- Żyjcie w prawdzie - prosił bp Andrzej Czaja, który w kaplicy seminaryjnej rozesłał diakonów diecezji gliwickiej i opolskiej.
W diecezji gliwickiej praktyki rozpocznie sześciu diakonów, a w diecezji opolskiej - trzech.
- Dzisiejsze rozesłanie jest zwieńczeniem czasu, który kandydaci do święceń kapłańskich spędzili w seminarium, jest momentem, do którego formacja seminaryjna zmierza, czyli posłaniem do służby. Oczywiście tym całkowitym momentem zakończenia formacji seminaryjnej będą święcenia prezbiteratu, a teraz - w czasie praktyk - diakoni pozostaną jeszcze pod naszą kuratelą i będziemy ich odwiedzać w parafiach, na których będą posługiwać - mówi ks. Grzegorz Ciuła, wicerektor Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Opolu.
- W parafiach księża proboszczowie będą wprowadzać diakonów w pracę duszpasterską, do której przez 5 i pół roku przygotowywali się w seminarium. Podejmą te zadania, które wynikają z mocy święceń diakonatu, czyli głoszenie kazań, błogosławienie małżeństw, chrzczenie, przewodniczenie obrzędom pogrzebowym, a także katechizowanie czy prowadzenie nabożeństw. To wszystko na tyle, na ile obecna sytuacja pozwala - podkreśla ks. Grzegorz Ciuła.
Nabożeństwo rozesłania odbyło się 20 stycznia w kaplicy seminaryjnej i ze względu na trwającą pandemię miało charakter zamknięty.
- Dla was, braci diakonów, przyszedł ten długo wyczekiwany wieczór - moment rozesłania. Rozesłania, by wyjść i już właściwie nie wrócić, bo nie przewiduje się powrotu do seminarium. Po drodze nie wszyscy sprostali wyzwaniu. Niektórzy odeszli sami, niektórych zweryfikowano. To, że jesteś dzisiaj w tym momencie i jesteś rozsyłany, to niewątpliwie twoja zasługa, ale nie tylko twoja. Dlatego w ten wieczór i w całym swoim dalszym życiu dziękuj Bogu, bo wielkich rzeczy już dokonał w twoim życiu - mówił bp Andrzej Czaja.
Zachęcał diakonów do wdzięczności Bogu za wspólnotę seminaryjną. - Nie dorastaliście na pustyni, ale dorastaliście we wspólnocie seminaryjnej. Bądźcie wdzięczni moderatorom i tym wszystkim, którzy troszczyli się o wasze dobre przygotowanie, jak i o całe zaplecze egzystencjalne - wskazywał biskup.
Mówił o jednej z chorób współczesnego świata: obok prawdy są kłamstwa, których jest coraz więcej. - W Kościele jest Prawda uosobiona w Chrystusie, ale jest też wiele zakłamania i pozorów. Wielkim zadaniem naszym jest życie w prawdzie. Prawda może być czasem trudna czy zawstydzająca, czasem trzeba będzie ponieść konsekwencje, ale najgorzej jest jak pozwalamy sobie na życie w zakłamaniu i pozorach. Idziecie na niwę Pańską i to wam najpierw mówię: żyjcie w prawdzie, a wtedy będzie świadkami Prawdy - mówił biskup opolski.
Kontynuując wątek o życiu w prawdzie, podpowiadał: - Przyoblecz się w pokorę. Nie myśl, że jesteś lepszy od innych, bo idziesz na niwę Pańską, skończyłeś seminarium, studiowałeś teologię. Nie myśl też, że jesteś gorszy, nie daj się wkręcić w kompleksy. Nie jesteś wielki swoimi zdolnościami, ale na tyle wielki, na ile jesteś uległy Bogu. Poznawaj prawdę, zatem nie bądź przemądrzały, nie bądź narcyzem, bądź otwarty na to, co inni ci komunikują. Co wieczór podejmuj rachunek sumienia w świetle słowa Bożego, a nie swojego dobrego samopoczucia.
Nieszpory zakończyło rozesłanie, które nawiązuje do pierwszych wieków chrześcijaństwa, kiedy to z jednej gminy chrześcijańskiej wysyłano do innych gmin w celu niesienia im pomocy, albo głoszenia Dobrej Nowiny tym, którzy jeszcze nie znali Chrystusa. - Nasza wspólnota związana z Kościołami lokalnymi gliwickim i opolskim pragnie zaradzać ich potrzebom. Chcemy to wyrazić przez posłanie naszych braci diakonów oraz przez wspólną modlitwę za ludzi, do których zostaną posłani - wyjaśniał bp Andrzej Czaja, nim odmówił modlitwę rozesłania i udzielił błogosławieństwa.
- Dzisiejsze rozesłanie przeżywam ze spokojem. Czuję, że to już ten czas, do którego tutaj, w seminarium byliśmy przygotowywani; czas, by w parafiach podjąć konkretne zadania. Nasza formacja seminaryjna dobiega końca, ale formacja będzie trwała nadal, do końca życia - mówi dk. Michał Dielehner, który będzie posługiwał w parafii św. Jacka w Gliwicach-Sośnicy.
- Rozpoczynamy praktykę diakońską. Jesteśmy posłani na konkretne parafie, żeby tam posługiwać. Czas w seminarium widzę jako czas bliższej relacji z Panem Bogiem, ale też bliskiej relacji z drugim człowiekiem. Nie ukrywam, że z lekkim żalem odchodzę z seminarium, bo kończą się codzienne kawy i rozmowy z braćmi klerykami. Z drugiej strony czekają nas nowe relacje w parafiach, na co czekam - mówi dk. Przemysław Kaziszyn, który praktykę odbędzie w parafii Bożego Ciała w Oleśnie.
- Przyszliśmy do seminarium, bo chcieliśmy zostać księżmi. Widzieliśmy naszych księży w parafiach, jak prowadzą duszpasterstwo, a teraz przychodzi czas, że też my idziemy na parafie. Przygotowując się do święceń kapłańskich, będziemy pomagać proboszczowi i wikarym m.in. w głoszeniu słowa Bożego. Niektórzy z nas będą uczyć w szkole - opowiada dk. Dominik Swoboda, który praktykę odbędzie w parafii Ducha Świętego w Gliwicach-Ostropie.
Praktyki potrwają do 3 maja. Później diakonów czeka egzamin magisterski oraz rekolekcje przed święceniami kapłańskimi, zaplanowanymi na 22 maja br.
Gdzie diakoni odbędą praktyki?
Diecezja opolska:
Diecezja gliwicka: