– To Kościół ofiarował mi coś, z czego mogę czerpać. Ja daję swoje nogi, ręce i czas, ale zyskuję dużo więcej i mam z tego radość – mówi Wacław Oleksy.
Zaczynało ich kilku. Teraz, gdy spotykają się w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata na dniu skupienia, ledwie mieszczą się w kościele. Wśród nich lekarze, kolejarze, stolarze, świeccy i osoby konsekrowane.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.