Laureatką Olimpiady Wiedzy o Rodzinie została Klaudia Bochniarz z Wałbrzycha.
W piątkowe przedpołudnie, 27 lutego, na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego zakończyła się tegoroczna Ogólnopolska Olimpiada Wiedzy o Rodzinie. Tytuły laureatek otrzymały: Klaudia Bochniarz z Wałbrzycha, Marta Klat i Martyna Zachorska z Gorzowa Wielkopolskiego, Paulina Znamirowska z Zawiercia i Dominika Musialik z Dzierżoniowa. Natomiast tytuły finalistek przyznano: Dominice Smoleń z Zawiercia, Patrycji Perużyńkiej z Gorzowa Wielkopolskiego i Wiktorii Warońskiej z Zawiercia.
Zwyciężczyni jest uczennicą 1. klasy w I LO w Wałbrzychu, a do startu w olimpiadzie przygotowywała się pod okiem Małgorzaty Simm, szkolnego psychologa. – Psychologia, którą zaczęłam poznawać m.in. na lekcjach etyki, języku polskim czy historii, od samego początku mnie zainteresowała. Zaczęłam dużo rozmawiać z panią Małgorzatą Simm, powstało kółko psychologiczne. Zdecydowałam się też na udział w olimpiadzie, do czego zachęciła mnie koleżanka, która była laureatką tych zawodów, a obecnie studiuje psychologię w Opolu – opowiada Klaudia Bochniarz. – Zadana literatura nie była łatwa, ale prof. Simm wyjaśniała mi to, czego nie rozumiałam. Nie mówiła wszystkiego od razu, ale zachęcała, bym sama do tego dochodziła – mówi Klaudia, przyznając, że od października aż po finał olimpiady wiele godzin poświęcała na rozmowy ze swoją opiekunką. – Było warto. Ta olimpiada daje nie tylko wiedzę. Pod wpływem tego, co przeczytałam w jednej z zadanych lektur, książce Elżbiety Sujak „ABC psychologii komunikacji”, polepszyłam swoje kontakty z rodzicami. Zmieniłam też swoje spojrzenie na rodzinę. Wcześniej nie byłam przekonana do posiadania dzieci, a po tej olimpiadzie stwierdzam, że chcę mieć swoje i jeszcze adoptować – przyznaje.
– Ta olimpiada to jedyny moment w mojej pracy szkolnego psychologa, kiedy mogę podzielić się z uczniami moją wiedzą psychologiczną na bardzo głębokim poziomie – podkreśla Małgorzata Simm, opiekunka naukowa Klaudii Bochniarz. – Udział w olimpiadzie jest dla mnie ucztą. Nie ma dla mnie nic większego w pracy, gdy w swoim gabinecie siadam przy stole z uczennicami i godziny spędzamy na gadaniu o psychologii. Staram się im stawiać trudne pytania, które mocno pobudzają i wprowadzają wątpliwości, by znajdywały na nie swoje odpowiedzi, a nie moje. Co roku mam taką informację, że ta olimpiada wpływa na zmianę postaw młodego człowieka – mówi Małgorzata Simm.
Ogłoszeniu wyników i wręczeniu dyplomów towarzyszyło krótkie sympozjum „Rodzicielstwo we współczesnym świecie”, które rozpoczęła doktorantka Joanna Szymańska. Odpowiadała ona na pytanie: kiedy jest właściwy czas na rodzicielstwo? Swoje finałowe prezentacje wygłosiły też zdobywczynie trzech pierwszych miejsc. Martyna Zachorska mówiła o rodzinie patchworkowej, czyli zrekonstruowanej. Marta Klat podjęła temat współczesnego ojca. Z kolei Klaudia Bochniarz analizowała szanse i zagrożenia, jakie niesie samotne rodzicielstwo.
– Jest to trudne w dzisiejszym świecie mówić o rodzinie i jej wartości, uczyć się o rodzinie i o niej świadczyć. Ale gdy ktoś pyta mnie, jaka jest sytuacja współczesnej rodziny, czy przeżywa kryzys, czy przetrwa, to przypominam sobie młodych ludzi z olimpiady, którzy nie przyjechali na zawody tylko z wyuczoną książką, ale odważnie mówią: „według mnie”. Jeżeli mamy takich młodych ludzi, wierzę, że rodzina przetrwa – przyznaje dr hab. Alicja Kalus. – Patrząc na naszych laureatów i finalistów trzeba podkreślić, że poziom prac pisemnych i wystąpień ustnych był bardzo wysoki. Ci młodzi ludzie mierzą się nie tylko z teorią, ale stawiają sobie pytania, zastanawiają się, jak to jest w ich życiu – mówi Alicja Kalus.
To była już 9. edycja Ogólnopolskiej Olimpiady Wiedzy o Rodzinie, która organizowana jest przez Instytut Nauk o Rodzinie na Wydziale Teologicznym UO i studenckie koło naukowe. – Za rok czeka nas mały jubileusz, na który chcemy zaprosić dotychczasowych laureatów, by opowiedzieli o tym, jak udział w olimpiadzie wpłynął na ich życie i dalszą edukację – zdradza Alicja Kalus.