Nie wolno zapomnieć!
Sami jeńcy o pobycie w niewoli mówili niechętnie. Dla żołnierza poddanie się, obozowa niemoc, głód, śmierć towarzyszy – to ogromna trauma. Jednak potomni muszą o nich pamiętać.
Karina Grytz-Jurkowska /foto gość
Stalag 344 Lamsdorf był jednym z największych kompleksów obozów jenieckich Wehrmachtu w latach II wojny światowej w Europie. W czasie jej trwania przez to miejsce przeszło ponad 300 tys. żołnierzy, szeregowych i podoficerów, niemal z całego świata. Wśród nich 72,5 tys. Polaków, 48 tys. Brytyjczyków, 17 tys. Francuzów, ponad 700 Belgów, ponad 300 Greków, 2,7 tys. Serbów, 15 tys. Włochów, 1,6 tys. Słowaków, ok. 300 Amerykanów i 200 Rumunów. Najwięcej było obywateli Związku Radzieckiego (ok. 200 tys.). Oni wraz z Polakami i innymi żołnierzami z Europy Południowo-Wschodniej byli traktowani znacznie gorzej niż jeńcy z frontu zachodniego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W subskrypcji otrzymujesz
- Nieograniczony dostęp do:
- wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
- wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
- wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
- wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
- wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
- brak reklam na stronach;
- Niespodzianki od redakcji.
