- Nie nastawiajmy się na masy. Musimy być otwarci na tego człowieka, który tu i teraz do mnie przyszedł, który tu i teraz ze mną jest - apelował do katechetów bp Andrzej Czaja.
Diecezjalny Dzień Katechety i Nauczyciela, organizowany przez Wydział Katechetyczny opolskiej kurii, odbył się w piątek 16 września. Spotkanie rozpoczęło się Mszą św. w kościele seminaryjnym. Eucharystii przewodniczył bp Andrzej Czaja, a homilię wygłosił bp Rudolf Pierskała.
- W centrum katechezy jest żywe spotkanie z Chrystusem - ostatecznym celem katechezy. Zaś, o czym dobrze wiemy, celem katechezy jest doprowadzić kogoś nie tylko do spotkania z Chrystusem, ale do zjednoczenia z Nim, do głębokiej zażyłości. Katecheza ma na celu formowanie osób, które będą przeżywać głębokie spotkanie z Jezusem i wybiorą Jego styl życia. O tym wszystkim przypomina nam nowe Dyrektorium Ogólne o Katechizacji - mówił ks. Jerzy Kostorz, dyrektor Wydziału Katechetycznego. - By mieć ten cel przed oczami, na początku roku szkolnego i katechetycznego, który już trwa kilkanaście dni, gromadzimy się z radością w świątyni u Źródła - podkreślał ks. Kostorz.
Bp Andrzej Czaja przypominał, że to Duch Święty daje siłę i moc, i jest światłem w trudnym posługiwaniu. - Powierzamy Bożemu Duchowi siebie, by pomagał nam niestrudzenie siać, by przezwyciężał w nas lęki, obawy i zniechęcenia, które mogą przyjść, bo nasza posługa dzisiaj czasem przypomina robotę Syzyfa. Ale to Bóg daje wzrost, a my mamy siać i pielęgnować - mówił ordynariusz u początku Mszy św., polecając Bogu całe dzieło katechizacji, szkoły, w których katecheci posługują, wszystkich uczniów i uczennice, w szczególności tych, którzy z różnych powodów wypisali się z katechezy.
W homilii bp Rudolf Pierskała przypominał, że pierwszym zadaniem katechety jest iść za Jezusem, iść razem z Nim. Po co? Aby potem innym dawać świadectwo o zmartwychwstaniu Jezusa. Przekonywał katechetów, by nie ulegali zniechęceniu, gdy ich uczniowie wypisują się z lekcji. - Chociażby został jeden uczeń, to warto dla niego prowadzić lekcję religii - podkreślał bp Pierskała.
Apelował o spojrzenie pozytywne i optymistyczne w przyszłość. Przypominał o znaczeniu jakości ponad ilością i zachęcał do doświadczania piękna małego Kościoła, do towarzyszenia uczniom w drodze do Pana.
Przed błogosławieństwem słowo do katechetów skierował też bp Andrzej Czaja. - Dziękuję wam wszystkim za lata waszej posługi w dziele katechizacji w szkole i poza szkołą w formie przygotowania do sakramentów. To ogromny wkład w budowanie Kościoła opolskiego - mówił ordynariusz.
- Chciałbym was prosić o to, abyśmy stanęli w prawdzie i sporządzili raport o stanie korzystania z katechizacji w naszych szkołach. Proszę, byście nam dali czytelny i jasny komunikat. Nie bójcie się, to nie jest wskaźnik, że wam coś nie wychodzi, ale to wskaźnik tego, co się dzieje. Musimy znać prawdę, jaka jest sytuacja co do katechizacji w szkołach. Co się dzieje z rodzicami, co się dzieje z młodym pokoleniem i wiarą w sercach. Ilu my tak naprawdę uczniów obejmujemy, a ilu już nie obejmujemy - nakreślił bp Czaja.
- Jeśli chcemy zaradzić, to najpierw musimy poznać prawdę. Nie bójmy się tej prawdy - apelował. Zachęcał też do wchodzenia w relacje z uczniami. Podkreślał, że niemała część młodych szuka człowieka, który okaże im serce, będzie mieć dla nich czas, posłucha, z czym nie umieją sobie poradzić, głównie z uchwyceniem sensu życia. - Nie nastawiajmy się na masy. My musimy być otwarci na tego człowieka, który tu i teraz do mnie przyszedł, który tu i teraz ze mną jest - tłumaczył bp Czaja. Polecił katechetom lekturę orędzia papieskiego na 56. Dzień Środków Społecznego Przekazu, które zatytułowane jest "Słuchanie uchem serca".