Święceń kapłańskich ks. Damianowi Sklorzowi w rodzinnej parafii udzielił bp Paweł Stobrawa.
Dobremu Bogu wyrażamy dziś wielką radość i wdzięczność z historycznego, niemal epokowego wydarzenia, jakim są święcenia kapłańskie diakona Damiana Józefa Sklorza, syna Krystiana i Grażyny z domu Cedzich, w parafii rodzinnej. Przy tej samej chrzcielnicy, gdzie zostałeś włączony do wspólnoty Kościoła, przy tym samym ołtarzu, gdzie przyjąłeś po raz pierwszy Pana do swojego serca, i w tym samym kościele, gdzie z rąk biskupa Pawła, którego serdecznie witamy w naszej parafii, przyjąłeś sakrament bierzmowania, otrzymasz święcenia kapłańskie. Do naszej ufnej, stałej modlitwy przez wszystkie lata dołączyliśmy przez ostatnie półtora roku jeszcze szczególną – na adoracjach, podczas Mszy św., a ostatnio (wczoraj zakończoną) nowenną – ogarnialiśmy naszego Damiana. Dziś Duchowi Świętemu (...) powierzamy kolejny krok w posługiwaniu Bogu pośród Jego ludu naszego Damiana, bo tak u nas o nim mówimy. Dziś diakona, za chwilę – kapłana, a wcześniej – wieloletniego gorliwego ministranta, szefa ministrantów, ceremoniarza naszego i seminaryjnego, odpowiedzialnego towarzysza wiary naszej służby liturgicznej, troskliwego opiekuna naszych niepełnosprawnych przyjaciół, dobrego kompana górskich wypraw, uśmiechniętego społecznika, dla którego dzisiaj prosimy biskupa Pawła o posługę święceń kapłańskich – powiedział, witając zgromadzonych na uroczystości święceń kapłańskich ks. Damiana Sklorza w kościele parafialnym w Dziewkowicach, tamtejszy proboszcz ks. Norbert Wons.
Cała wieś była odświętnie przystrojona: domy, pobocza ulic, powitalne banery przy wjeździe etc. W sobotę 30 maja rano, w kościele i wokół niego, z zachowaniem wciąż obowiązującego z powodu epidemii dystansu, zgromadziło się sporo wiernych: rodzice neoprezbitera (ojciec ks. Sklorza obchodził dzisiaj urodziny), brat Szymon, dziadkowie, krewni, przyjaciele, parafianie z Dziewkowic. Mszę św. koncelebrowali m.in. pochodzący stąd ks. Piotr Tarlinski i ks. Jan Palus.
– W przymierzu kapłańskim Pan Jezus niejako wydzierżawił oczy tego wybranego. Wydzierżawił jego usta, ręce, serce, oblicze. Tymi oczyma Jezus będzie spoglądał na świat, na ludzi. Będzie chciał dostrzec wierzących i niewierzących. I będzie chciał sprawiać, aby człowiek stał się lepszy, aby życie na ziemi było bezpieczniejsze. Aby ludzkie serca Jezus uczynił według serca swego. Z takim zadaniem staje przed tobą, drogi Damianie, Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel – mówił bp Paweł Stobrawa w czasie kazania.
Na koniec Mszy św. ks. Damian Sklorz dziękował Bogu, biskupowi, proboszczowi, wspólnocie seminaryjnej oraz rodzicom za stałe, od początku wspieranie w drodze powołania. Tacie złożył życzenia urodzinowe. – Nie mam wątpliwości, że powołanie do kapłańskiej służby to jest najpiękniejszy dar w życiu, jaki otrzymałem i otrzymam. Chcę dzisiaj Boga prosić tylko o jedno: aby dał mi siły do tego, abym zawsze pozostał Mu wierny – powiedział ks. Damian Sklorz.
Od 26 sierpnia będzie wikariuszem parafii pw. Bożego Ciała w Oleśnie.
Na pierwszym planie rodzice ks. D. Sklorza: Grażyna i Krystian. Andrzej Kerner /Foto Gość