Duchowe pielgrzymowanie w Pietrowicach Wielkich i pyszne naleśniki w Centawie.
Kiedy podjeżdżam na godzinny postój w Centawie. Okazuje się, że tuż przy kościele Narodzenia NMP trwa nie lada uczta. Pyszne naleśniki z serem i to na ciepło, do tego naleśniki z jagodami i kilka rodzajów domowych ciast. Jest i kawa, jest i herbata. A wszystko to przyjechało wprost z Pietrowic Wielkich za sprawą dwóch gospodyń: Bronisławy Malik i Jadwigi Garlińskiej oraz ks. wikarego Dominika Paterka.
– To już nasza tradycja, że w środę szykujemy obiad dla pietrowickich pielgrzymów i przywozimy go do Centawy – wyjaśnia pani Bronisława. – To nasz wkład w pielgrzymkę – dodaje pani Jadwiga. Obie uśmiechają się szeroko, widząc, że pielgrzymi chętnie pałaszują przywiezione naleśniki i ciasta. – Serce tyka z radości. Dobrze, że im smakuje – mówią.
W tym czasie ks. wikary nalewa kawę do kubeczków i zanosi tym, którzy mają na nią ochotę. Taki odpoczynek w cieniu to też czas na przygotowanie rozważań do Różańca, ustalenie śpiewanych pieśni i oczywiście na poleniuchowanie.
– Nie tylko przygotowałyśmy poczęstunek dla pielgrzymów, ale też duchowo z nimi pielgrzymujemy – mówią panie Bronisława i Jadwiga. – Każdego dnia, od poniedziałku do piątku w naszym kościele parafialnym są odprawiane nabożeństwa w łączności z pątnikami – wyjaśniają.
Nabożeństwa prowadzi ks. Dominik Paterak. – Uczestnicy w nich około 100 osób. Niektórzy przyjeżdżają z okolicznych miejscowości. Naszym celem jest duchowe wspieranie pielgrzymów. Omodlamy ich drogę, ale też sami przeżywamy rekolekcje w drodze – mówi ks. Paterak. Opowiada, że ich nabożeństwa trwają ponad godzinę. Rozpoczynają się jasnogórskimi fanfarami, a kończą Apelem Jasnogórskim. W trakcie śpiewają pielgrzymkowe pieśni i modlą się.
Ks. Paterak codziennie kontaktuje się z ks. proboszczem Damianem Rangoszem, który prowadzi „piątkę fioletową” w drodze na Jasną Górę, żeby dowiedzieć się, co wydarzyło się na szlaku. Takie informacje przekazuje duchowym pielgrzymom. A do Centawy przywiózł intencje złożone przez duchowych pielgrzymów. „Piątka fioletowa” zaniesie je na Jasną Górę.
– Każdego roku w piątek sami też ruszamy na pielgrzymkę. Idziemy do kościółka pątniczego pw. Świętego Krzyża – dopowiada Bronisława Malik. – Na miejscu uczestniczymy w nabożeństwie, a potem do Pietrowic Wielkich wracamy tak na wesoło – uśmiecha się pani Bronisława.