Msza prymicyjna nowego opolskiego biskupa pomocniczego w rodzinnej parafii.
- Byłem u was niedawno z wizytacją kanoniczną. Przyznam, że już wtedy w czasie sprawowania liturgii, myślałem, że może tutaj wrócę, by przeżywać biskupie prymicje. To już było po tym, jak bp Jan Kopiec został biskupem gliwickim. I już wiedziałem, że jednym z kandydatów (na nowego biskupa pomocniczego w Opolu - przyp. ak) będzie ks. Rudolf. Cóż dzisiaj powiedzieć w takiej chwili? Tu się wszystko zaczęło. Ta ziemia kozielska to jest, drogi biskupie Rudolfie, twój heimat, ziemia ojczysta - mówił w czasie mszy św. prymicyjnej bp Rudolfa Pierskały w Mechnicy w niedzielę Chrztu Pańskiego, 12 stycznia bp Andrzej Czaja, biskup opolski.
Pasterz diecezji prosił licznie zgromadzonych na liturgii parafian z Mechnicy, rodzinnej Kamionki i Poborszowa o nieustanne wspieranie nowego biskupa.
- Przecież Jezus nie do końca mógł liczyć na swój Nazaret. Myślę, że nieraz było ciężko biskupowi Rzymu, papieżowi Benedyktowi, że nie zawsze czuł wsparcie narodu niemieckiego. Bądźcie więc raczej biskupowi Rudolfowi tak jak krakowianie czy wadowiczanie, którzy byli oparciem dla Jana Pawła II - mówił bp A. Czaja.
Bp Rudolf Pierskała dziękuje bp. Janowi Kopcowi za kazanie Andrzej Kerner /GN Do nominacji dla ks. Rudolfa Pierskały żartobliwie nawiązał w kazaniu bp Jan Kopiec.
- Gdyby mnie z Opola nie przeniesiono do Gliwic, prawdopodobnie dłużej byś czekał na nominację biskupią. A tak - miejsce uczyniłem i cieszymy się razem, że podejmujesz to wielkie zadanie - powiedział biskup gliwicki, wywołując wesołość uczestników liturgii.
W zasadniczej części kazania bp. J. Kopiec rozwinął myśl o znaczeniu przyznawania stolic tytularnych biskupom pomocniczym.
- Dlaczego biskup Andrzej jest biskupem opolskim, a biskup Rudolf biskupem pomocniczym i tytularnym miejscowości Semina? To jest echo historii, wielkiego pochodu Kościoła Chrystusowego przez świat. Apostoł jest związany ze wspólnotą, apostoł nie jest dla siebie, niezależnie od tego gdzie sobie siedzibę obierze. Dlatego w historii Kościół przywiązywał do stolic biskupich wielką wagę. Ale przyszły czasy, że zwłaszcza za sprawą wrogiego islamu w wiekach od VII aż do X, całe połacie chrześcijańskie zostały zmiecione. Pozostała tylko pamięć o wspólnotach, które były, a po których śladu nie ma. Dlatego od czasów średniowiecza przyznawano biskupom pomocniczym stolice tytularne. Semina to starożytna stolica biskupia w Afryce Prokonsularnej, a więc tam, gdzie Rzymianie byli od co najmniej II wieku przed Chrystusem. Należała do metropolii Kartaginy, wszyscy wiemy jaki to był ważny ośrodek. W źródłach został tylko wymieniony jeden biskup Seminy z V wieku, a potem ślady chrześcijańskie na tym terenie się zamykają. Ważne jest, że dzisiaj przez ten fakt biskup Rudolf przez decyzję Ojca Świętego nawiązuje do poczucia łączności i odpowiedzialności z Kościołem, który początki swoje bierze od czasów apostolskich - mówił bp Jan Kopiec.
Uczestnicy uroczystości prymicyjnej: wśród nich siostra Cecylia z rodziną Andrzej Kerner /GN Biskup-prymicjant podziękował wszystkim uczestnikom Mszy św. - rodzinie, księżom, grupom parafialnym, śp. rodzicom oraz zmarłemu niedawno bratu. Przyznał, że przed uroczystością w rodzinnej parafii miał większą tremę niż przed wczorajszym obrzędem święceń biskupich. - Wiara jest łaską społeczną, wspólnotową. Wiara rozwija się w rodzinie - tłumaczył ks. bp Rudolf Pierskała, który przewodniczył liturgii Eucharystii.
Koncelebrowali: bp Andrzej Czaja, bp Jan Kopiec, bp Paweł Stobrawa, ks. prałat Alfons Schubert, ks. prałat Edward Bogaczewicz, ks. dziekan Marek Lewandowski, księża z seminaryjnego rocznika bp. Pierskały i jego koledzy z czasu studiów rzymskich.
Parafia pod kierunkiem ks. proboszcza Rudolfa Golca przygotowała się na uroczystość, stawiając bramy, dekorując domy, przygotowując liturgię i wystrój kościoła. Delegacje poszczególnych grup parafialnych przyniosły biskupowi dary - głównie księgi liturgiczne i lekcjonarze, a ks. bp Rudolf podarował parafii kapę - liturgiczną szatę nieszporną.
Po Mszy św. biskupi i kapłani zmówili „wieczny odpoczynek” nad grobem poprzednich proboszczów Mechnicy - ks. Johannesa Salzburga i ks. Antoniego Wawrzyńskiego, pod okiem którego jako ministrant wychowywał się do przeżywania liturgii bp Rudolf Pierskała.