Św. Arnolda - założyciela i św. Józefa Freinademetza - pierwszego misjonarza werbistów.
Uroczystość miała miejsce w przeddzień 27. rocznicy powołania hospicjum, czyli 6 kwietnia. Biskup Andrzej Czaja w czasie uroczystej Mszy przekazał relikwie obu świętych prezesowi Stowarzyszenia "Auxilium", które jest organem założycielskim i wiodącym hospicjum. W liturgii brali udział nyski starosta i burmistrz oraz inni przedstawiciele lokalnych władz, rektor nyskiej uczelni, wojewódzki konsultant medycyny paliatywnej Anna Świercz. No i trzeba wspomnieć obecność "ojca założyciela" hospicjum - ks. Wacława Leśnikowskiego.
Liturgia wielkanocnego dnia była uroczysta i pełna radości. Zespół liturgiczny świadom swojej roli, diakon - jak na misyjny Kościół przystoi - czarnoskóry, z bezbłędnym językiem polskim, żywiołowy zespół muzyczny... Po Eucharystii zmotoryzowana procesja udała się z relikwiami do siedziby hospicjum, gdzie zostały one umieszczone w kaplicy. Uczestnicy mieli jeszcze okazję do rozmowy przy skromnym poczęstunku.
Na koniec trzeba przytoczyć kilka słów z kazania biskupa: - Hospicjum to placówka misyjna. I to bardzo... Do hospicjum trafiają ludzie z tego naszego świata. Dla części z nich Kościół i Ewangelia są obcy. Troska o nich z Ewangelii płynie. To staje się misją i niesie w sobie możność otworzenia ich serc na świat wiary. Dlatego hospicjum to jest placówka misyjna. I to jest wyjątkowo ważna misja.