- Upraszajcie św. Stanisława Kostkę, by pomagał wam odczytać powołanie - zachęcał licealistów bp Andrzej Czaja.
W piątek 18 września odbyła się uroczystość nadania imienia św. Stanisława Kostki Katolickiemu Liceum Ogólnokształcącemu Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Opolu. Szkoła powstała 10 lat temu w odpowiedzi na wniosek rodziców absolwentów Katolickiego Gimnazjum SPSK w Opolu, którzy chcieli, by edukacja ich dzieci w tym duchu była kontynuowana. Początkowo działała na terenie parafii katedralnej, a dziś mieści się w gmachu przy ul. Plebiscytowej 5.
Mszy św. w kościele seminaryjnym przewodniczył bp Czaja. Wraz z nim Eucharystię koncelebrowali m.in. ks. Jerzy Kostorz, dyrektor Wydziału Katechetycznego opolskiej kurii, ks. Waldemar Klinger, proboszcz parafii katedralnej, jak i katecheci w opolskich szkołach katolickich - ks. Łukasz Knieć i ks. Jarosław Staniszewski.
Uchwałę o nadaniu imienia odczytała Maria Chodkiewicz, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich. Następnie bp Czaja poświęcił sztandar Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego, zaprojektowany przez Janusza Wójcika. Wypisane zostały na nim hasła: "Wiara, wytrwałość, marzenia".
Bp Andrzej Czaja poświęcił sztandar szkoły. Anna Kwaśnicka /Foto Gość- Chcę upraszać dla tej szkoły i dla was potrzebne łaski, byśmy w pięknym trójkącie wychowawczym: rodzina - szkoła - Kościół potrafili po Bożemu was edukować i wychowywać. Byśmy też byli wam pomocni w rozeznawaniu drogi życia, powołania, które Pan Bóg ma dla was. Bo to jest dla was czas rozeznawania powołania. I trudno o lepszego patrona niż św. Stanisław Kostka. On właśnie na przełomie dzieciństwa i bycia młodzieńcem rozeznawał powołanie. I to na kolanach je rozeznawał, a nie po swojemu - u początku liturgii mówił bp Czaja.
Ordynariusz również w homilii nawiązywał do wyboru drogi życia. Przekonywał uczniów, by swojej młodości nie przeżywali bezrefleksyjnie, z dnia na dzień. - Masz jedno życie. Drugiego nie będzie. Dlatego potrzeba określić, co chcę robić w swoim życiu - mówił biskup opolski. - Każdy z nas chce coś w swoim życiu osiągnąć, chce do czegoś dojść. Dobrze jest tak projektować życie, by osiągnąć dobra trwałe. Święty Paweł podpowiada, że trzeba się zdystansować od tego, co świat oferuje. Bo świat nie jest w stanie nic trwałego nam oferować, a tym bardziej dać. Trzeba nade wszystko inwestować w to, co trwałe. A w naszym ludzkim życiu tylko jedno jest trwałe - nasza dusza - podkreślał ordynariusz.
Tłumaczył też, że św. Stanisław nie projektował swojego życia, ale pytał Boga, co ma robić. A kiedy już odczytał powołanie, to był do bólu konsekwentny w jego realizacji.
W odpowiedzi na zaproszenie ks. Kniecia młodzież, decydując się iść drogą jak Staszek, odrysowała swój ślad stopy na drodze, która została rozłożona w głównym przyjściu między ławkami.
W drugiej części uroczystości, która odbyła się w auli seminaryjnej, pierwszoklasiści złożyli ślubowanie na sztandar. Następnie młodzież przedstawiła inscenizację pt. "Droga Stanisława", wyreżyserowaną przez Anetę Skibę. Inspiracją był komiks pt. "Kostka" autorstwa obecnego na uroczystości o. Przemysława Wysogląda SJ.
Obszerniejszą relację z uroczystości zamieścimy w "Gościu Opolskim" nr 40/2020 na niedzielę 4 października.