Nadzieja sponiewieranych

Jeszcze raz sięgamy po pieśń pielgrzymów wstępujących po długich schodach z głębokiej doliny do świątyni Pana w Jerozolimie (nagłówek „Pieśń stopni”).

Oczyma wyobraźni widzimy, jak zadzierają głowy ku wysokości świątynnych murów. To tak wysoko, jakby już widzieli niebo, w którym Bóg mieszka. Słudzy wpatrują się w ręce swych panów, służebnice w ręce swej pani. Ciekawe to podwojenie spojrzenia – autor pieśni widzi w Bogu i Pana, i Panią. Oczywiście – Boga nie można wtłoczyć w ramki ziemskich realiów i schematów. Nie jest to jedyne miejsce ani w psalmach, ani w Biblii, gdzie w wyobrażeniach o Bogu dostrzegamy wątek nie tylko ojcowski, ale i macierzyński. Tego Boga o zmiłowanie pielgrzymi proszą. Psalm prawdopodobnie powstał jako wspomnienie wstępowania po świętych stopniach do Bożego domu – wspomnienie Izraelitów uprowadzonych do niewoli babilońskiej. Tam, gdzie sponiewierani mieli już dosyć pogardy, gdzie nad miarę nasyciły ich szyderstwa pełnych pychy mieszkańców Babilonu. Przeżywając we wspomnieniach radość pielgrzymowania do miejsca świętego, wypowiadali swoją nadzieję, swoje przekonanie, iż w końcu Bóg zmiłuje się nad nimi. I my wypowiadamy w tym psalmie naszą nadzieję.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..