Te nowoczesne urządzenia zwiększają bardzo komfort nasz i pacjenta - tłumaczy fizjoterapeutka Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

33 nowe aparaty do terapii skojarzonej - elektroterapii i terapii ultradźwiękami, stoły rehabilitacyjne i krzesła do masażu trafiły już do gabinetów rehabilitacyjnych Caritas w całej diecezji. Od kilku tygodni służą już chorym, poprawiając jakość usług, z których korzystają w ponad 30 placówkach usprawniających.

- Naszym celem 26 lat temu, gdy zakładaliśmy sieć gabinetów, było stworzenie takich placówek usprawniających blisko pacjentów, niemal „pod oknem”, w zasięgu jazdy rowerem. Dlatego ponad 60 procent tych gabinetów jest na terenach wiejskich, gdzie dostępność do świadczeń medycznych była i nadal jest mniejsza. Popularność gabinetów wzrasta z roku na rok - przyznaje ks. Arnold Drechsler, dyrektor opolskiej Caritas.

Korzystają z nich osoby starsze, ale też młodsze, pracujące które np. po różnych urazach, chorobach starają się odzyskać pełną sprawność, a także dzieci i młodzież zagrożona wadami postawy.

  Krzesło do masażu wydaje się być niezbyt skomplikowanym sprzętem, to jednak duże ułatwienie przy wielu fizjoterapeutycznych zabiegach Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Pieniądze na nowy sprzęt, prawie 700 tys. udało się pozyskać jeszcze w grudniu 2019 r. Sprzęt został dobrany po konsultacji z fizjoterapeutami, którzy wskazali, co jest najbardziej potrzebne w danym gabinecie.

- Środki pochodzą z Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030, za który odpowiada Narodowy Instytut Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego - mówi Mateusz Gajewski, koordynator projektu. - To jedno z większych dofinansowań, które udało się zdobyć, poprzednie wsparcie pozyskaliśmy w 2006 (221 649 zł) i 2010 roku (835 870 zł). Potrzeby są oczywiście większe, ale zamieniliśmy najbardziej wyeksploatowane urządzenia na nowoczesne i najbardziej przydatne dla chorych – dodają z dyrektorem opolskiej Caritas.

Dotacja została podzielona na trzy transze. Jeszcze w zeszłym roku kupione zostały urządzenia za ok. 247 tys. zł. Kolejne zakupy będą w tym i przyszłym roku.

- W naszych gabinetach wykonujemy najczęściej zabiegi fizykoterapeutyczne z wykorzystaniem różnego rodzaju prądów, pola magnetycznego, ultradźwięków, laserów, są ćwiczenia usprawniające, naświetlania lampami i masaże - tłumaczą fizjoterapeutki Barbara Wilpert i Katarzyna Tomeczek-Ramisz z gabinetu w Zakrzowie. - Nowy sprzęt daje możliwość robienia jednocześnie kilku zabiegów na różne okolice albo wykonania ich po kolei przy jednym stanowisku. A krzesło czy stoły rehabilitacyjne są regulowane, dzięki czemu chorzy mogą się odpowiednio się ułożyć, redukuje się napięcia. To oszczędza czas pacjenta i nasz - podsumowują.