Wielu opolskich pielgrzymów wciąż jest w Panamie. W środę część z nich spotkała się na Eucharystii, której przewodniczył bp Andrzej Czaja. W homilii, sięgając do Ewangelii z dnia, mówił on o słuchaniu Bożego słowa.

- Dobrą nauką do słuchania Bożego słowa są relacje między nami. Musimy uczyć się słuchać siebie nawzajem, wtedy łatwiej nam będzie słuchać Boga - podkreślał. - Jeśli dialoguję z kimś, a ciągle tylko myślę, co ja powiem i co jest ważne, bo ja to powiedziałem, i nie jestem nastawiony na odbiór, to nie będzie inaczej w relacji z Bogiem. Będę dyktował Bogu, co ma czynić, i będę niezadowolony, że nie realizuje tego, co przecież Mu podpowiedziałem. Słowo Boże nie przyniesie wtedy owocu - tłumaczył biskup.

Mówiąc o ziarnie, które padło między ciernie, przestrzegał: - Może być dobry korzeń, stan łaski uświęcającej, wyciszenie i nastrojenie się na słuchanie, ale jeżeli pójdę teraz w codzienności i troski tego świata, różne świecidełka świata są dla mnie ważniejsze, to słowo Boże przegrywa w zderzeniu ze światem i z tym, co świat oferuje.

Wskazywał, że czasem mówimy sobie, że słowo Boże oddalam, bo wszyscy tak czynią, bo - jak nieraz mówimy naszym dziadkom - dzisiaj już się nie da żyć jak kiedyś. - Da się. I to jest bardzo ważne, żeby nigdy nie poświęcać „w całopalnej ofierze” Bożego słowa na korzyść trosk tego świata. Odwrotnie, jeśli coś nie jest zgodne z Bożym słowem, to mam to odrzucić - mówił bp Czaja. Przywołał też przykład: - Ktoś z was dzielił się i mówił, że zmienił pracę, bo ta, w której poprzednio pracował, była przestrzenią, w której trudno było do końca być uczciwym, żyć na miarę Ewangelię.

Ordynariusz homilię zakończył prośbą: - Bądźcie uważnymi słuchaczami Bożego słowa. Nie marnujcie tego ziarna, które Chrystus wciąż sieje. Jak Maryja rozważajcie Boże słowo w swoim sercu. Nie wystarczy bowiem ucho.

Posłuchaj homilii: