Łowca Liberatorów

Historia. Na poddaszu trzyma szczątki dwóch amerykańskich myśliwców Airacobra, szturmowca Henschel Hs129, Petlakowa, Lisunowa spod Chrzelic i pilotowanej przez Rosjan amerykańskiej Dakoty.

Karina Grytz-Jurkowska

|

Gość Opolski 32/2015

dodane 06.08.2015 00:00
0

Ta katastrofa wydarzyła się 17 grudnia 1944 r., w trakcie w tzw. bitwy o benzynę, kiedy Amerykanie bombardowali zakłady IG Farben w Kędzierzynie. W drodze zaatakowały ich niemieckie myśliwce, prawdopodobnie z lotniska w Wierzbiu. Udało im się obronić, jednak przy powrocie do zwykłego szyku dwa samoloty zderzyły się. Wkrótce B24 Liberator, biała „47” runął na ziemię. Dotarłem do ludzi, którzy widzieli na żywo, jak jeden z tych samolotów spada, i byli na miejscu katastrofy – zaczyna opowieść Piotr Witek, pasjonat z Mańkowic, który od ponad dwudziestu lat zbiera szczątki wojennych samolotów. Próba odnalezienia po upływie 70 lat szczątków samolotu wydaje się szukaniem igły w stogu siana.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy