Biskup Andrzej Czaja: Trzeba obudzić wiarę w sercu, aby jak pasterze i mędrcy ze Wschodu zostawić swoją codzienność i wyruszyć na poszukiwanie Tego, który im był objawiony, a nam jest dany.
W 3. niedzielę Adwentu w kościołach diecezji opolskiej będzie odczytywany list pasterski biskupa opolskiego - „Radujcie się! Pan jest blisko”.
Biskupp Andrzej Czaja zachęca w nim, by w przygotowaniach do świąt Bożego Narodzenia zachować dystans wobec tego, co stanowi oprawę świąt, a świadomie uznać to, co jest najważniejsze.
„Przygotowań jest naprawdę dużo i zwykle zaczyna brakować czasu, a wówczas w kolejkach sklepowych i ulicznych korkach może pojawić się poirytowanie i nietrudno wtedy o złe myśli, słowa, a nawet uczynki. Można zasmucić najbliższych, obrazić bliźniego i zapomnieć o Panu Bogu” - podkreśla biskup opolski. I dalej zachęca: „W całej krzątaninie przedświątecznej nie wolno nam zapomnieć o przesłaniu życzeń do bliskich, przyjaciół i znajomych. Jak co roku zadbajmy o odwiedzenie i wsparcie ludzi osamotnionych i w potrzebie, chorych i bezdomnych”.
W drugiej części listu pasterskiego, zatytułowanej „Obecność Pana pośród nas”, ordynariusz podkreśla, że okres Bożego Narodzenia przypomina nam o tym, iż Bóg, w którego wierzymy, jest Emmanuelem - Bogiem z nami. „Mamy co roku najlepszą okazję, by tę wielką prawdę naszej wiary uchwycić na nowo, nią się przejąć i na niej oprzeć swoje życie” - zaznacza.
Zachęca, by od 25 grudnia do 1 stycznia, a więc w oktawie świąt Bożego Narodzenia, w miarę możliwości co dnia przyjść do kościoła. By mobilizacja trwała nie tylko w Adwencie, kiedy licznie przychodzi się na Roraty, ale i w oktawie. „Choć dzieci i wnuki nie idą do szkoły, bo są ferie świąteczne, nasze świątynie świecą pustkami. Dziwne jest to zachowanie. To tak, jakby biegacz wspaniale przygotowany kondycyjnie zupełnie bez powodu nagle zszedł z bieżni” - porównuje bp Czaja.
A w ostatniej, trzeciej części listu nawiązuje do hasła nowego roku duszpasterskiego: „Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym”. Wyjaśnia: „Bóg jest gotów być bliżej nas, bardziej aniżeli umysł potrafi pojąć. Chętnie zamieszkuje - jak w świątyni - w ludziach, którzy Go uznają i miłują. Trzeba jednak na oścież otworzyć Mu serce i z ufnością powierzyć swoje życie. Tak właśnie postąpili Józef i Maryja, i dostąpili podwójnej łaski: zamieszkania Boga pośród nich i w nich. Sprawcą dzieła jest Duch Święty, który umacnia miłość”.
Słowo pasterskie biskupa opolskiego kończy zachęta do odkrywania skarbów: „Wpatrując się w betlejemską szopkę, chciejmy na nowo odkryć największe nasze Skarby: Jezusa, który jest Emmanuelem, Bogiem z nami, Ducha, który Go począł w łonie Maryi i który umacnia naszą miłość, oraz Ojca nas wszystkich, który dał nam Jezusa, a sam gotów jest zamieszkać w nas wraz z Synem i Duchem Świętym. W naszej zaś codzienności ponad wszystko troszczmy się o te Skarby i bądźmy jak św. Józef ich skutecznymi stróżami, aby nigdy nie zabrakło Boga w naszym życiu.”