Rana Łemków

– To była i jest nadal straszna trauma dla tej społeczności – mówił Antoni Kroh.

Andrzej Kerner

|

Gość Opolski 26/2017

dodane 29.06.2017 00:00
0

Ja po studiach etnograficznych o Łemkach nie wiedziałem nic. Nawet pół godziny w ciągu pięciu lat studiów im nie poświęcono. Można w Polsce żyć i nie mieć pojęcia o traumie, jaką przeżyła i nadal przeżywa ta społeczność – mówił Antoni Kroh podczas otwarcia wystawy fotograficznej o Łemkach w Muzeum Śląska Opolskiego. Antoni Kroh jest etnografem, pisarzem oraz tłumaczem literatury czeskiej i słowackiej (tłumaczył m.in. „Losy dobrego żołnierza Szwejka czasu wojny światowej”). Jego ostatnia, wysoko oceniana i nagradzana książka „Za tamtą górą” opowiada o Łemkach i ich losach. – Uważam się za dłużnika Łemków. Spłacam dług wdzięczności wobec nich. Gdybyśmy tu dzisiaj mieli tyle jajecznicy i nalewek, którymi częstowali mnie Wasyl Sowa i Tytus Wenhrynowicz z Krynicy, to bardzo wesoło by było – mówił Antoni Kroh w opolskim muzeum.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy