Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Opolski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA
    • PARAFIE
    • BISKUPI

Najnowsze Wydania

  • GN 32/2025
    GN 32/2025 Dokument:(9368241,Jak pięknie!)
  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
opole.gosc.pl → Wiadomości z diecezji opolskiej → Szli powitać Maleńką Miłość

Szli powitać Maleńką Miłość przejdź do galerii

Większość Orszaków podążało do żłóbka w piątek, w Polskiej Cerekwi – w sobotę.

W Święto Objawienia Pańskiego parady Trzech Króli przeszły ulicami miast: Opola, Kędzierzyna-Koźla, Nysy, Raciborza ale także wsi, np. Ostrożnicy. Niemal wszędzie po drodze były inscenizacje charakterystycznych momentów – spotkania z królem Herodem a na końcu złożenia darów Bożemu Dzieciątku.

Szli powitać Maleńką Miłość   Kula symbolizowała gwiazdę betlejemską ale i ludzkie nadzieje. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość W Polskiej Cerekwi pochód z Trzema Królami organizowany był po raz pierwszy. Nieśmiały pomysł pojawił się podczas Światowych Dni Młodzieży i w kilka miesięcy udało się wszystko przygotować. Impreza odbyła się dzień później niż w pozostałych miejscach, ale za to z nie mniejszym rozmachem.

- W wielu miastach wczoraj wierni podążali w orszaku do Jezusa. My przedłużamy tę uroczystość i radość – bo tak właściwie naśladowcami Trzech Mędrców możemy być każdego dnia, więcej – przez całe życie. Świadomie chcieliśmy przesunąć to wydarzenie, bo to może nas nauczyć, że my, jako ochrzczeni, wierzący, mamy wzorować się na tych królach w pokorze, mądrości, postawie uniżenia przed Zbawicielem świata i dążeniu do Niego zawsze – tłumaczył ks. Jerzy Trinczek, proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Polskiej Cerekwi.

Przemarsz zainicjował i zakończył spektakl w wykonaniu Teatru A z Gliwic. Artyści rozpoczęli występ od dzielenia chleba i wygłoszenia hymnu o miłości z 1. Listu św. Pawła do Koryntian. W tej kanwie podczas przejścia mędrców prezentowano pełne symboliki scenki, w których brały udział miejscowe dzieci, młodzież i dorośli, wcześniej biorące udział w warsztatach aktorskich.

Szli powitać Maleńką Miłość   W orszaku maszerowali nie tylko mieszkańcy Polskiej Cerekwi, ale i okolicznych wsi. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość - W kościele słyszeliśmy „zostaną tylko te trzy – wiara, nadzieja i miłość. A największą z nich jest Miłość.” I te trzy elementy staraliśmy się przedstawić, ale same sceny miały wiele znaczeń – opowiadają Wiesława Podgórska, Barbara Trzmielewska i Olga Wierus-Zwadło. Przygotowania do tych części spektaklu trwały przez miesiąc pod okiem artystów z Teatru A. A choć kosztowały ich sporo wysiłku, było też wiele satysfakcji. Mają nadzieję, że poznane na warsztatach techniki aktorskie uda im się wykorzystać przy pracy z dziećmi.

I tak szli kolędując za gwiazdą betlejemską – przedstawioną jako błyszcząca kula niesiona przez aniołów i trzema królami – w których wcielili się wójt gminy, proboszcz oraz członek rady parafialnej.

Finał miał miejsce przed pałacem. Piękna sceneria, efekty świetlne i głębia przesłania zachęcały do obejrzenia i chwili refleksji, choćby przy gorącej herbacie albo ognisku. Jednak siarczysty mróz sprawił, że niektórzy uczestnicy, zwłaszcza z małymi dziećmi nie wytrwali nawet do końca spektaklu – wszak był to chyba najzimniejszy wieczór tej zimy. Najwytrwalsi jednak nie żałowali.

- Bardzo nam się podobało, sceneria, aktorzy i sam przemarsz. Warto, by w kolejnych latach było to powtarzane. Dzięki spektaklowi jest jakieś głębsze przeżycie tego, tyle że jest za zimno. Dlatego każdy od razu ucieka, a gdyby było cieplej, to i więcej ludzi by przyszło i dłużej by zostali. Ale jesteśmy zachwyceni – Beata i Sylwia, mieszkanki Polskiej Cerekwi, które przyszły na Orszak z rodzinami.

Orszakowi towarzyszył jarmark, który odbywa się także dziś (w niedzielę 8.01.). Ubogacą go jasełkami dzieci.

Głównym organizatorem orszaku, poprzedzających go warsztatów oraz jarmarku jest urząd gminy w Polskiej Cerekwi, przy współpracy z miejscową parafią.

Szli powitać Maleńką Miłość   Bożonarodzeniowy kolaż obfitował w efekty specjalne i wiele środków artystycznych. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

« ‹ 1 › »
Pierwszy orszak w Polskiej Cerekwi

Foto Gość DODANE 08.01.2017

Pierwszy orszak w Polskiej Cerekwi

7\. 01.2017 ​Po raz pierwszy ulicami Polskiej Cerekwi przeszli Trzej Mędrcy. Ludzie dopisali i mimo siarczystego mrozu większość oglądała do końca Bożonarodzeniowy kolaż w wykonaniu Teatru A.  
oceń artykuł Pobieranie..

Karina Grytz-Jurkowska Karina Grytz-Jurkowska

|

GOSC.PL

publikacja 08.01.2017 15:11

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • ORSZAK TRZECH KRÓLI
  • POLSKA CEREKIEW
  • TEATR A

Polecane w subskrypcji

  • Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
    • Rozmowa
    • Andrzej Grajewski
    Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
  • Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
    • Historia
    • Agnieszka Huf
    Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
  • Św. Jan Maria Vianney – zaprzeczenie klerykalizmu. Czegokolwiek oczekiwał od parafian, sam to robił
    • Temat Gościa
    • Franciszek Kucharczak
    Św. Jan Maria Vianney – zaprzeczenie klerykalizmu. Czegokolwiek oczekiwał od parafian, sam to robił
  • Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X