Lato z duszpasterstwem Ławka przejdź do galerii

Kurnik to Dom Duszpasterstwa Młodzieży na Gorze św. Anny (ul. Leśna 8), który z miesiąca na miesiąc nabiera coraz więcej charakteru.

Wczoraj wyjątkowo „ławkowego” klimatu nabrała kaplica, w której na ścianie pojawiły się słowa z 1. rozdziału Ewangelii św. Jana (wersy 35-42), a przez dwie ściany rozciąga się zdanie: „Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego”. Dodajmy, że w salonie pojawiło się pytanie z tego samego fragmentu: „Nauczycielu, gdzie mieszkasz?”.

  Wnętrze niewielkiej kaplicy nabrało "ławkowego" charakteru. Anna Kwaśnicka /Foto Gość

Przytaczana opowieść z Ewangelii, relacjonująca pierwsze spotkanie z Jezusem przyszłych apostołów, nie od dziś mocno wpływa na kształt Duszpasterstwa Młodych Ławka, którego hasłem przewodnim są słowa „Spotkanie jest najważniejsze”.

Na fundamencie tego przekonania w ubiegłym roku odbyły się Wakacyjne Domówki w Kurniku, które okazały się strzałem w dziesiątkę. Mnóstwo dobrych wspomnień przyniósł młodym ludziom tydzień spędzony pod jednym dachem z kilkunastoma rówieśnikami, w otwartych i ciepłych relacjach, w podejmowaniu zwyczajnych codziennych obowiązków i w bliskości Pana Jezusa.

Stąd w tym roku Wakacyjnych Domówek ciąg dalszy. Pierwszy turnus trwał od 27 czerwca do 3 lipca. Dzień później rozpoczęła się kolejna domówka, która potrwa do soboty 10 lipca. Bierze w niej udział kilkunastoosobowa ekipa młodych wraz z ks. Łukaszem Knieciem i dwoma klerykami.

Nowością są „Otwarte czwartki”, na które zaproszeni są wszyscy. - Tęskniliśmy za naszym festiwalem, którego już drugi raz nie mogliśmy zorganizować, dlatego pomyśleliśmy o zaproszeniu wielu młodych ludzi do tego domu - mówi ks. Łukasz Knieć. - To spotkanie ma jak najbardziej festiwalowy charakter. Szukamy piękna w drugim człowieku, w gościach, których zaprosiliśmy i w muzyce, stąd wieczorne koncerty. Dzieje się to wszystko na zewnątrz, stąd plenerowa scena w naszym ogrodzie. Jest przeuroczo - podkreśla duszpasterz młodzieży.

8 lipca gośćmi młodzieży byli Tomasz Samołyk, który podzielił się świadectwem nawrócenia, oraz Gabriela Blacha-Cupiał z zespołem i mnóstwem wciągających rytmów i wartościowych słów.

Przed niewielką sceną swoje miejsce znalazła historyczna ławka "Gdzie dwóch - tam trzech", a także rozłożonych zostało kilkanaście koców, na których rozsiedli się młodzi. Piknikowa atmosfera sprzyjała rozmowom, wzajemnemu dzieleniu i wakacyjnej radości.

Nie zabrakło przysmaków charakterystycznych dla Festiwalu Ławka, czyli lemoniady i naleśników. Te z wielkim uśmiechem przygotowywała Magda.

Kilku młodych przyjechało razem z ks. Tomaszem Wolnikiem z gliwickiej katedry. - Czuję się związany z tym miejscem, przecież w czasach seminarium współpracowaliśmy z młodzieżą z Ławki i wspólnie działaliśmy. Po drugie, hasło "Spotkanie jest najważniejsze" ma głęboki sens i mimo że jesteśmy z innej diecezji, ważnym jest, żeby młodzi wzajemnie się poznawali, doświadczyli spotkania i budowania wspólnoty. Wiem, że do tego potrzeba  z ich strony pewnego przełamania, ale ono już się dzieje. Widzę, jak siadają i rozmawiają z innymi - mówi ks. Tomasz Wolnik. - Sam ma takie doświadczenie, że na Ławce spotkanie jest zawsze mocno pielęgnowane - dopowiada.

Kolejne „Otwarte czwartki” zaplanowane są 29 lipca i 26 sierpnia.

29 lipca gośćmi będą Maja i Krzysztof Sowińscy - młode małżeństwo oddane ewangelizacji, należące do wspólnoty "Głos Pana" w Skierniewicach. Wieczorem zagra zespół NSA z Nysy, który tworzą studenci i absolwenci Wydziału Jazzu Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie oraz zapaleni pasjonaci muzyki.

26 sierpnia zaproszony jest Krzysztof Demczuk - współtwórca Instytutu Rozwoju Osobistego i Psychoterapii Fundacji Aplica, którego pasją jest prowadzenie warsztatów, treningów związanych z rozwojem osobistym,. Wieczorem zagra zespół "ani to projekt". Zespół powstał w 2018 roku z inicjatywy Ani Humeniuk, autorki piosenek i wokalistki, związanej z Centrum Duszpasterstwa Młodych.

W planie każdego z tych czwartków o 16.00 jest spotkanie z gościem, o 19.00 koncert plenerowy, a pomiędzy czas na lemoniadę, spotkania, rozmowy.

---

O wrażeniach uczestników Wakacyjnej Domówki napiszemy w „Gościu Opolskim” nr 28/2021.