6 września w Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu odbył się wernisaż wystawy „Salon Jesienny 2018”. To doroczny konkursowy przegląd twórczości opolskich artystów plastyków. W tym roku w „Salonie” bierze udział 36 twórców.

Aż 14 z nich zostało nominowanych do nagród, ponieważ – jak mówił dr Damian Pietrek, członek jury - poziom artystyczny dzieł jest wysoki, a dziedziny twórczości (malarstwo, grafika, fotografia, multimedia) zróżnicowane. Jury przyznało trzy nagrody.

Grand Prix czyli nagrodę marszałka województwa otrzymał Bartłomiej Trzos za „Black Moon 01”, nagrodę prezydenta Opola za „Intymność” Anna Miszczyszyn, natomiast nagrodę opolskiego okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków - Marek Maciąg.

Osobną nagrodę przyznała Galeria Sztuki Współczesnej Paulinie Ptaszyńskiej. Zdobywca nagrody publiczności zostanie ogłoszony po zakończeniu wystawy. W trakcie jej trwania (do 30 września) widzowie „Salonu Jesiennego” mogą oddawać głosy na wybrane dzieło.

- Wystawa jest bardziej klasyczna, mniej multimedialna, niż to dotąd było. Jedną z nowości jest natomiast pierwszy w historii Salonów performance - „Tango dla niepodległej krowy”. Bynajmniej nie chodzi tu o „niepodległość” w kontekście narodowym, ale chodzi o krowę, która na początku tego roku uciekła z transportu do rzeźni. To jej poświęcony będzie ten taniec - powiedział Andrzej Sznejweis, kurator wystawy.

- Sam fakt 14 nominacji do nagród sugeruje, że wybór nie był oczywisty i kosztowało nas sporo wysiłku, by wybrać najlepsze w naszym przekonaniu. Większość z nominowanych prac w ocenie jury stoi na wysokim artystycznie poziomie - mówi dr Damian Pietrek, członek jury.

"Salonowi Jesiennemu” towarzyszy wystawa prac zwycięzcy ubiegłorocznej edycji konkursu: w galerii „Aneks” prezentowane są obrazy Józefa Chyżego z cyklu „Aqua via”.

  Od lewej: Paulina Ptaszyńska, Bartłomiej Trzos, Marek Maciąg, Anna Miszczyszyn - laureaci "Salonu Jesiennego 2018" oraz Andrzej Sznejweis, kurator wystawy Andrzej Kerner /Foto Gość