Mały Rycerz wciąż żywy

Zdrów jestem jako ryba i żadna przygoda mnie nie spotkała – rzekł Ketling. – Ale szło o to, żeby cię z klasztoru wydobyć! Przebacz, Michale! Z serca uczyniliśmy tę zasadzkę!

kgj

|

Gość Opolski 44/2014

dodane 30.10.2014 00:00
0

Tą oto sceną, poprzedzoną rozmową Zagłoby i Michała Wołodyjowskiego w klasztorze kamedułów, rozpoczął się w poniedziałkowy wieczór 20 października spektakl młodzieży z Kamieńca Podolskiego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy