy się za mnie modlili.Bóg zapłać.
    doceń 7
  • krysia1964
    05.02.2015 16:33
    O co cie oskarzyli? To chyba trzeba do biskupa zgłosić. ..
    doceń 3
  • ilona1965
    05.02.2015 20:05
    Za komentarz- "Chwała Panu za czystość serca biskupa Czai i Dar Poznania względem wspólnoty MiMJ i o. Daniela- ma rację" wspólnota oskarżyła mnie o szkalowanie.
    doceń 5
  • krysia1964
    09.02.2015 11:59
    Na swoim forum piszą, że sie modlą za biskupa, zakładają mu margaretkę, jeden przez drugiego sie napominaja jak to o biskupie tylko dobrze wolno mówic, ty jak podziękowałaś za słowa biskupa to zlozyli donos do prokuratury ze szkalujesz wspolnote? Za te same słowa, o których oni w duchu miłości sie wypowiadaja...

    bez komentarza...



    doceń 8
  • ilona1965
    09.02.2015 16:00
    Teraz chyba biskupa Czaję będą uwalniać.
    doceń 5
  • ilona1965
    11.02.2015 23:02
    Działalność mojego męża w tej "wspólnocie" przynosi mojej rodzinie straty :duchowe, moralne, zdrowotne i materialne.
    doceń 5
  • krysia1964
    13.02.2015 10:17
    Ilona1965,
    To co Ty możesz zrobić to sama uwolnić się od tych osób.

    Poczytaj ich forum, czy posłuchaj spotkań.

    W moim odczuciu atmosfera jest depresyjno- ponura i nawiedzona taka lekko paranoiczno lękowa.

    Na mnie, zwykłego, radosnego człowieka to wpływa negatywnie.

    Jest taka grupa ludzi co lubi specyficzne klimaty i niech sobie tam siedzi i się utwierdza w swoich odmiennych doznaniach. Może im to jest potrzebne do szczęścia.

    Ta złość, która pewnie czujesz do tego wszystkiego co cie spotkalo( i do ktorej masz prawo), niech doda Ci sił żeby rozpocząć nowe Życie.

    Każdy człowiek może dokonać wyboru, Ty idź do przodu...




    doceń 4
  • ilona1965
    13.02.2015 19:20

    Krysia1964
    Dziękuję Ci za słowa wsparcia.

