Każda edycja to wyjątkowa porcja wiedzy - o nazwach różnych zakątków, jak obejść złe przepisy albo iść za to "siedzieć", jak kisić kapustę czy arcyciekawe historie o przodkach.
W piątek 20 grudnia rozstrzygnięto 31. Regionalny Konkurs Literacki "Ze Śląskiem na ty". Gala finałowa miała miejsce w sali koncertowej opolskiej szkoły muzycznej.
Najlepsze z 83 prac, które napłynęły tym razem, oceniało jury w składzie: dr hab. Teresa Smolińska, folklorystka, prof. UO, prof. dr hab. Bogusław Wyderka, językoznawca o. dr Henryk Kałuża, werbista i red. Piotr Badura.
Pogrupowane zostały w czterech kategoriach wiekowych (klasy I–III – 12 uczestników, klasy IV–VI – 39, VII–VIII – 13, szkoły ponadpodstawowe i dorośli – 20). Tematycznie byłoby znacznie trudniej, bo różnorodność była wśród nich ogromna. Pisane po śląsku – "po naszemu", tak jak w danej wiosce się mawia, ale i po polsku, o sprawach ważnych i zabawnych, historie rodzinne, romantyczne, wzruszające bądź tragiczne, związane z miejscami, zwyczajami i głębokie refleksje. Już same tytuły mówią o tym sporo.
Pokrótce ich zawartość prezentowali publiczności: Katarzyna Pordzik, Gabriela Dworakowska oraz Krystian Czech.
Które prace najbardziej spodobały się jurorom? Ewelina Danisz opisała historię pt. "Camu mojygo przodka wsadziyli do herestu" – o jego perypetiach, kiedy to wraz z innymi chłopami na przełómie XIX i XX wieku posadzili topole, potem samowolnie ścięli, przez co musieli się procesować... Tegoroczne dzieło Laury Goli, bo bierze udział już kolejny raz, nosi tytuł "Mój Hajmat". Opowiada w nim o swojej ukochanej Piotrówce, jej mieszkańcach, aktywnościach, w których zresztą sama bierze udział: Programie Odnowy Wsi, zespole teatralnym Faska i wielu innych.
Franciszek Przesdzink postanowił coś napisać na konkurs, bo wcześniejszą edycję wygrał wygrał jego brat. Nie było trudno, bo znalazł rewelacyjny temat "Dzwón co 75 lołt po świejcie rajzowoł". A że w historii dzwonu "Józef" z Olszowej niebagatelną rolę odegrał jego ołpa – wystarczyło uważnie posłuchać, zrobić notatki i przy okazji uwiecznić całą opowieść.
Sala opolskiej filharmonii wypełniła się publicznością. Wśród nich byli uczestnicy konkursu, ich najbliżsi ale i inni zaproszeni goście. Karina Grytz-Jurkowska /Foto GośćI wreszcie w kategorii dorosłych uczestników serca jurorów zdobyła Jolanta Drwięga, przedstawiając Jana Goczoła, śląskiego poetę i wyjątkowego człowieka, który w tym roku skończyłby dziewięćdziesiąt lat (w lutym minęła szósta rocznica jego śmierci).
Dr Jolanta Drwięga to nauczycielka języka polskiego, która pochodzi z Białegostoku, a na Śląsk przyjechała przed laty do pracy. – Mieszkam w Zimnicach Wielkich i pracuję w tamtejszej szkole im. Karola Brommera. Dla moich uczniów śląski jest pierwszym językiem, a dopiero drugim język polski. Stąd wiele razy przyjeżdżałam na ten konkurs jako opiekun uczniów biorących w nim udział. Właśnie podczas jednego z konkursów poznaliśmy się z Janem Goczołem – Jan był wówczas jurorem – opowiada. Ta praca – jej debiut – jest wędrówką śladami miejsc, z którymi poeta był związany.
Organizatorem konkursu jest Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Kulturalnych w Gminie Łubniany Animator. Zaś muzycznie galę okrasili: Trio Konieczni, Zespół Śląskiej Pieśni Ludowej Silesia oraz Karolina Trela.
Gościem gali była prof. Monika Kozłowska, emerytowana profesor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, urodzona (jako Monika Czech) w Złotnikach k. Prószkowa.
