Doroczne Zgromadzenie Ogólne Bractwa Świętego Józefa w Jemielnicy.
Podczas Diecezjalnego Święta Rodziny chyba najbardziej charakterystycznym jego elementem są panowie w długich, brązowych płaszczach z wyszywanym ornamentem „BSJ”. Bractwo Świętego Józefa. Powołane do życia w Jemielnicy i tu mające swoją statutową siedzibę.
Nie inaczej było 1 maja w tym roku. Na Zgromadzenia Ogólne Bractwa Świętego Józefa przyjechali bracia z wielu kół bractwa z terenu całej diecezji. Podczas nabożeństwa majowego do tego grona dołączyło 35 nowych braci. Legitymacje członkowskie wręczył im biskup opolski Andrzej Czaja, a nabożeństwu przewodniczył rektor Bractwa – bp Waldemar Musioł.
1 maja w Jemielnicy jest także dorocznym Zgromadzeniem Ogólnym diecezjalnego Bractwa Świętego Józefa. Podczas nabożeństwa majowego przyjęto 35 nowych członków. Wszyscy pochodzą z parafii, w których Bractwo już funkcjonuje. – Prosimy Cię, roztocz opiekę swoją nad ludźmi młodymi, aby z ochotnym sercem podążali za Panem, robili mu miejsce w swoim życiu i w swoim sercu, pozwolili Duchowi Świętemu działać także w codzienności. Aby niektórzy z nich zechcieli odpowiedzieć na głos Bożego powołania – prosił św. Józefa podczas majówki bp Musioł.
– Powierzamy Ci dzisiaj nasze dzieci i całe młode pokolenie, prosząc dla nich o głęboką i żywą wiarę. Taką jak Twoja. Prosimy Cię, roztocz opiekę swoją nad ludźmi młodymi, aby z ochotnym sercem podążali za Panem, robili mu miejsce w swoim życiu i w swoim sercu, pozwolili Duchowi Świętemu działać także w codzienności. Aby niektórzy z nich zechcieli odpowiedzieć na głos Bożego powołania. Wprowadzaj Jezusa do naszych rodzin i do naszych domów. To one są największym środowiskiem wzrastania w człowieczeństwie, dojrzewania w chrześcijaństwie i rozpoznawania powołania – prosił św. Józefa podczas nabożeństwa bp Musioł.
Kazanie do zgromadzonych na nabożeństwie członków bractwa, ich rodzin oraz uczestników Diecezjalnego Święta Rodziny wygłosił bp Andrzej Czaja. Szczegółowo uzasadniał duchowe przyczyny, konieczność i zasady wprowadzania odnowy życia parafialnego i rodzinnego.
– Prostota i otwartość to jest punkt wyjścia. Myśmy tak to chrześcijaństwo skomplikowali. Zupełnie niepotrzebnie! Ono jest takie proste: jest Bóg i drugi człowiek. Chodzi w nim tylko o to, żeby w relacji do Boga i człowieka kształtować swoje życie – mówił bp Czaja, apelując do członków Bractwa, by czynnie włączali się w postulowaną odnowę życia Kościoła w diecezji opolskiej.
Aktualnie Bractwo Świętego Józefa liczy 1062 braci.