Dzisiaj teologowie katoliccy i prawosławni mówili o Nim dużo. Pierwsze ekumeniczne opolskie sympozjum liturgiczne.
– Nasz wydział ma takie marzenia, żeby łączyć, żeby dużo było ducha jedności, żeby otwierać się na to, co na Wschodzie, i to, co na Zachodzie, i oczywiście odkrywać, że można z bogactwa dwóch płuc chrześcijaństwa – jak mówił Jan Paweł II – zaczerpnąć. Na ile faktycznie jesteśmy chrześcijanami, którzy budują na Chrystusie, na Jego pragnieniu jedności? Dzisiejsze spotkanie jest dowodem na to, że chcemy sięgnąć do tego Ducha Bożego, Ducha Jezusa – powiedział ks. Radosław Chałupniak, dziekan wydziału teologicznego UO, otwierając dzisiejsze (16 stycznia) I Ekumeniczne Opolskie Sympozjum Liturgiczne.
Sympozjum pt. "Duch Święty w misteriach Kościoła" zorganizowały: Katedra Liturgiki, Hagiografii i Obrzędowości Wydziału Teologicznego UO oraz Wydział Teologii Prawosławnej Uniwersytetu w Krajowej (Rumunia), a odpowiedzialnym za jego kształt i przygotowanie był ks. Mateusz Potoczny.
– Już od wczoraj czujemy się w tym gronie jak w czasach Kościoła przed schizmą w XI wieku – podsumowywał atmosferę spotkań i wymiany myśli ks. Potoczny. Trzej duchowni i teologowie prawosławni, którzy uczestniczyli w sympozjum: Constantin Bajau, ks. Adrian Boldisor i ks. Ionita Apostolache przedstawili szerokie referaty o rozumieniu działania Ducha Świętego w sakramencie namaszczenia, chrztu i Eucharystii. W prawosławiu są to trzy sakramenty inicjacji chrześcijańskiej udzielane także razem, tzn. po chrzcie udzielanym łącznie z bierzmowaniem (przez namaszczenie olejem różnych części ciała) udzielana jest także Komunia Święta.
– Liturgia, choć różna, nas nie dzieli. Dzielą nas niektóre dogmaty – zauważył ks. Apostolache zapytany o to, czy odmienność rytów jest przeszkodą w dążeniu do jedności Kościołów.
– Jan Paweł II powiedział o chrześcijanach wschodnich: „Prawie wszystko nas łączy”. Dzielą nas tylko kultura, sprawy społeczne, lęki i uprzedzenia, a przede wszystkim niewiedza o sobie nawzajem – podkreślił ks. Zygfryd Glaeser.
– Na początku istnienia wydziału szliśmy w stronę relacji z wydziałami teologicznymi uniwersytetów niemieckich. Teraz otwieramy się szerzej. Tematyka dzisiejszego sympozjum jest bardzo ważna, ponieważ wiadomo, że mamy dzisiaj w Polsce problemy ze zjawiskiem pentekostalizmu. Ważne jest poprawne widzenie Ducha Świętego, umieszczenie Go tak jak trzeba, w liturgii. Kto z nas ostatnio słyszał w swojej parafii kazanie o działaniu Ducha Świętego w Kościele, w liturgii? Nie mówię tu o uroczystości Zesłania Ducha Świętego, bo to jest chyba jedyny wyjątek. A poza tym – milczenie. W naszych czasach jest naprawdę ważne, żeby Trzecia Osoba Trójcy Świętej była nam znana nie tylko w teorii – że jest taka – ale żebyśmy umieli mówić, jak Jej działanie się urzeczywistnia. Ciągle jest o tym za mało. Może nawet bardziej akcentujemy rolę Matki Bożej i kult świętych niż działanie Ducha Świętego. Czasami te proporcje są zachwiane – mówił ks. Erwin Mateja, dyrektor Instytutu Liturgii, Muzyki i Sztuki Sakralnej Wydziału Teologicznego UO.
Więcej o tym, jak prawosławni rozumieją i przeżywają działanie Ducha Świętego w sakramentach i liturgii Kościoła, w „Gościu Opolskim” nr 4/27 stycznia.