Braterska więź

  Taka sama ekspozycja prezentowana jest w kolejnych miastach w obu krajach Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Po Warszawie i Wrocławiu także w Opolu można już oglądać wystawę plenerową upamiętniającą relacje polsko-węgierskie, a szczególnie wydarzenia poznańskie w 1956 r.

Ekspozycja ta, pt. „1956: Polska – Węgry. Historia – pamięć”, jest jednym ze wspólnych działań Instytutu Pamięci Narodowej, Komitetu Pamięci Narodowej i Węgierskiego Instytutu Kultury w Warszawie, realizowanych w związku z przypadającą w tym roku 60. rocznicą wydarzeń 1956 roku w Polsce i na Węgrzech. Można ją będzie oglądać przy opolskim ratuszu do 28 września.

Prezentowane plansze pokazują losy obu narodów, które od wieków darzyły się przyjaźnią. Mimo różnej historii w czasie II wojny światowej znalazły się po tej samej stronie żelaznej kurtyny, a ich mieszkańcy walczyli o wolność, starając się wzajemnie wspierać i nieść pomoc.

  Wystawa pokazuje trudne lata 50. na Węgrzech i w Polsce. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Kolejne segmenty przedstawiają dążenia wolnościowe obu nacji pod rządami komunistycznymi i wypadki z 1956 r. w Polsce i na Węgrzech. A choć dla Polaków wolnościowy zryw poskutkował odwilżą, a na Węgrzech rewolucję krwawo stłumili Rosjanie, pamięć o wzajemnej solidarności pozostała żywa.

Na kilkudziesięciu fotografiach z tamtego czasu można znaleźć bohaterów tamtych dni – tragiczne ofiary, jak trzynastoletni Roman Strzałkowski zabity w Poznaniu czy szesnastoletni Peter Mansfeld, skazany na śmierć za udział w powstaniu na Węgrzech. Jest wiec Gomułki na placu Defilad i śluby narodu polskiego na Jasnej Górze.

W przypomnieniu sobie bądź poznaniu tamtych wydarzeń pomagają opisy przygotowane w dwóch wersjach językowych: polsko-angielskiej i węgiersko-angielskiej (prezentowanej na Węgrzech).