Dzisiaj w Bryksach k. Gościęcina złożyła je s. Maria Electa od Jezusa, która przez wiele lat była karmelitanką bosą.
Pan wyraził swą wolę i wyprowadził cię na pustynię. I tu cię przyprowadził – do Bryks. Radujemy się tym bardzo. Zostawiasz nawet wspólnotowe życie, dając całkowicie swoje życie, ale wiedz, że obietnica, jaką Pan ci składa, jest naprawdę godna takiej twojej ofiary – mówił bp Andrzej Czaja do s. Marii Electy od Jezusa, pierwszej pustelnicy w diecezji opolskiej, która dzisiaj (12 października) złożyła wieczyste śluby pustelnicze w kościele św. Bryksjusza w Bryksach (parafia Gościęcin).
Obok starego, siedemnastowiecznego drewnianego kościoła noszącego rzadkie w Polsce wezwanie św. Bryksjusza – jego kult przynieśli w te strony prawdopodobnie osadnicy z Flandrii – od połowy XIX wieku istnieje pustelnia. Ostatnio na stałe mieszkał w niej wiodący pustelnicze życie Antoni Kałuża (zm. 1977). W tej właśnie pustelni, która była także miejscem spotkań grup rekolekcyjnych i uroczystości parafialnych – wyremontowanej w ostatnich latach wysiłkiem parafian – zamieszkała s. Maria Electa od Jezusa (Helena Jaworska), która wcześnie przez 23 lata należała do zakonu karmelitanek bosych. Była m.in. mistrzynią nowicjatu i przeoryszą, ale w toku życia zakonnego rozeznała nowe powołanie w powołaniu zakonnym – do życia pustelniczego. Będąc karmelitanką należącą do klasztoru w Tromsø (Norwegia), zwróciła się do biskupa opolskiego Andrzeja Czai z prośbą o zgodę na rozpoczęcie życia pustelnicy w diecezji opolskiej. Biskup Czaja przyznał, że poczuł jakiś impuls, by odpowiedzieć pozytywnie na e-mail zupełnie nieznanej siostry mieszkającej daleko, za kołem podbiegunowym. W ten sposób s. Maria Electa – po eksklaustracji, czyli zgodzie na przebywanie poza klasztorem, znalazła się w Bryksach. Napisała zatwierdzoną przez biskupa opolskiego „Regułę życia”, według której będzie prowadzić życie w pustelni w Bryksach.
W uroczystości uczestniczyło rodzeństwo pustelnicy ze swoimi rodzinami, dwie polskie pustelnice, siostry zakonne, wdowy i dziewice konsekrowane. Mszy św., podczas której s. Maria Electa od Jezusa złożyła śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa oraz życia pustelniczego na terenie diecezji opolskiej, przewodniczył bp Andrzej Czaja, a koncelebrowali m.in. ks. Hubert Sklorz, opiekujący się duchowo wdowami i dziewicami konsekrowanymi, ks. Zygfryd Waskin (proboszcz w Gościęcinie) i ks. Roman Hosz (kierownik duchowy siostry, twórca i dyrektor „Pustelni Eliasza” w Jasionej).
– Choć jesteś na pustelni, przychodzą tu liczni ludzie. Ale to Pan ich posyła. Mało – to Pan przychodzi. W tych twarzach ludzkich powinnaś odkrywać Jego oblicze. To część życia, bardzo istotna na pustelni. Żeby nieść pocieszenie. Mało powiedziane. Żeby przekazywać miłość Jezusa. Tak jak siostra napisała we wprowadzeniu do swojej „Reguły życia”: „Moje życie ma być odpowiedzią na wezwanie Jezusa, przebitego Baranka. Aby pójść za Nim, gdziekolwiek On idzie. Naśladować Go. Przez milczącą ofiarę miłości pragnę trwać pod krzyżem i w zjednoczeniu z Sercem Maryi przyprowadzać ludzi do przebitego Serca Jezusa, do źródła Odkupienia – zawsze większego niż grzech” – mówił biskup opolski do s. Marii Electy od Jezusa.
Więcej w „Gościu Opolskim” nr 43 na 27 października.
Siostra w geście prostracji czasie litanii do Wszystkich Świętych. Andrzej Kerner /Foto Gość