Ludzie mówią „nie!”

Społeczeństwo. Plany powiększenia Opola kosztem sąsiadujących gmin natrafiły na sprzeciw społeczny porównywany z walką o utrzymanie województwa opolskiego w 1998 roku. Nazywane są rozbiorami i skokiem na kasę.

Anna Kwaśnicka

|

Gość Opolski 11/2016

dodane 10.03.2016 00:00
0

Po jednej stronie prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, który odmalowuje wizję silnej stolicy województwa jako ważnego kroku ku umacnianiu regionu i szykuje wniosek o przyłączenie do miasta Borek, Chmielowic, Czarnowąs, Krzanowic, Sławic, Świerkli, Winowa, Wrzosek i Żerkowic, a także części Brzezia, Dobrzenia Małego, Zawady oraz Karczowa. Z drugiej strony – włodarze i mieszkańcy 5 gmin zagrożonych podzieleniem, którzy argumentują, że silny region to nie tylko i wyłącznie silna stolica województwa, a ich gminy z okrojonymi budżetami mogą nie przetrwać.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy