Bp Andrzej Czaja zachęca do sięgania do konferencji i wywiadów ks. Krzysztofa Grzywocza i do uczestnictwa w Mszy św., która zostanie odprawiona w czwartek 31 sierpnia o 15.00 w kościele seminaryjnym w Opolu.
W środę 23 sierpnia zakończyła się akcja ratownicza po zaginięciu ks. Krzysztofa Grzywocza w Alpach. Do Opola wróciła delegacja opolskiej kurii, która była w Szwajcarii na miejscu poszukiwań. Podczas konferencji prasowej z dziennikarzami spotkali się bp Andrzej Czaja, ks. Joachim Kobienia, sekretarz biskupa opolskiego, ks. Arnold Drechsler, dyrektor opolskiej Caritas, i Piotr Dobrowolski.
- Nie możemy ani powiedzieć, że ks. Krzysztof zginął, ani też nie możemy uznać, że żyje. Stwierdzamy, że zaginął, dlatego akcję ratowniczą przerwano - powiedział bp Andrzej Czaja. Oddał głos swoim wysłannikom, którzy opowiedzieli o przebiegu akcji prowadzonej w Alpach. Wielokrotnie podkreślali ogromne zaangażowanie i przejęcie członków wszelkich służb. (Jak przebiegała akcja ratownicza w Alpach? - TUTAJ)
Pojawiły się pytania, co dalej. Czy będą dalsze akcje poszukiwawcze? - Akcja ratownicza jest skończona. Jeśli przyjaciele lub alpiniści zdecydują się na wyjście w góry, to nie będzie to akcja poszukiwawcza. To bardziej chodzi o przejście tym szlakiem, które będzie formą pożegnania, pozdrowienia. Z nadzieją, że może akurat Boska Opatrzność pozwoli nam go znaleźć - podkreślił bp Andrzej Czaja.
Ks. Joachim Kobienia powiedział też, że w rozmowie z bratem ks. Krzysztofa Grzywocza pojawiło się pytanie, czy ks. Krzysztof chciałby być znaleziony. - „Jeślibym zaginął w górach, to bardzo proszę - szukajcie mnie, ale jeśliby nie było szans na znalezienie mnie żywym, to nie szukajcie” - cytował ks. Kobienia. - To były słowa ks. Krzysztofa. Są świadkowie, którzy je słyszeli. To słowa wypowiedziane zupełnie poważnie - mówił ks. Kobienia.
- Przed chwilą rozmawiałem z bratem ks. Krzysztofa, Adrianem, który wprost zacytował zdanie: „Szukajcie mnie, a nie ciała” - mówił biskup opolski. - I ja poszedłbym w tym kierunku, że my, którzy jesteśmy bardzo zauroczeni jego myślą, postawą, posługą, szukajmy go w tym, co nam zostawił. Mamy wiele wspaniałych konferencji, niektóre nagrane, niektóre na piśmie. Ja bym wszystkich zachęcał, by teraz, w tym czasie, kiedy nadziei nie tracimy, odnieść się do tego, co nam zostawił. Tam go znajdziemy, w jego twórczości, w jego wywiadach - podkreślał ordynariusz.
- Zachęcam też, by wiele się modlić, bo na modlitwie jakoś się z nim spotkamy, w przestrzeni jedności, odniesienia do Boga - mówił bp Czaja.
- Zapraszam wszystkich na szczególną liturgię, którą chcemy sprawować w naszym kościele seminaryjnym 31 sierpnia, w przyszły czwartek. To będzie dokładnie 2 tygodnie od dnia, kiedy zaginął - zapraszał ordynariusz.
Msza św. rozpocznie się o 15.00, w Godzinie Miłosierdzia. - To będzie liturgia sprawowana do Bożej Opatrzności, w której będziemy powierzać życie ks. Krzysztofa. My nie wiemy, co jest z życiem doczesnym, ale o jego życie w ogóle - nie boimy się - zaznaczył biskup opolski. I raz jeszcze podkreślił, że teraz ważne jest odnajdywanie ks. Grzywocza na ścieżkach komunii wiary.
Msza św. będzie sprawowana również w sobotę 2 września o 18.00 w rodzinnej parafii ks. Grzywocza - NMP Królowej Świata w Kędzierzynie-Koźlu-Rogach. Będzie jej przewodniczył bp Andrzej Czaja.
Czytaj także: