Media grają emocjami, bo to jest łatwiejsze i wygodne

Wojciech Jagielski, dziennikarz, reporter, pisarz, były korespondent wojenny "Gazety Wyborczej", a obecnie pracownik PAP i członek redakcji "Tygodnika Powszechnego", przez godzinę i 40 minut odpowiadał wczoraj w MBP w Opolu na pytania Agnieszki Zientarskiej o wojnę w Ukrainie, sytuację świata i rolę mediów w odbiorze rzeczywistości.

- Globalizacja miała służyć bogaceniu się świata Zachodu w nowych czasach. Efektem ubocznym tej globalizacji - nie wiem, czy przewidzianym - stało się to, że cokolwiek się zdarzy w najdalszym zakątku świata, ma bezpośrednie albo pośrednie przełożenie na to, co się dzieje na naszym podwórku - mówił W. Jagielski.

- Wydaje mi się, że nasze wrażenie, że żyjemy w najbardziej niespokojnych czasach - abstrahując od epidemii i wojny w Ukrainie - bierze się głównie z natłoku informacji, którymi jesteśmy bombardowani. Media grają emocjami. Nawet jak się nic nie dzieje, to i tak spikerzy takim głosem mówią choćby "dobranoc" albo "dzień dobry", że człowiek się ogląda, z której strony to nieszczęście spadnie. Także w telewizji - mówią z takim grymasem na twarzy, z takim przejęciem... Jak człowiek na chwilę fonię wyłączy, to patrzy i się zastanawia: "Jezu! Coś niedobrego się dzieje?!". Już nie mówię o jawnych manipulacjach. Bardzo łatwo jest manipulować emocjami. To jest duże wyzwanie, żeby nie dać się manipulować. Mój redaktor naczelny nazywa to zjawisko polityką aportowania. Podobnie jak ten pies nie jesteśmy w stanie nie pobiec za rzuconym "kijem". Ktoś nam ten "kij" podrzuca, żeby zwrócić naszą uwagę. My się na niego rzucamy, szczerzymy zęby, chcemy gryźć. To nawet nie zawsze jest manipulacja, bo manipulacja zakłada jakiś plan, tylko to jest po prostu łatwiejsze. To się robi tylko i wyłącznie dla wygody - mówił wybitny reporter. Słuchało go ponad 100 osób, które szczelnie wypełniły salę konferencyjną MBP.

W Opolu W. Jagielski promował swoją najnowszą książkę "Druga strona świata. Reporter w czasach chaosu" -  wybór tekstów, które ukazały się w "Tygodniku Powszechnym" w latach 2020-2022.

Więcej w "Gościu Opolskim" nr 48 na 4 grudnia.

  Przed spotkaniem z Wojciechem Jagielskim w MBP w Opolu. Andrzej Kerner /Foto Gość