    doceń 2
  • ilona1965
    26.02.2015 07:13
    Nie słucham spotkań tej "wspólnoty" odkąd usłyszałam, że członkowie żyją zasadami katechizmu kościoła katolickiego (tumanienie ludzie)przecież chyba najbliżsi mogą powiedzieć czy dana osoba tak żyje.Jak zaczęliśmy jeździć do Czatachowy w 2008r, to brat Jerzy powiedział mojemu mężowi że "jak się nie nawróci, to zniszczy siebie i całą rodzinę", takie samo słowo zaraz dostał mój mąż z Pisma Świętego.Ale dla mojego męża Pismo Święte to bajka .Spełniają się słowa prorocze brata Jerzego i słowa z Pisma świętego po tylu latach uczestnictwa mojego męża we "wspólnocie" jesteśmy pośmiewiskiem dla sąsiadów, znajomych, rodziny ,podzieleni, porozrywani na kawałki .
    doceń 3
  • azucena257
    16.03.2015 08:57
    Przeczytaliśmy wszystkie te komentarze i serce nas boli, że niektórzy katolicy mają tak negatywne nastawienie do ojca Daniela. Byliśmy z grupą około 50 osób kilka razy na Przeprośnej Górce, a była to przeważnie młodzież i młode małżeństwa. Gdy ich teraz obserwuję to raduje się bardzo moje serce, bo wielu tych młodych ludzi nawróciło się, między nimi są też tacy którzy nawrócili swoich rodziców. Kilka małżeństw zostało uratowanych. Bardzo źle dzieje się gdy publicznie nauczyciel krytykuje nauczyciela, lekarz lekarza, a jak krytykuje kapłan kapłana to można stwierdzić że to już jest koniec świata. Martwi nas bardzo, że kapłani nie biją na alarm a przecież widzą co się dzieje.
    Pustoszeją kościoły, piękne Katedry są prawie puste, jak również wiejskie małe kościółki. Nie biją na alarm, że młodzież przestała chodzić do kościoła. Nie potępiają publicznie tzw. woodstocku, bo to co się tam dzieje za tzw. wdowi grosz to nie Sodoma i Gomora, to coś więcej. Nie martwi kapłanów to, że 1/3 rodzin przyjmuje kapłana po kolędzie, a jest kilku kapłanów w Polsce o których wszyscy słyszeliśmy jak wprowadzają zamęt i rozłam w kościele. Pan Jezus wzywał apostołów i uczniów swoich "Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, uzdrawiajcie, nawracajcie, rozgrzeszajcie i wyrzucajcie złe duchy mocą Mego Imienia", dzieje się inaczej. Bo prawdziwi kapłani są krytykowani przez swoich zwierzchników, a jeżeli dzieje się to publicznie to jest tak jak jest. Boimy się że niektóre kościoły będą zamieniane na muzea i będą tylko odwiedzane przez turystów. Zwracamy się gorąco do niektórych kapłanów, nie sądźcie bo będziecie sądzeni nie potępiajcie bo będziecie potępieni, a nauczajcie z wolą Bożą.
    Szczęść Boże
    • dogmi
      22.03.2015 14:11
      Z tego co czytam nie chodzi o osobę Ojca Daniela a o społeczność, która została utworzona przy tym Ojcu. Odnoszę dziwne wrażenie, że często takie społeczności zaczynają żyć własnym życiem zapominając w jakim celu są założone. Po pierwsze modlitwa, po drugie pomoc ludziom. Nie potrafię zrozumieć dlaczego to "pobożne zgromadzenie" nie stara się pomóc rodzinie, która wyraźnie przeżywa kryzys,w zamian doprowadza do sporów i sądów. Ojciec Daniel powinien rozgonić ich na cztery wiatry bo niszczą wiarę w Boga i zniechęcają ludzi do przyjazdu na mszę. Sama zastanawiam się czy w takiej sytuacji jechać do Przeprośnej Górki czy może bezpieczniej będzie trzymać się swojej parafii bo Bóg jest wszędzie.
      • mojaskromnaosoba
        30.03.2015 00:08
        To "pobożne zgromadzenie" jak to nazwałaś nie pomaga tej rodzinie, nie jest nawet neutralne wobec tej sprawy, ba, stara się jej zaszkodzić o czym można przeczytać we wpisach powyżej. Zdecydowanie warto trzymać się z daleka od tej patologicznej organizacji, która jest kościelnym wypaczeniem, zboczeniem tego co rozumieć należy przez wspólnotę modlitewną. Warto trzymać się z daleka by nie wpaść w sidła pychy i nabrać przeświadczenia, że jest się kimś wyjątkowym skoro się do niej należy, że ma się monopol na mówienie prawdy, że skoro ma się wkoło do obrony tylu podobnych do siebie to można pozwolić sobie na więcej. Zresztą tylko po tym co zostało napisane tutaj uczciwy i prawy człowiek zastanowi się dziesięć razy i bez problemu zorientuje się, że z prawdą, pobożnością, miłością i miłosierdziem nie ma to nic wspólnego. Więcej przykładów ich "pobożnej" działalności można przeczytać tu: http://czatachowa.blogspot.com/
        doceń 2
        0
  • krysia1964
    01.04.2015 10:05
    "Z tego co czytam nie chodzi o osobę Ojca Daniela a o społeczność, która została utworzona przy tym Ojcu."

    Z artykułu wynika jednak, ze chodzi też o osobę tego księdza.
    doceń 5
  • krysia1964
    01.04.2015 10:15
    "Bardzo źle dzieje się gdy publicznie nauczyciel krytykuje nauczyciela, lekarz lekarza, a jak krytykuje kapłan kapłana to można stwierdzić że to już jest koniec świata."

    Jasne, że dużo lepiej wszystko zepchnąć pod dywan...

    A jak już posługujemy się twoim (waszymi???) argumentami to bardzo źle się dzieje gdy prywatna osoba(y???) krytykuje/ą publicznie biskupa anonimowo na forum ...

    Tak mentalność, nam w imię dobra wolno ale innym nie...
    doceń 7
  • mojaskromnaosoba
    02.04.2015 16:21
    Czy biskup vs jakiś tam guru zgromadzenia parakościelnego to taka sama relacja jak ksiądz vs ksiądz? Na pewno nie, no ale czego się nie robi by zmanipulować opinię innych i przydać sobie niby-racji w dyskusji. Ot uczciwość i życie w prawdzie.


