W Opolu odbyły się uroczystości upamiętniające 73. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
Uczestniczyli w nich przedstawiciele władz wojewódzkich i samorządowych, kombatanci, żołnierze, harcerze, kibice Odry Opole i opolanie.
O 16.00 w kościele Przemienienia Pańskiego na opolskim os. Armii Krajowej odprawiona została Msza św. w intencji Ojczyzny, koncelebrowana przez ks. proboszcza Grzegorza Rencza i ks. Sebastiana Krzyżanowskiego - dyrektora Archiwum Diecezjalnego.
- Młodzież czasami mówi, że trzeba „wyrwać chwast”. To znaczy, że trzeba zlikwidować przeciwnika, a nawet unicestwić. Ale to nie jest ewangeliczne. Żaden z nas nie jest powołany do wyrywania chwastów, jeśli to o drugim człowieku myślimy, że jest chwastem - mówił w homilii ks. Grzegorz Rencz, nawiązując do ewangelicznej przypowieści o chwaście.
- Zwróćmy uwagę na zdanie z dzisiejszej Ewangelii: „Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego”. Mamy Muzeum Powstania Warszawskiego, w którym jaśnieją uczestnicy walk powstańczych i są w nim określani jako sprawiedliwi. Tak po ludzku, militarnie oni przegrali swoją walkę. Ale zdaje się, że w Niemczech nie znajdziemy żadnego muzeum zwycięzców powstańców warszawskich. Po 73 latach są inne kategorie, jakimi mierzy się, czy to było dobre, czy niedobre działanie - podkreślał ks. Rencz.
Po Eucharystii, ze względu na upalną pogodę przemówienia okolicznościowe zostały wygłoszone w kościele. - Powstanie Warszawskie uznawane jest za jedno z najważniejszych wydarzeń w nowoczesnej historii Polski. Setki tysięcy ludzi oddało życie po to, byśmy mogli dzisiaj żyć w wolnym i niepodległym kraju. Oddajemy hołd wszystkich walczącym i poległym. Pamięć o tym wydarzeniu powinna być pielęgnowana i przekazywana z pokolenia na pokolenie - mówiła poseł Katarzyna Czochara.
Kiedy o 17.00, w Godzinę „W” w Opolu zawyły syreny, uczestnicy uroczystości powstali i w ciszy oddali hołd uczestnikom walk powstańczych.
Głos zabrali też wojewoda opolski Adrian Czubak, członek zarządu województwa opolskiego Szymon Ogłaza oraz przewodniczący Rady Miasta Opola Marcin Ociepa.
- W czasie 63 dni chwały polska ziemia została zasiana wspaniałymi nasionami. Niektóre nasiona miały naście lat, niektóre dwadzieścia kilka lat, ale wszystkie rosły w jednym kierunku, walcząc z okupantem, by przynieść wolność naszej ojczyźnie - mówił wojewoda Adrian Czubak.
- To, ile osób dzisiaj w różny sposób wyraża swoją pamięć o Powstaniu Warszawskim, pokazuje, że tak naprawdę powstańcy byli nie tylko zwycięzcami moralnymi, ale są też rzeczywistymi zwycięzcami pamięci. Są bohaterami, którzy dzisiaj stają się wzorem dla nas wszystkich - niezależnie od tego, co nas dzieli. Są tymi, których chcemy wszyscy szanować, i którzy są prawdziwymi zwycięzcami - mówił Szymon Ogłaza z zarządu województwa.
Po przemówieniach odbył się Apel Poległych przy obelisku upamiętniającym żołnierzy Armii Krajowej. Mjr Wanda Nowak odczytała historyczny rozkaz gen. Tadeusza „Bór” Komorowskiego o rozpoczęciu walk powstańczych, a delegacje złożyły biało-czerwone wieńce i znicze.