Jeszcze do końca listopada można zapisać się na opolski wyjazd na Europejskie Spotkanie Młodych w Rydze.
W diecezji działają cztery punkty przygotowań – dwa w Opolu i po jednym w Kluczborku i Raciborzu. – Do Rygi pojedziemy wspólnie. Dotąd zapisało się około 65 osób – wyjaśnia Dawid Soll, który czuwa nad zapisami na sylwestrowo noworoczny wyjazd do stolicy Łotwy. Europejskie Spotkanie Młodych potrwa od środy 28 grudnia 2016 r. do niedzieli 1 stycznia 2017 r. Koszt uczestnictwa to 240 zł i 50 euro.
– Do wspólnego wyjazdu zapraszamy młodych od 16. do 35. roku życia. Warto z nami pojechać, bo będzie to szansa na poznanie fajnych ludzi z różnych krajów. Będziemy łączyć modlitwę z czasem na zwiedzanie. Będziemy oddawać chwałę Panu Bogu, ale też będziemy radośnie spędzać czas z innymi ludźmi – podkreśla Dawid. I opowiada: – Byłem na Europejskim Spotkaniu Młodych w Pradze, potem w Walencji, a teraz wybieram się do Rygi. Tak naprawdę zaczęło się od tego, że nie mając planów na sylwestra zobaczyłem plakat informujący o wyjeździe. To było na 2 dni przed końcem zapisów. Zgłosiłem się, pojechałem i doświadczyłem wyciszenia, pokoju i jedności.
– Dla mnie ESM w Rydze będzie drugim spotkaniem sylwestrowo-noworocznym. Kiedyś moje starsze rodzeństwo jeździło na te spotkania. Tymczasem ja początkowo zwlekałam. Dopiero przed rokiem zdecydowałam się pojechać do Walencji i mogę powiedzieć, że to było bardzo mocne doświadczenie. Bardzo przybliżyłam się tam do Boga, a także poznałam nowych, ciekawych ludzi – podkreśla Magdalena Bednorz. – Wyjazd do Rygi będzie odskocznią od codzienności. Rano będą spotkania w grupach, w ciągu dnia będziemy zwiedzać miasto, a wieczorem zbierzemy się na modlitwie – zachęca.
– Warto pojechać, bo to będzie okazja spotkania się z ekumenizmem, a także szansa na spotkanie się z inną kulturą, z ludźmi z innych krajów. To bardzo pomaga w wymianie doświadczeń dotyczących przeżywania Bożego Narodzenia, ale też poznawaniu szerszej perspektywy na wiele wydarzeń, które mają miejsce w świecie – wyjaśnia ks. Daniel Nowak.
By pojechać na spotkanie w Rydze, trzeba zgłosić się do jednego z punktów przygotowań. Działają one w:
– W katedralnym punkcie przygotowań na modlitwie spotykamy się w niewielkim kościółku św. Aleksego. Do środka dociera gwar ze świata… samochody jadące po kocich łbach, ludzie idący chodnikiem, a my łapiemy kontakt z Panem Bogiem w ciszy – opowiada ks. Daniel Nowak, wikary z parafii katedralnej. – Modlitwa kanonami Taizé wewnętrznie uspokaja. Nie trzeba wpatrywać się w tekst, ale wsłuchać w niego i powtarzać. Po godzinie takiej modlitwy, wychodzimy z kościoła spokojniejsi – zapewnia.
– Na spotkaniach, które przed nami w Centrum Duszpasterstwa Młodzieży, chcemy przygotowywać się bezpośrednio do wyjazdu do Rygi. Czeka nas poznawanie rosyjskiego słownictwa, zapoznanie się z informacjami o mieście i kraju, do którego jedziemy, będą też gry i zabawy – wyjaśniają Magda i Dawid, którzy odpowiadają za przygotowania. Spotkania w każdy wtorek rozpoczynają się o 19.30 modlitwą kanonami Taizé.
Na wczorajszym spotkaniu Grzegorz Gurbała opowiadał o Wspólnocie Ekumenicznej Taizé jako o „małej wiośnie Kościoła”. Wyjaśniał, jak i dlaczego wspólnota powstała. Podkreślił, że nie jest to nowa religia, nowa duchowość ani nowy ruch religijny. – Taizé jest miejscem, do którego można przyjść, by zaczerpnąć ze źródła, ale nie osiadać. Celem, który był u początku powstania tej wspólnoty, jest doprowadzenie do pojednania chrześcijan, dlatego nie szuka się tutaj tego, co dzieli różne wyznania chrześcijańskie. Ważne jest wejście w bliski kontakt z Panem Bogiem i drugim człowiekiem, często z innego kraju, o innym kolorze skóry, innego wyznania – podkreślał Grzegorz.