Ludzie szpitala

Podczas jubileuszu 120-lecia szpitala w Branicach przeplatały się wdzięczność Bogu z wdzięcznością ludziom. Uroczystej Mszy św. w kościele pw. Świętej Rodziny przewodniczył (7 czerwca) bp Rudolf Pierskała. W homilii opatrznościowym człowiekiem nazwał on zarówno bp. Józefa Marcina Nathana, który był inicjatorem i budowniczym branickiego „Miasteczka Miłosierdzia” stworzonego z myślą o osobach dotkniętych schorzeniami psychicznymi, jak i Krzysztofa Nazimka, który 18 lat temu – w odpowiedzi na prośbę ówczesnego marszałka województwa opolskiego Józefa Sebesty – objął funkcję dyrektora Specjalistycznego Szpitala im. ks. biskupa Józefa Nathana, będącego wówczas w stanie likwidacji. – Wyznaję zasadę, że przełożonym się nie odmawia, dlatego się zgodziłem. Dziś nie żałuję tej decyzji, chociaż w tamtym czasie było to wyzwanie. Szpital był zadłużony, a przychody były niewielkie. Było dużo niepewności, ale z perspektywy czasu muszę powiedzieć, że to dzięki ludziom, którzy wtedy nie przestraszyli się i nadal pracowali, udało nam się uzyskać stabilizację i rozwinąć szpital – mówi Krzysztof Nazimek.