Jeszcze w XVIII i XIX ta mała wieś wydała światu znanych muzyków kościelnych. Obecnie organy w kościele św. Jana Chrzciciela znowu zabrzmiały pięknym dźwiękiem.
- Nigdy się nie wstydźcie, że pochodzicie z małej wsi. Z każdej społeczności może wyjść wielki człowiek. Carl Proske, sławny w całym świecie pochodzi z niewielkich Grobnik. Cieszcie się, że pochodzicie stąd – podkreślał proboszcz, ks. Jerzy Pielka podczas koncertu.
Wśród prezentowanych utworów było m. in. dzieło Johanna Pachelbela oraz znanego obecnie śląskiego muzyka, Moritza Brosiga, także pochodzącego z małego śląskiego przysiółka – z Lisich Kątów k. Paczkowa.
- Musimy sobie uświadomić, jak wielcy muzycy działali na tych terenach. Ziemia głubczycka pod tym względem jest bogata na Śląsku – stąd pochodziło wielu wybitnych muzyków np. organistów, dyrygentów. Dwaj z nich w Grobnikach urodzili się, dorastali, przyjmowali kolejne sakramenty – opowiadał prof. dr hab. Remigiusz Pośpiech, kierownik Katedry Muzyki Kościelnej i Wychowania Muzycznego Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego. Obecnością uświetnił także prof. Marek Tukiendorf, rektora Politechniki Opolskiej
Ku pamięci wybitnych muzyków kościelnych urodzonych w Grobnikach – głosi napis na pierwszej tablicy. Na kolejnych mamy w dwóch językach przedstawienie Carla Proskego i Bernharda Kothego. Poświęcił je ks. Grzegorz Poźniak, dyrektor Diecezjalnego Instytutu Muzyki Kościelnej.
- Stoimy dziś wobec uroczystości poświęcenia organów i chcemy też poświęcić tablice, które dają wiele do myślenia. Ta ziemia jest historyczna, tu mieszały się kultury narodów - czeskiej, niemieckiej, polskiej i ukraińskiej. Stąd w kościele witraże w tych językach, bo w takich językach się modlono. To są te spięcia kultur, które Grobniki przeżywały w swoich dziejach. Tu też narodziło się wielu wspaniałych ludzi, takich jak np. Carl Proske czy Bernhard Kothe. Chcemy dziś wyrazić wdzięczność tym , którzy wspierali dzieło odnowy tego instrumentu i zrobienia tych tablic. Niech one wskazują, że ludzie potrafią się połączyć w muzyce, że nie ma Polaka, Niemca, Rosjanina, ale wszyscy jesteśmy od jednego Boga.- podsumował ks. Pielka.
O tych znamienitych grobniczanach opowiadał zarówno proboszcz, jak i Remigiusz Pośpiech.
- To dla mnie jest wielką godnością być u Was w tym kościele, o który proboszcz z Wami tak pięknie dba. Wspomniany tu Carl Proske, jeden z dawnych grobniczan założył jedną z największych, najważniejszych bibliotek muzycznych w mieście, gdzie jestem, w Regensnburgu. Dziękuję, że odnowiliście ten instrument i upamiętniacie tablicami - przyznał Stefan Baier, rektor Wyższej Szkoły Muzyki Kościelnej i Pedagogicznej z Regensburgu, który zagrał na odnowionych organach.