Wystawę trzeba oglądać w milczeniu. Te ikony noszą ślady miłości i nienawiści.
Ponad 30 ikon z kolekcji Petru Costina, twórcy Muzeum Służby Celnej Republiki Mołdowy, można oglądać do 29 marca (Wielki Piątek) w Muzeum Śląska Opolskiego. To ikony i święte obrazy, które powstawały w warsztatach ikonopisarskich i malarskich od końca wieku XVII do początku wieku XX, głównie na terenie dzisiejszej Republiki Mołdowy.
Nie są to ikony wykonane dla cerkwi, ale takie, które były przedmiotami kultu domowego. Dlatego ich wartość artystyczna jest zróżnicowana. Te ikony niosą na sobie ślady historii. Omodlone, przyciemnione dymem świec, ale także noszące znaki agresji wobec świętości – podrapane, uszkodzone. Są w ten sposób także świadectwem dramatycznej historii terenów należących dawniej do imperium ateizmu – Związku Radzieckiego.
Nie sposób jednak nie poddać się klimatowi, jaki tworzą wspaniałe, kanoniczne przedstawienia ikonopisarstwa – jak np. ikona Matki Bożej Włodzimierskiej czy Ukrzyżowanie Pana. Tę wystawę można obejść modląc się przy każdym z eksponatów.
Uroczysty wernisaż wystawy „Ikony z Mołdowy” z udziałem Ambasadora Republiki Mołdowy w RP Jurie Bodruga odbędzie się 18 marca o godz. 16.00, w gmachu głównym Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu (wejście od ul. Muzealnej).