Broniąc swojej czystości, została zastrzelona przez sowieckiego żołnierza w lesie pod Głubczycami w nocy z 24 na 25 marca 1945 roku. Pochowano ją w Raciborzu.

Jej zdjęcie znalazło się na plakacie z programem gliwicko-opolskich obchodów Światowego Dnia Życia Konsekrowanego i w książeczce celebracji liturgicznej, którą otrzymali wszyscy uczestnicy świętowania. Na ostatniej ławce w kościele seminaryjnym siostry misyjne wyłożyły obrazki z modlitwą o beatyfikację swojej współsiostry. A w holu przed aulą odbył się wernisaż wystawy „Być świętą”.

Ta wystawa połączyła myśli s. Caeliane z obrazami namalowanymi przez s. Luizę Żaczek SSpS podczas Europejskiego Spotkania Sióstr Juniorystek, jakie latem ubiegłego roku odbyło się w Raciborzu.

- Siostra Caeliana była Austriaczką. Przyjechała do Głubczyc wraz z innymi siostrami, by pomagać w szpitalu rezerwowym prowadzonym przez ojców werbistów - opowiada s. Marta Poświatowska SSpS, która zgłębia życie s. Caeliany. - Siostry zostały wypędzone z klasztoru i szły w stronę lasu. To nie były tylko siostry misyjne, ale też z innych zgromadzeń - siostry elżbietanki, siostry de Notre Dame. Łącznie około 80 zakonnic - mówi s. Marta.

Podkreśla, że sama o s. Caelianie usłyszała w postulacie, gdy wstąpiła do zgromadzenia. - Wtedy jedna z naszych starszych sióstr opowiadała nam o niej. Ale dopiero dwa lata temu bliżej ją poznałam i mocno przejęła mnie jej historia. To dlatego, że zostałam poproszona, żeby napisać scenariusz do przedstawienia na 800-lecie Raciborza. Chciałam pokazać historię s. Caeliany, której ciało spoczywa na raciborskim cmentarzu. Poprosiłam o wszystkie dokumenty o niej, które są w naszym archiwum i zaczęłam je zgłębiać - wspomina s. Marta.

Obecnie w Zgromadzeniu Misyjnym Służebnic Ducha Świętego trwają przygotowania do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego s. Caeliany.

Czytaj także:

• Nie może być żadnej połowiczności