    "...to można stwierdzić że to już jest koniec świata"
    Tak, tak, na pewno koniec świata. Zażenowanie mnie ogarnia każdorazowo gdy słuszę/czytam ludzi, którzy muszą tworzyć skrajne teorie wyssane z palca na poparcie swoich tez, no cóż, ale to typowe dla tych z wypranymi umysłami. Na dodatek argument w tonie typowym dla tychże pt. nam krytykować można, wam nie, bo to atak, koniec świata i nie wiadomo co jeszcze. Oto jacy uczciwi są wyznawcy zgrupowania z czatachowy, którzy żyją w prawdzie:
    http://czatachowa.blogspot.com/
    doceń 2
  • ilona1965
    08.09.2015 09:12
    Uwaga psycholodzy! jesteście zagrożeniem dla tej pseudowspólnoty, ostatnio przeczytałam, że prezes wspólnoty napisał, że psycholodzy grasują po forum a nie mają pojęcia o wielu sprawach a ludziom potrzebny jest kierownik duchowy który radzi "nie jeździjcie po żdnych psychologach ani lekarzch"co powoduje wiele dramatów w rodzinach- kto odpowie za to cierpienie rodzin? Oczywiście jest to już usunięte.
    doceń 7
  • filip68
    08.12.2015 11:05
    Wspólnota Mimj.pl otrzymuje zezwolenie na transmisję Mszy Św przez internet za każdym razem.
    Na stronie został umieszczony film z udziałem ks. abp. Wacława Depo uczestniczącego w spotkaniu.
    Setki świadectw zostało złożonych, można zobaczyć na Youtube wpisując "mimj". Wiele ludzi zostało uzdrowionych z nieuleczalnego/problemów życiowych itp.
    ----------------------------
    Sam jestem świadkiem uzdrowień duchowych i fizycznych znajomych. Zauważyłem także poprawę ich warunków życiowych i relacji międzyludzkich.
    Dobrze, że ks. abp. Czaja poruszył temat wspólnoty gdyż trzeba zawsze być czujnym, aby zauważyć czy coś dobrego nie przekształci się z czasem w złe.

    Niezrozumiałym jest to, że ludzie od razu uważają nowo utworzoną wspólnotę za jakiś odłam czy sektę przecież w Polsce funkcjonuje wiele wspólnot modlitewnych.

    Niektóre problemy/schorzenia nie zostaną uleczone od razu na pierwszym spotkaniu należy uzbroić się w cierpliwość, ale nie daję nikomu gwarancji na wyleczenie(od woli Bożej to już zależy) oraz Nie należy rezygnować z pomocy lekarskiej.

    Czytając komentarze, zauważyłem iż psycholodzy czy lekarze ogólnie już boją się o utratę klientów(pacjentów)$.

    "Po owocach ich poznacie"

    Nikogo do niczego nie namawiam oraz nikomu niczego nie odradzam, każdy ma swój rozum niech więc myśli.
    Zdrowia życzę :)
    doceń 14
    • filip68
      08.12.2015 11:14
      Zapomniałem dodać iż jest prawdą to, że podczas świadectw niektórzy starzy ludzie dziękują tak jakby za uzdrowienie ks. Danielowi zamiast Bogu co mnie bardzo wkurza. Ks. Daniel na szczęście zawsze tłumaczy, że to nie on leczy, lecz sam Bóg, co trochę ratuje sytuację.
      doceń 5
  • krysia1964
    28.12.2015 13:10
    Czy ks. Daniel jest egzorcystą?

    Nie ma go w spisie egzorcystów.
    doceń 2
  • ilona1965
    01.01.2016 09:55
    filip68
    "Nikogo do niczego nie namawiam oraz nikomu niczego nie odradzam,każdy ma swój rozum nich więc myśli.Życzę zdrowia"

    A ja oprócz zdrowia życzyłabym duuuuużo zdrowego rozsądku.
    doceń 3
  • MonikaKaron
    17.05.2017 23:49
    MonikaKaron
    "Należy zauważyć, iż Komunikat Księdza Arcybiskupa z dnia 3 kwietnia br. nie zawierał zakazu organizowania spotkań Wspólnoty, ale wskazywał, iż biorąc pod uwagę toczące się prace Komisji oraz pojawiające się kontrowersje i pytania o status Wspólnoty, najwłaściwsze byłoby powstrzymanie się od organizowania wyjazdów na jej spotkania do czasu wydania ostatecznego orzeczenia i podjęcia decyzji. (...) Odpowiadając na przedłożoną prośbę, ale podtrzymując w pełni zastrzeżenia i treści zawarte w Komunikacie, Ksiądz Arcybiskup Wacław Depo wyraża zgodę na zorganizowanie spotkań Wspólnoty w II i III sobotę maja, jednakże wyłącznie dla wiernych z terenu Archidiecezji Częstochowskiej."" źródło: mimj
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy