Biskup opolski apeluje o podjęcie drogi ku odnowie naszego Kościoła

"Czas najwyższy nazwać zło po imieniu, uznać przed Panem nasze winy i podjąć trud przemiany świata, życia rodzinnego, kościelnego i społecznego oraz osobistego" - napisał bp Andrzej Czaja.

Biskup opolski skierował do diecezjan list pasterski na pierwszą niedzielę Wielkiego Postu. Apeluje w nim o podjęcie drogi ku odnowie Kościoła poprzez zaangażowanie każdego we wspólnotowy oraz misyjny sposób życia, jak i funkcjonowania naszych parafii. 

"Rozpocznijmy od realizacji podstawowych wskazań Jezusa, niejako sześciu zasad ku odnowie Kościoła i naszego życia rodzinnego i społecznego. Przecież bardzo potrzeba w naszym życiu więcej otwartości i uniżenia, wzajemnego umacniania się świadectwem wiary, wielorakiej troski o ubogich, wzajemnych napomnień, wspólnej modlitwy, przebaczenia i pojednania. Nikt tego za nas nie wykona. Owszem, Pan Bóg pomoże, sprawi, że zaowocuje nasz trud. Stale więc prośmy Ducha Świętego, by nam towarzyszył" - napisał bp Andrzej Czaja.

Niemniej ordynariusz rozpoczął list od przypomnienia, że zbawienie, życie z Bogiem na wieki jest obiecane każdemu, kto przyjąwszy chrzest, wierzy w Chrystusa i Jego Ewangelię. "Nie możemy się więc lękać zgubnego wpływu niebezpiecznych fal świata, ani ulegać zniechęceniu czy przygnębieniu z powodu naszych grzechów i słabości, jakby już nic nie dało się zrobić ani w zakresie odnowy świata, Kościoła, ani przemiany własnego życia. Pan jest stale z nami w łodzi Kościoła i ogarnia swoją miłością. Trzeba Mu jednak bardziej zaufać i realizować Jego wolę, podejmując stale wezwanie: »Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię«" - napisał biskup opolski.

Następnie zaproponował dwa punkty do rozważenia. Pierwszy o konieczności odnowienia naszego bycia chrześcijanami, a drugi - przypominający, że ta droga wiedzie przez zaangażowanie we wspólnotę Kościoła.

"Historia życia na ziemi, już ta przed potopem, pokazuje, że uleganie złu, lekceważenie Bożego prawa i sumienia pociąga za sobą gorzkie następstwa, m.in. toczące się obecnie wojny, liczne konflikty zbrojne i wielorakie formy deptania godności i praw człowieka. Czas więc najwyższy nazwać zło po imieniu, uznać przed Panem nasze winy i podjąć trud przemiany świata, życia rodzinnego, kościelnego i społecznego oraz osobistego" - zaapelował bp Czaja.

Przypomniał, że jesteśmy wezwani i usposobieni do zaprowadzania Królestwa Bożego w świecie. "Dlatego papież Franciszek ciągle nas wzywa do wzięcia odpowiedzialności za dziś i jutro Kościoła i świata, apeluje o odnowę wspólnotowego życia między nami, budzenie ducha misyjnego w sercach i krzewienie powszechnego braterstwa" - podkreślił biskup.

"Pierwsi chrześcijanie, świadomi powagi Jezusowego nakazu misyjnego, mimo krwawych prześladowań, bez lęku i obaw, z wielką mocą przekonywania, zwiastowali Ewangelię. Skutkiem był rozwój wspólnoty Kościoła i kulturowa odnowa świata. To jakże ważna lekcja z historii Kościoła. Dlatego trzeba ciągle realizować dzieło ewangelizacyjne w świecie. Oczywiście, musimy się liczyć z wieloma kłopotami, nawet z wyszydzaniem czy szykanami. Znaleźliśmy się bowiem na powrót w świecie, w którym dominuje kultura obca chrześcijaństwu, w którym wielu wyznawców Chrystusa gubi się, upada i zatraca. Stąd bardzo potrzeba zaangażowania misyjnego każdego z nas. Jesteśmy to winni szczególnie młodemu pokoleniu. Mam na myśli formowanie wiary w sercach dzieci i młodzieży" - wyjaśnia ordynariusz.

"Rzecz jasna, nie możemy poprzestać na samym zwiastowaniu Ewangelii. Trzeba też stawać w jej obronie, wyrażając ewangelicznie swój sprzeciw wobec tego, co nie jest z nią zgodne" - wskazuje. Dodaje też: "wszyscy bez wyjątku - wierni świeccy, osoby konsekrowane i kapłani - musimy się zmobilizować do takiego urzeczywistniania naszego Kościoła, aby w wymiarze diecezjalnym i parafialnym stawał się coraz bardziej wspólnotą uświęcenia, braterstwa, wspólnotą otwartą i służebną". Biskup przywołał kroki, które podpowiada sam Pan Jezus w 18. rozdziale Ewangelii według św. Mateusza. Są nimi: dziecięca prostota i otwartość, wystrzeganie się zgorszenia, troska o tych, którzy się źle mają, braterskie upomnienie, modlitwa wspólnotowa, gotowość do przebaczenia i pojednania.

"W katalogu pouczeń jest też ważny komunikat Jezusa dotyczący modlitwy wspólnej. Gdy gromadzimy się razem na modlitwie, Pan Jezus obiecuje nam swoją obecność i dołączenie do naszej modlitwy. A jeśli zgodnie o coś prosić będziemy, to zapewnia, że modlitwa będzie wysłuchana. Potwierdza to modlitwa Kościoła opolskiego o mój powrót do zdrowia" - napisał bp Czaja.

"Natomiast w aktualnej sytuacji społecznej szczególnego znaczenia nabiera apel Jezusa o gotowość do przebaczenia i pojednania. Tego dziś brakuje w rodzinach, w parafii, a nawet w klasztorach i prezbiterium. Jezus daje do zrozumienia, że zawsze musi nas być stać na to, by drugiemu przebaczyć. To wyraża owe »siedemdziesiąt siedem razy«. Będąc wielkim dłużnikami wobec Boga, nie możemy być nielitościwi w darowaniu win naszym bliźnim" - podkreślił ordynariusz.

List pasterski będzie odczytywany w kościołach diecezji opolskiej w 1. niedzielę Wielkiego Postu, 18 lutego br.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..