– Wyjechałam po maturze z Opolszczyzny do Poznania i tam skończyłam studia. Blisko 50 lat temu wyszłam za mąż za poznaniaka. Gdy w "Gościu Niedzielnym" przeczytałam o istnieniu takiego konkursu, postanowiłam przyjechać – tłumaczy. Przywiozła kilka egzemplarzy swojej książki pt. "Dzieje prószkowskiej Pomologii – opowieść sentymentalna". Trzy otrzymali laureaci dorosłej kategorii konkursu, czwarty – jego pomysłodawca i organizator – Krystian Czech (zbieżność nazwisk przypadkowa).
Więcej w styczniowym, papierowym wydaniu Gościa Opolskiego.
Laureaci w kategorii dorosłych. Karina Grytz-Jurkowska /Foto GośćLaureaci:
Klasy I–III
I nagroda: Ewelina Danisz, PSP w Starych Siołkowicach, "Camu mojygo przodka wsadziyli do herestu?".
II nagroda: Natalia Ledwig, PSP nr 5 w Dylakach, "Zapomniane nazwy miejsc w Dylołkach".
III nagroda: Adam Kapłon, PSP w Januszkowicach, "Pamięci tych, którzy odeszli – o tradycji obchodzenia Wszystkich Świętych".
Wyróżnienia: Alexander Olsok, ZSP w Boguszycach "Jak to się kiedyś na wsi dzieciom mieszkało"; Mateusz Kozielski, PSP w Łubnianach, Opowiadania o Liscycce"; Emma Gandyra, PSP w Starych Siołkowicach, "Nas rodzinny zwycaj kisynia kapusty"; Emilia Lakota, PSP w Starych Siołkowicach, "Kisynie kapusty – nasa rodzinnoł tradycja".
Klasy IV–VI
I nagroda: Laura Gola, PSP w Piotrówce, "Mój Hajmat".
II nagroda: Alicja Reimann, PSP w Zdzieszowicach, "Lanszafty abo murale".
III nagroda ex aequo: Patryk Mój, PSP w Łubnianach, "Wskrzeszynie piynknej tradycji, czyli jak najstarszoł na Ziymi Łoleskiej szopka bożonarodzeniowoł z kaplicy św. Franciska przi starym szpitalu ocalała i odzyskała swój dołwny blask"; Zuzanna Nowak, PSP w Radłowie, "Narodziny dziecka za czasów mojej babki".
Wyróżnienia: Lena Kratofil, PSP w Dębiu, "Zbój Madej ze Śtajnbrucha"; Fabian Wahl, PSP w Starych Siołkowicach, "Nas ołpa Rysiek – tapicer z Popielowa"; Patrycja Danisz, PSP w Starych Siołkowicach, "Siołkowsky kościoły"; Karolina Kampa, PSP w Starych Siołkowicach, "Pani Tereska"; Marcin Kampa, PSP w Januszkowicach, "Zakup Bizona"; Małgorzata Zganiacz, PSP w Staniszczu Małym – Spóroku, "Łogródek czy zygródka?".
Klasy VII–VIII
I nagroda: Franciszek Przesdzink, PSP w Żyrowej, "Dzwun, co 75 lołt po świjecie rajzowoł".
II nagroda: Julia Danisz, PSP w Starych Siołkowicach, "Co ty plejcies".
III nagroda, Laura Matyschok, PSP w Łubnianach, "Papo, camu Pan Hanc płace".
Wyróżnienia: Julia Chludzińska, PSP w Łubnianach, "Kultura śląska, a tożsamość lokalna"; Laura Matyschok, PSP w Łubnianach, "Krótka historia Łubnian"; Emilia Wahl, PSP w Popielowie, "Ciotka Ana, modystka, która z ołmóm Marysióm po mantel do Warsawy jechała"; Maja Bursy, PSP w Jełowej, "Turawski Schloss w oczach czternastolatki".
Szkoły ponadpodstawowe i dorośli
I nagroda: Jolanta Drwięga z Zimnic Wielkich, "Śladami Jana Goczoła".
II nagroda: Adelajda Bugiel z Długomiłowic, "Chciałabych opisać niekere zwyczaje i małe przygody z mojego dzieciństwa, jak se to pierwi żyło".
III nagroda: Alicja Kałuża ze Zdzieszowic, "Co to jest matura?".
Wyróżnienia: Barbara Wołowska z Długomiłowic, "Bomtrichter"; Gabriela Cyrys z Jełowej, "»Gryfno frelka« wczoraj i dziś – historie z życia wzięte"; Hildegarda Kołodziej z Dobrzenia Wielkiego, "Miłość nie znoł barier – łopowieść o Klarze i Antku"; Walter Czok z Opola, "Szarwark"; Liliana Wencel, "Zwierzynta na ślónskiej wsi – dołwni i dzisiaj".