- To wiara była więzią, która łączyła w szlachetnej walce - mówił bp Paweł Stobrawa.
W stolicy regionu obchody Święta Niepodległości rozpoczęły się w katedrze opolskiej o 10.30 Mszą św. w intencji ojczyzny. Uczestniczyli w niej przedstawiciele władz miasta i województwa, a także przedstawiciele wojska, policji i straży pożarnej, harcerze, kombatanci, wspólnota seminarium duchownego, a także licznie przybyli mieszkańcy.
- Witam was wszystkich, których przyprowadziła tutaj miłość do ojczyzny i serdeczne wspomnienie tych, którzy tę ojczyznę wykuwali - mówił ks. infułat Edmund Podzielny, proboszcz parafii katedralnej.
Eucharystii przewodniczył bp Paweł Stobrawa, który w homilii przypominał, jak w 1918 roku, po 123 latach niewoli, spełniły się marzenia całych pokoleń Polaków o wolnej ojczyźnie. - Z wdzięcznością wspominamy wszystkich, którzy przyczynili się do odzyskania wolności. Wspominamy naszych bohaterów narodowych, ogarniamy wdzięczną pamięcią żołnierzy, którzy swoje życie złożyli w ofierze na ołtarzu ojczyzny. Za tych ludzi, za wielu znanych z imienia, ale i za anonimowych bohaterów naszej wolności, dzisiaj zanosimy przed Boży majestat nasze dziękczynienie - mówił bp Stobrawa.
- Patrząc z wdzięcznością i szacunkiem na bogatą historię naszej ojczyzny i wspominając tych, którzy tę historię tworzyli, możemy się przekonać, że w przeżywanych radościach i trudnych chwilach wielką rolę odgrywały wiara w Boga, moc Ewangelii i obecność Chrystusowego krzyża. To właśnie wiara dodawała sił i była więzią, która łączyła ludzi w szlachetnej walce o wolność - podkreślał biskup, zachęcając do wdzięczności za skarb wiary.
Bp Stobrawa przypominał, że miłość do ojczyzny to także odpowiedzialność za jej obecny i przyszły kształt. Podkreślał również, że nikt nie może czuć się zwolniony z odpowiedzialności za wolną ojczyznę, która jest wielkim darem, ale i wielkim zadaniem.
Po Mszy św. wyruszył marsz w kierunku placu Wolności, a wcześniej wolontariusze Fundacji Niezłomni kwestowali na ekshumację i identyfikację żołnierzy wyklętych. - Jest to bardzo ważna inicjatywa. Z zebranych pieniędzy prowadzone są poszukiwania miejsc pochówku żołnierzy wyklętych. Dzięki ekshumacjom i identyfikacjom przywraca się im pamięć i należne miejsce w historii naszej ojczyzny - wyjaśniał ks. Edmund Podzielny, zachęcają do wsparcia kwesty.