Pielgrzymka do wolności

– Miesiąc drogi jest dobry, ale jeszcze lepsze byłyby trzy miesiące – mówi Marek Czarniecki z Kędzierzyna-Koźla.

Andrzej Kerner

|

Gość Opolski 33/2013

dodane 15.08.2013 00:15

Wolność w tytule nie jest żadną przenośnią. Dzięki miesięcznej wędrówce Drogą św. Jakuba – od Lublina do Zgorzelca – Michał będzie miał darowany rok z trzech lat kary więzienia i warunkowo wychodzi na wolność. Ma 23 lata, jest jednym z 10 młodocianych więźniów z aresztu śledczego w Lublinie, którzy biorą udział w nowatorskim na terenie Polski programie resocjalizacji pn. „Nowa droga”. Więcej mediom o sobie nie chce opowiadać. Ma może niecałe dwa metry wzrostu, na sobie sportowy strój, na plecaku muszlę św. Jakuba – jak rasowy pielgrzym do grobu świętego w Santiago de Compostela.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy