Modlitwa w Dzień Zaduszny na cmentarzu wojennym w Kędzierzynie-Koźlu.
Wielkanocną pieśnią "Zwycięzca śmierci" zakończyła się modlitwa różańcowa na cmentarzu wojennym w Kędzierzynie-Koźlu. Odmawiana jest tutaj od ponad 20 lat, m.in. za spoczywających tu żołnierzy Armii Czerwonej, którzy zginęli w tej okolicy w roku 1945.
Inicjatorem zaduszkowej modlitwy na cmentarzu wojennym jest ks. prał. Edward Bogaczewicz, proboszcz kędzierzyńskiej parafii pw. Ducha Świętego i NMP Matki Kościoła, na której terenie cmentarz jest położony. Dzisiaj modlitwę prowadził właśnie ks. Bogaczewicz.
- Gromadzimy się w tym miejscu przy grobach poległych żołnierzy, przy grobach ofiar II wojny światowej. Naszą miłością ogarniamy wszystkich, których groby znajdują się tu, na innych cmentarzach, w dalekich i nieznanych nam miejscach. Wszyscy oni oczekują zmartwychwstania. Oczekują też naszej pamięci modlitewnej. Prośmy Pana Boga, aby dostąpili udziału w radości wszystkich świętych, także tych nieznanych świętych, którzy spoczywają na tym i na innych cmentarzach - powiedział proboszcz, rozpoczynając modlitwę różańcową. W intencjach modlitewnych polecano także m.in. zmarłych duchownych, rodziców, bliskich, nauczycieli ofiary katastrof i nienawiści.
Ponad 100 wiernych, wędrując ścieżkami cmentarza odmawiało tajemnice bolesne Różańca. Wielu po drodze ustawiało i zapalało znicze na grobach żołnierzy radzieckich. Większość z pochowanych tutaj jest bezimiennych.
W 324 mogiłach zbiorowych i w 124 grobach pojedynczych pochowano na tym cmentarzu 18 186 żołnierzy radzieckich oraz 192 jeńców wojennych o nieustalonej narodowości.