13239 długości basenu pokonali uczestnicy Otwartego Memoriału Pływackiego w Kędzierzynie-Koźlu.
Memoriał ku czci Jana Pawła II, odbywający się też w ramach Olimpiad Specjalnych, miał miejsce po raz dziewiąty. Tym razem pływanie rozpoczęło się w piątek 16 października (w rocznicę wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża) o 7.00 a zakończyło dokładnie o 21.37, czyli o tej samej porze, o jakiej papież Polak zmarł.
Sztafetę poprzedziło przepłynięcie basenu pod wodą z flagą Olimpiad Specjalnych ich zawodnika razem z płetwonurkiem Janem Czachorem, potem sygnał do startu dała prezydent Sabina Nowosielska. Następnie na krytej pływalni w Kędzierzynie-Koźlu pojawiały się grupy szkolne, indywidualni mieszkańcy, seniorzy, osoby niepełnosprawne. Najstarsi pływacy przekroczyli już 70 lat.
9. Memoriał JPII.- Udało nam się jeszcze przeprowadzić to wydarzenie, bo za kilka godzin nasz powiat znajdzie się w czerwonej strefie ze względu na epidemię. Nie udało się przeprowadzić go jak zwykle w dniu urodzin papieża i bardzo chcieliśmy, mimo obaw, by się odbyło teraz. Oczywiście było mniej pływaków i indywidualnych, i grup przyjezdnych z Olimpiad Specjalnych, bo wiele osób się bało. Ja to rozumiem i szanuję, ale też cieszę się z każdego, kto przyszedł. Mam nadzieję, że 10. edycja odbędzie się już normalnie, bo to cenna i bardzo potrzebna okazja do spotkania się, integracji, sprawdzenia się - mówi Ewa Hałambiec, organizatorka.
Przyznaje, że niezawodnie wspierają ich media, wolontariusze (w tym pracownicy MOSiR, policji) oraz sponsorzy.
185 uczestników pokonało łącznie 13239 długości basenu - to ponad 330 km. Rekordziści to: Artur Moszyk - 300 długości (7km) i Nikola Kaźmierczak - 220 (5,5km). Ale nie o rekordy chodziło, ale o radość z pływania i trud ofiarowany Ojcu Świętemu.
Niektórzy uczestnicy, jak i wolontariusze, startują od pierwszego memoriału. Karina Grytz-Jurkowska/Foto Gość- Ja zwykle chodzę o tej porze na basen i, szczerze mówiąc, nie spojrzałam, że dziś jest memoriał. Ale skoro już byłam i mogłam wziąć udział, to chętnie pływam też, by upamiętnić papieża. Pamiętam go jeszcze - przyznaje Danuta Bodaj z Kędzierzyna-Koźla.
- Startuję od początku, rok temu przepłynąłem ok. 200 długości basenu. Warto, choćby dla tego spotkania się z ludźmi, zmaganie z samym sobą, dla papieża. Nie bałem się wziąć udziału, bo i tak normalnie chodziłem na basen - dodaje Adam Sobiech.
Nad wszystkim czuwała organizatorka wielu olimpiad specjalnych Ewa Hałambiec. Karina Grytz-Jurkowska/Foto GośćNa początku ambicją organizatorów było, by pokonać dystans 26 km i 516 metrów, symbolizujący czas trwania pontyfikatu Jana Pawła II (26 lat, 5 miesięcy i 16 dni), ale z czasem wynik ten znacznie się zwiększył.
- Ja jestem od początku: jako ratownik, uczestnik, ale też osoba pomagająca przepłynąć osobom niepełnosprawnym. Fajnie się pływa, rekordu pewnie nie pobijemy, bo ludzi jest mniej, ale nie o to chodzi. Ten pomysł to strzał w dziesiątkę, bo każdy może wziąć udział i pokonać taki dystans, jaki chce, dla papieża - podsumowuje Ryszard Tatarczuk.