- Przygotowywaliśmy się do służenia w Kościele. Chcemy, by w naszej diecezji oaza odżyła i rozwijała się - mówili młodzi, którzy rekolekcje oazowe III stopnia przeżywali w Krakowie.
Diecezjalny Dzień Wspólnoty Ruchu Światło-Życie odbył się w sobotę 17 września w parafii Przemienienia Pańskiego w Opolu. - To czas budowania wspólnoty i rozkrzewiania ognia wiary, który w sobie mamy. Chcemy podsumować i spróbować podzielić się tym, co przeżyliśmy na letnich rekolekcjach, i wystartować w nowy rok formacyjny - mówi ks. Łukasz Michalik, diecezjalny moderator Ruchu Światło-Życie.
Młodzież rozpoczęła już w piątek i nocowała w domu katechetycznym. - Dwudniowe spotkanie jest dobrym sposobem na to, by jeszcze bardziej się do siebie zbliżyć. Jesteśmy z różnych wspólnot, uczestniczyliśmy w różnych rekolekcjach, więc nie wszyscy się znają, a Dzień Wspólnoty jest okazją do wzajemnego poznania się i usłyszenia, co wydarzyło się na innych rekolekcjach, podzielenia się entuzjazmem i światłem, które mamy - wyjaśnia ks. Michalik.
W sobotę do młodzieży dołączyły małżeństwa z Domowego Kościoła. Wspólne spotkanie rozpoczęło się czasem świadectw i adoracją Najświętszego Sakramentu.
W gałęzi młodzieżowej w wakacje odbyły się trzy turnusy rekolekcyjne. W Miedoni odbyły się rekolekcje II stopnia Oazy Nowego Życia, a w Krakowie - III stopnia ONŻ. A najliczniejsze grono młodzieży - aż 53 osoby - uczestniczyły w Oazie Ewangelizacji, która odbyła się w Ochotnicy Dolnej. Te tygodniowe rekolekcje poprowadzili ks. Piotr Kłonowski i ks. Leszek Rygucki.
- Te rekolekcje były jednym wielkim spotkaniem, podczas którego można było doświadczyć bliskości Boga i drugiego człowieka. Dla wielu młodych to było pierwsze takie doświadczenie, które pozwoliło im zobaczyć, czym są rekolekcje oazowe. Funkcjonują różne wyobrażenia o oazie, zarówno negatywne, jak i bardzo pozytywne, a Oaza Ewangelizacji, która trwa krócej niż inne rekolekcje oazowe, pozwala młodemu człowiekowi samemu sprawdzić, co to za czas - mówi ks. Kłonowski.
- Przygotowywaliśmy się do służenia w Kościele. Chcemy, by w naszej diecezji oaza odżyła i rozwijała się. Widzimy, jak ważne jest to, by przy parafiach powstawały grupki i byśmy je jako animatorzy prowadzili, kierując uczestników spotkań do Boga - mówią młodzi, którzy rekolekcje oazowe III stopnia przeżywali w Krakowie.
Ponadto szóstka młodych pojechała na oazę III stopnia do Rzymu. Były to rekolekcje organizowane przez archidiecezję krakowską. - To było piękne duchowe przeżycie. Trudnością okazał się bardzo duży upał. Wiele chodziliśmy, bo każdego dnia wędrowaliśmy do innego rzymskiego kościoła, a słońce mocno prażyło. Drogę Krzyżową przeżywaliśmy wewnątrz Koloseum, co było niesamowitym przeżyciem - opowiada Bartek z Kędzierzyna-Koźla.
- Wiele słyszałam o pięknych bazylikach, a teraz mogłam w nich być i się modlić. Zazwyczaj na rekolekcje jeździ się w odosobnienie, a tu byliśmy w centrum miasta tętniącego życiem, wśród tłumów ludzi. Co dnia szliśmy do innego kościoła. W drodze dużo modliliśmy się, dając tym samym świadectwo wiary - podkreśla Zuzia z Krapkowic.
- Te rekolekcje były inne niż poprzednie stopnie rekolekcji ONŻ. Wcześniej nacisk był kładziony na osobistą relację z Bogiem, a w tych rekolekcjach odkrywałam siebie w Kościele. Wszyscy jesteśmy Ciałem Chrystusa i tworzymy wspólnotę. Dlatego po powrocie nawet Mszę św. przeżywam inaczej, kiedyś to byłam ja i Pan Jezus, a teraz dostrzegam, że uczestniczę w niej jako członek wspólnoty Kościoła - opowiada Julia z Krapkowic.
- W gałęzi rodzinnej nasza diecezja zorganizowała rekolekcje II stopnia Oazy Nowego Życia, w których uczestniczyła tylko jedna para z diecezji opolskiej. Pozostali uczestnicy tych rekolekcji przyjechali z innych diecezji, a nawet z Niemiec. Podobnie małżeństwa z naszej diecezji uczestniczyły w rekolekcjach organizowanych w różnych innych diecezjach w Polsce - wyjaśniają Agnieszka i Paweł, para diecezjalna Domowego Kościoła.
Świadectwem podzielili się Ola i Waldek, rodzice trójki dzieci, którzy na I stopień rekolekcji pojechali do Zakopanego. - 20 lat po ślubie na nowo zakochałem się w swojej żonie. Myślałem, że po tylu latach już nie mnie nie zadziwi. A doświadczyłem, że im bardziej kocham Boga, tym bardziej jestem zakochany w mojej żonie - mówi Waldek.
Z kolei Dorota i Boguś uczestniczyli w Wadowicach w III stopniu rekolekcji. - Doświadczyłam przytulenia Pana Boga. Doświadczyłam, że Kościół jest piękny, że oaza jest piękna i bardzo potrzebna. Czuję, że jestem otwarta - zaznacza Dorota.
Po świadectwach i adoracji w południe rozpoczęła się Msza św., której przewodniczył ks. Norbert Panusz. U jej końca można było przystąpić do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Dzień Wspólny zakończył się agapą.