Fundacja Sanktuarium Góry Świętej Anny podsumowała rok pracy.
- Nie wiem dlaczego kaplicę Wniebowzięcia wybudowano aż taką dużą. Prawdopodobnie ten, który ją wybudował, miał albo za dużo pieniędzy, albo za dużo grzechów - nieco żartobliwie o. Błażej Kurowski, gwardian klasztoru franciszkanów na Górze Świętej Anny, rozpoczął prezentację prac przeprowadzonych w roku 2015 przez Fundację Sanktuarium Góry Świętej Anny w kaplicy Wniebowzięcia NMP w Porębie .
W piątek 19 lutego wieczorem odbyło się doroczne spotkanie członków Rady Fundacji. Rozpoczęło się oglądaniem kaplicy Wniebowzięcia - z racji swej rozmiarów nazywanej kościołem - w Porębie, która jest największą kaplicą na annogórskiej kalwarii.
Potem odmówiono Litanię loretańską, którą poprowadził o. Ambroży Pampuch, proboszcz parafii na Górze Świętej Anny. Członkowie rady zobaczyli zasadniczy efekt przeprowadzonych prac tj. nowe oświetlenie kaplicy, które - dzięki zastosowanym strumieniom światła rozchodzącym się po filarach i łukach sklepienia oraz oświetleniu punktowemu - wydobyło w jej wnętrzu jeszcze więcej przestrzeni a jednocześnie intymności, co zgodnie określano jako nadanie jej bardziej sakralnego charakteru.
W kaplicy Wniebowzięcia w roku 2015 wymieniono całkowicie starą instalację elektryczną, wzmocniono wieżyczkę, wstawiono fotograficzne kopie na płótnie dwóch obrazów - Zwiastowania i Nawiedzenia. Oryginały obrazów trafiły do bazyliki.
- Warto zwrócić uwagę na obraz Zwiastowania, na którym twórca zastosował rzadki sposób przedstawienia: w strumieniu światła spadającym od Boga Ojca na Maryję widzimy Dzieciątko Jezus - zauważył o. Jozafat Gohly, autor kilku opracowań, przewodników i albumów na temat Góry Świętej Anny.
Również w kaplicy Wieczernika w ubiegłym roku zamontowano nowy rodzaj oświetlenia. -Ta kaplica ma tylko dwa okna, przez co dostawało się do niej mało światła, było ciemno. Ojciec gwardian zaproponował, żeby zamontować oświetlenie w posadzce, które oświetla polichromie na suficie i ścianach - mówił Helmut Paździor, prezes Zarządu Fundacji. Członkowie rady mieli okazję zobaczyć i ten efekt ubiegłorocznych prac.
Kaplica Wieczernika w nowym oświetleniu Andrzej Kerner /Foto Gość Wśród wielu innych koniecznych napraw, renowacji i remontów przeprowadzonych dzięki funduszom Fundacji warto wymienić m.in. naprawę elewacji Pałacu Piłata i budowę nowego przy niej balkonu (poprzedni groził katastrofą budowlaną), naprawę dachu kaplicy II Upadku zniszczonego przez upadający konar złamany przez wichurę.
Koszt całości prac wykonanych w ubiegłym roku w kompleksie kalwaryjskim wyniósł niecałe 129 tys. zł.
Podczas posiedzenia rady udzielono absolutorium dla zarządu i wybrano go na następną kadencję. Zaaprobowano także plan prac na rok 2016. Najważniejszą pozycją - obok renowacji ołtarzy i obrazów w kilku kaplicach - będzie w nim wykonanie tzw. planu topograficznego dla Góry Świętej Anny.
Plan ten jest niezbędną podstawą do sporządzania wniosków o fundusze na projekty realizowane w ramach szeroko zakrojonego programu „Góra Świętej Anny - opolskie centrum dziedzictwa kulturowo-przyrodniczego”.
Program ten realizowany jest przez gminę Leśnica przy współpracy klasztoru. Jak poinformował członek rady i burmistrz Leśnicy Łukasz Jastrzembski na szczeblu urzędu marszałkowskiego pojawiają się trudności w przyznawaniu na ten program początkowo deklarowanych 8 mln euro (obecnie mówi się o 2 mln) i dlatego będzie on realizowany etapami, a nie całościowo.