Wyraziste „nie”

Czy etyka polega na ukazywaniu wartości, czy na zakazach? W pierwszym odruchu mówimy: lepiej ukazywać wartości, ku jakim można człowieka pociągnąć.

ks. Tomasz Horak

|

Gość Opolski 43/2016

dodane 22.10.2016 17:00
0

I tak jest istotnie – jeśli etyka nie będzie ukazywaniem wartości, ich wyjaśnianiem, motywowaniem w dążeniu ku nim, stanie się nienawistnym i odbieranym jako wrogie ogrodzeniem. Ale co do zakazów mamy przecież inne doświadczenie. Małe, nawet bardzo małe dziecko. I palec mamy kiwający do niego, czemu towarzyszą słowa: nie, nie! Łagodne, słodkie, ale zdecydowane. „Nie wolno!”. Póki co bez motywacji i tłumaczenia. Nie wolno – i basta. Im wcześniej dziecko pojmie i pogodzi się z tym, że niektórych rzeczy nie wolno, tym większa nadzieja uformowania w nim odpowiedzialnego człowieka. Wyraziste, zdecydowane, konsekwentne „nie” jest częścią ludzkiego świata. Także, a może przede wszystkim w dziedzinie etyki. Można to twierdzenie udowadniać, usprawiedliwiać, wyjaśniać. Ale czy trzeba? Przecież w wielu dziedzinach nauki istnieją aksjomaty, czyli pewne reguły, które należy po prostu przyjąć i respektować, nie pytając o dowód. Tak i w etyce samo istnienie zakazów jako taki aksjomat przyjąć trzeba. Innymi słowy: nieograniczona wolność nie istnieje.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy