Msza św. i modlitwa przy grobie biskupa Nathana, koncert zespołu Flow oraz spotkanie autorskie z s. Alodią Lelek, autorką książki "Ojciec najuboższych". Taki był program uroczystości zorganizowanych w Branicach.
W sobotni wieczór 9 listopada uczczono 10. rocznicę sprowadzenia szczątków bp. Józefa Nathana z Opawy do Branic, co było wypełnieniem woli zmarłego na wygnaniu twórcy „Miasteczka Miłosierdzia”.
- Pamiętam tamten piątkowy wieczór, kiedy samochód z trumną wyjechał sprzed katedry w Opawie do Branic. Nie zapomnę tych tysięcy świec, które były ustawione wzdłuż drogi, którą poruszał się kondukt pogrzebowy. Nie zapomnę ludzi, którzy wzdłuż drogi stali, klaskali w dłonie i cieszyli się, że biskup Nathan po niemalże 68 latach wraca znowu do domu. Dziś widzimy, że tamta decyzja sprzed 10 lat przyniosła wiele błogosławionych owoców - podkreśla ks. Alojzy Nowak, proboszcz parafii Świętej Rodziny w Branicach.
- Policzyłem, że ponad 80 zorganizowanych pielgrzymek przybyło tutaj do Branic z Polski i z zagranicy. To około kilka tysięcy pielgrzymów, którzy przybyli tutaj, by pokłonić się i pomodlić przy sarkofagu biskupa Nathana i zobaczyć jego dzieło - „Miasteczko miłosierdzia”. Trudno zliczyć wszystkie indywidualne osoby, które tu były i modliły się przy jego grobie. Codziennie też nasi parafianie i pacjenci szpitala modlą się tu, na tym miejscu i proszą o jego rychłe wyniesienie na ołtarze - zapewnia ks. Nowak.
Mszy św. przewodniczył bp Jan Kopiec. S. Małgorzata Cur SMIMszy św. sprawowanej za śp. bp. Józefa Marcina Nathana w kaplicy przy kościele Świętej Rodziny przewodniczył bp Jan Kopiec, emerytowany biskup gliwicki. - Józef Marcin Nathan zrozumiał, że biada mu, gdyby nie głosił Ewangelii. I nie chodzi o to, żeby stanąć na ambonie i mówić piękne słowa. Chodzi o to, aby zrozumieć, tak jak św. Paweł, że Ewangelię głosi się miłością. Głosi się ją przede wszystkim wspaniałymi dziełami, pomagającymi zwłaszcza ludziom słabym, niekiedy na margines świata wyrzuconym. Biskup Nathan odczytał to w sposób doskonały - zapewnia bp Jan Kopiec.
- Nie ukrywam, że studiując ten życiorys, bardzo mocno wchodzi w pamięć jego cierpliwość i determinacja, by wspaniałe dzieło, które się w jego sercu zrodziło dla dobra innych, głoszenia Ewangelii czynami i pomocą okazywaną każdemu człowiekowi, mogło się zdarzyć - podkreśla bp Kopiec, przypominając, że czasy wówczas były trudne: I wojna światowa, II wojna światowa, okres narodowego socjalizmu.
Kolejnymi akcentami rocznicowej uroczystości był koncert „Uratowani” w wykonaniu zespołu Flow oraz spotkanie z s. Alodią Lelek SMI, autorką pracy magisterskiej o bp. Józefie Marcinie Nathanie, napisanej pod kierunkiem ks. prof. dr. hab. Bolesława Kumora, wymagającego promotora. Praca ta, napisana i obroniona 50 lat temu na Wydziale Teologicznym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, właśnie doczekała się wydania zatytułowanego „Ojciec najuboższych”. Dla badaczy życia bp. Józefa Nathana ta rozprawa - dotąd dostępna w maszynopisie w archiwum Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej - była i jest punktem odniesienia. Bp Jan Kopiec mówi wprost, że s. Alodia przetarła szlaki innym.
S. Alodia Lelek SMI opowiada o właśnie wydanej drukiem pracy magisterskiej, którą napisała 50 lat temu. s. Małgorzata Cur SMIAutorka przez 3 lata zbierała materiały dotyczące bp. Nathana, korzystała z pomocy sióstr, które znały go osobiście i pomagały jej odczytywać i tłumaczyć jego pisma i dokumenty zdobyte w archiwach polskich i czechosłowackich. W archiwum w Czechosłowacji spędziła 3 tygodnie na przepisywaniu dokumentów.
- Nie spodziewałam się, że zobaczę swoją pracę w formie książki. Nawet po cichu o tym nie myślałam - przyznaje s. Alodia, z którą rozmowę poprowadziła Urszula Sipel-Wiecha. U końca spotkania autorka wpisywała dedykacje, a chętnych było wielu.
Spotkanie autorskie s. Alodią. S. Małgorzata Cur SMIUroczystości rocznicowe przygotowali Stowarzyszenie Caritas Chrysti, parafia Świętej Rodziny w Branicach, Specjalistyczny Szpital im. Biskupa Józefa Nathana oraz Urząd Marszałkowski w Opolu.