- Długo czekałem na dzień, który poruszy nas do tego, by w diecezji rozwinąć i ożywić duszpasterstwo służby zdrowia - mówił bp Andrzej Czaja podczas uroczystości wprowadzenia relikwii bł. Hanny Chrzanowskiej.
W Międzynarodowym Dniu Pielęgniarek i Położnych (12 maja) do parafii św. Jana Pawła II w Opolu zostały wprowadzone relikwie bł. Hanny Chrzanowskiej, pielęgniarki i prekursorki pielęgniarstwa rodzinnego, której bp Andrzej Czaja zawierzył posługę pielęgniarek i personelu medycznego w diecezji opolskiej.
- Bł. Hanna będzie opiekunką, która może wypraszać wiele potrzebnych łask, ale jest też czytelnym i wymownym znakiem, który woła o to, by nie zostawiać człowieka w potrzebie - mówił bp Andrzej Czaja. Podkreślał, że ona zrozumiała, że w codzienności nie może zabraknąć posługi miłości, bez której nic nie będą znaczyły wielkie projekty chrześcijańskiego życia.
- Trzynasty rok jestem biskupem. Długo czekałem na taki dzień, który poruszy nas do tego, by rozwinąć w diecezji i ożywić duszpasterstwo służby zdrowia - mówił bp Andrzej Czaja. - To środowisko z pewnością jest spragnione Boga i głębokiej duchowości, ale nie zawsze potrafimy się razem zmobilizować. Z ks. Piotrem Bałosem, który jest diecezjalnym kapelanem służby zdrowia, próbujemy organizować chociaż doroczną pielgrzymkę w okolicy święta św. Łukasza. Frekwencja jest słaba. Próbujemy udrażniać posługę kapelanów w szpitalach. Też jest różnie - dzielił się biskup opolski.
- Dziękuję Boskiej opatrzności za ten dzień, polecam go Bogu i ufam, że zrodzi piękne owoce za szczególnym wstawiennictwem bł. Hanny. Ale nie byłoby tego dnia, gdybym nie dostał listu, którego fragmenty wam przeczytam. Zrozumiałem wtedy, że Pan Bóg oddolnie zadziałał - podkreślił ordynariusz.
Chodzi o list, który wpłynął do kurii 8 kwietnia br., a napisany został przez Lucynę Sochocką i Martę Gawlik z Wydziału Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Opolskiego.
"Pielęgniarstwo, dzięki takim osobom jak bł. Hanna Chrzanowska, jest samodzielnym zawodem, jest dziedziną nauki, czerpie z najnowszych źródeł i osiągnięć wiedzy. Pielęgniarki i pielęgniarze są dziś pełnoprawnymi członkami zespołów terapeutycznych, mają wpływ na rodzaj i zakres działań podejmowanych względem chorego. Gros zadań podejmują samodzielnie, dążąc do poprawy jakości życia w zdrowiu i chorobie. Niestety w świadczenie obowiązków zawodowych wkradły się instrumentalizm, biurokracja, dehumanizacja, a także chciwość, zawiść, jakże często beznadziejność. Przed tym wszystkim przestrzegała bł. Hanna Chrzanowska. W tych złych cechach upatrywała upadku zawodu. Będąc czynnym nauczycielem, napominała pielęgniarki i adeptki tego zawodu, aby w swojej pracy kierowały się moralnością. Na bazie tych słów jest bardzo ważny wniosek: potrzeba nam wstawiennictwa i opieki bł. Hanny Chrzanowskiej".
W imieniu wspólnoty akademickiej zwróciły się o pomoc w sprowadzeniu relikwii błogosławionej pielęgniarki. Już miesiąc później, 12 maja relikwie te zostały uroczyście przyjęte w Opolu.
"Żywimy nadzieję, że kult bł. Hanny Chrzanowskiej będzie się przyczyniał do wzmocnienia wiary i będzie uświadamiać młodym adeptom sztuki medycznej, że jedynie słuszną drogą, którą należy kroczyć po korytarzach placówek ochrony zdrowia, jest droga etycznego postępowania" - napisały w liście.
Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych w Opolu ufundowała relikwiarz. - Bł. Hanna jest patronką naszego środowiska. Jest naszą polską pielęgniarką, wywodzącą się z Krakowa. Bardzo blisko współpracowała ze św. Janem Pawłem II. Stała się prekursorką pielęgniarstwa domowego, podkreślała rolę obecności pielęgniarki przy chorym. Ona zmieniła trendy, starała się wyprowadzać pielęgniarki z dyżurek i kładła nacisk na opiekę i bycie przy pacjencie. Współcześnie jej przesłanie jest nadal aktualne, zwłaszcza, że jesteśmy po pandemii, która ograniczyła kontakt z pacjentem chociażby ze względów zabezpieczeń epidemicznych - mówi Sabina Wiatkowska, przewodnicząca Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Opolu.
- To ważny dzień nie tylko dla pielęgniarek, ale dla całej służby zdrowia. Bł. Hanna, świecka osoba, pielęgniarka, w trudnych czasach pokazała, jak można świadczyć miłosierdzie względem drugiego człowieka. Domem dla jej relikwii będzie kaplica, a potem kościół św. Jana Pawła II, ale chcemy, by one peregrynowały po różnych ośrodkach szpitalnych, zakładach opiekuńczo-leczniczych w całej diecezji. Plan będzie przygotowany po wakacjach - zapowiedział ks. Piotr Bałos.
U końca Mszy św. biskup opolski zaproponował, by stworzyć radę przy diecezjalnym duszpasterstwie służby zdrowia. - Trzeba iść za ciosem. Nie byłoby dobrze, gdyby te relikwie tylko tutaj były. Trzeba byśmy je brali do kaplic i parafii. Dlatego myślę, że to najwyższy czas, by powołać radę duszpasterstwa służby zdrowia, która zaangażuje się w organizację i będzie podpowiadać, czego jeszcze jako środowisko od nas oczekujecie - podkreślił bp Czaja.