Placówka obchodząca 140-lecie istnienia ma teraz patronkę, sł. Bożą Annę Kaworek, oraz sztandar.
Nadanie imienia, poświęcenie sztandaru i 140. rocznica wybudowania obecnej szkoły zbiegła się ze 150. rocznicą urodzin patronki, współzałożycielki Zgromadzenia Sióstr św. Michała Archanioła.
Anna Kaworek urodziła się 17 czerwca 1872 r. w Biedrzychowicach jako córka ekonoma majątku. Potem mieszkała także w Rozkochowie i Ujeździe. Mając 21 lat usłyszała, że na Podkarpaciu ks. Bronisław Markiewicz (beatyfikowany w 2005 r.) tworzy zgromadzenie zakonne i 25 lutego 1894 r. wyjechała do Galicji, do Miejsca Piastowego. Przez lata pracowała służąc najuboższym, dbając o wychowanie biednych i opuszczonych dzieci i starając się o zatwierdzenie Zgromadzenia Sióstr św. Michała Archanioła. Tam też zmarła 30 grudnia 1936 r. W 1993 r w Przemyślu rozpoczął się jej proces beatyfikacyjny, 15 stycznia 2019 r. Stolica Apostolska ogłosiła Dekret o heroiczności cnót, teraz potrzebny jest jeszcze tylko cud uzdrowienia przez jej wstawiennictwo.
- Dla nas ten dzień jest szczególny, dlatego chciałyśmy tu przyjechać, poznać miejsce, skąd wyszła naszej matka współzałożycielka. To wpisuje się też w obchody rocznicy jej urodzin - mówią przybyłe z Miejsca Piastowego michalitki: s. Julia, s. Roberta, s. Magdalena i s. Amadeusza. - Mamy nadzieję, że razem ze św. Michałem będzie wypraszać cierpliwość, wytrwałość, miłość i wiarę dla wychowawców, dzieci i rodziców tej szkoły - dodają.
Pamiątkowa tablica przypomina o uroczystej chwili. Karina Grytz-Jurkowska /Foto GośćObranie Anny Kaworek za patronkę szkoły podstawowej w Biedrzychowicach potraktowano jako jej powrót do rodzinnej wsi i wzięcie jej w opiekę. Kilka pamiątek związanych z jej domem jest zresztą w miejscowej Farskiej Stodole.
Uroczystości jubileuszowe rozpoczęły się w czwartek 24 marca Mszą św. Koncelebrowali ją bp Rudolf Pierskała wraz z proboszczem, ks. Krzysztofem Matyskiem, proboszczem seniorem ks. Joachimem Dembonczykiem, dziekanem ks. Ryszardem Kinderem oraz absolwentami tej szkoły: ks. Franciszkiem Lerchem i Joachimem Pohlem.
- Kiedy my tu chodziliśmy, ta szkoła wyglądała zupełnie inaczej, biedniej, na początku nie było książek, za niemieckich czasów był jeszcze rysik i tabliczka, dopiero potem pisaliśmy w szarych zeszytach piórkami z atramentem, od którego całe ręce były niebieskie, nie wszyscy też chodzili do szkoły, bo musieli pracować - wspomina ks. Franciszek Lerch.
Dzieci i młodzież żywiołowo prezentowały swoje talenty. Karina Grytz-Jurkowska /Foto GośćPodczas Eucharystii bp Pierskała przypomniał wartość wykształcenia i poświęcił sztandar placówki, a potem odsłonięto pamiątkową tablicę na budynku szkoły. Tam, po złożeniu ślubowania przez uczniów oficjalnie przekazano im sztandar i wykonano napisany z tej okazji hymn szkoły oraz wyświetlono krótki film opowiadający o historii "jubilatki", kolejnych dyrektorach, uczniach i rozwoju placówki.
- Tutaj społeczność Biedrzychowic jest bardzo związana z s. Anną Kaworek, oddolna inicjatywa nauczycieli i mieszkańców sprawiła, że wybraliśmy taką patronkę. Jest związana z tą miejscowością, ze Śląskiem, niedaleko tu mieszkała. Już kilka lat temu podjęliśmy decyzję o jej wyborze, ale pandemia koronawirusa nas trochę zatrzymała. W tym roku zdecydowaliśmy się na marzec i dzisiaj się udało. Obchodzimy 140-lecie, ale pierwsze wzmianki o szkole w Biedrzychowicach pochodzą już z 1679 roku - tłumaczy Barbara Stolarewska, dyrektor szkoły.
Obchody zakończyło wspólne zdjęcie zaproszonych gości. Karina Grytz-Jurkowska /Foto GośćW obchody zaangażowała się cała szkoła, uczniowie przygotowali piękny i obszerny program artystyczny - muzyczny, taneczny i aktorski, z akcentami śląskimi.
Potem były gratulacje i życzenia m.in. od Michała Sieka, opolskiego kuratora oświaty, samorządowców, i dyrektorów okolicznych szkół.
Więcej o sł. Bożej Annie Kaworek i jej powrocie do Biedrzychowic napiszemy w "Gościu Opolskim" nr 14/2022.