- W naszych parafiach musimy dać młodym ludziom szeroką ofertę możliwości zaangażowania się w ramach wspólnoty - apeluje bp Andrzej Czaja.
– Każda mała wspólnota wiary ma w sobie coś z kręgu biblijnego i szkoły modlitwy. Pomaga nam słuchać słowa Bożego z namysłem – mówił bp Andrzej Czaja, podkreślając, że w każdej wspólnocie ważną rolę pełni stróż. – Stróż to pasterz. Może czasem być liderem, animatorem, moderatorem, ale z zasady nie, bo jego rola jest inna. Każda wspólnota powinna dążyć do tego, by mieć swojego moderatora, który prowadzi, i stróża, który zabezpiecza tyły, i czuwa, by wspólnota nie zbłądziła – wskazywał biskup opolski.
– Naprawdę warto być we wspólnocie, dbać o dobro wspólnoty. Wspólnoty są dla Kościoła jak żywy powiew Bożego ducha – mówił bp Czaja, podkreślając, że bardzo cieszy go obudzony w naszej diecezji w Roku Wiary zapał ewangelizacyjny. – To bardzo ważne, tego dynamizmu potrzeba jeszcze więcej, bo wspólnota Kościoła zawsze musi być otwarta, musi żyć Chrystusem i chcieć się Chrystusem dzielić. Jednak do zapału ewangelizacyjnego trzeba dodawać coraz więcej dobrej formacji. Musimy być dobrze, rzetelnie uformowani – zaznaczał bp Czaja, dopowiadając, że postawił ks. Mateuszowi Buczmie, diecezjalnemu koordynatorowi ruchów i wspólnot, zadanie zaoferowania ich członkom różnych form formacji, zwłaszcza eklezjalnej.
W Winowie, podczas kongresu, bp Andrzej Czaja postawił członkom wspólnot ważne zadanie zaoferowania miejsca w Kościele młodzieży, która na wiosnę zakończy trzyletni cykl przygotowania do przyjęcia sakramentu bierzmowania. – Przygotowaliśmy 3-letni program przygotowania tak, by na nim się nie skończyło. Ale żeby to nie było jak z Grunwaldem: bitwa wygrana, wojna przegrana. Teraz trzeba nam iść za ciosem. W naszych parafiach musimy zaoferować tym młodym ludziom bardzo szeroką ofertę możliwości zaangażowania się w ramach wspólnoty. Trzeba się otworzyć na te dzieci – apelował biskup opolski. – Liczę na wiele kreatywności, nie będzie gotowców. Nie muszą być to wspólnoty pod określonym szyldem. Wraz z kapłanami oferujcie konkretne dzieła, które ich wciągną: kręgi biblijne, szkoły modlitwy. Prowokujcie ich do różnego typu wolontariatu – zachęcał bp Czaja.
– To ważne, byśmy nie przespali bardzo ważnego momentu we wzroście tej młodzieży. Nie mamy wiele czasu. Zostało pół roku. Nie jestem naiwny i zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy bierzmowani będą zainteresowani, ale część na pewno będzie. Musimy mieć dla nich ofertę – mówił.
Więcej o diecezjalnym kongresie ruchów, wspólnot i stowarzyszeń, który odbył się 19 października w Winowie - TUTAJ.